Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!n
ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Kruszynka \(Wrocław\) <l...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: fasolka a la...ja? [P]
Date: Fri, 6 Jun 2003 13:05:36 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 34
Message-ID: <bbpsj0$c1t$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.134.138.130
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1054897569 12349 213.134.138.130 (6 Jun 2003 11:06:09
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 6 Jun 2003 11:06:09 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:159090
Ukryj nagłówki
No nie wiem, czy a la ja, bo moze ktos na to wczesniej wpadl. Nie, bez
sensu, na pewno wpadl, no ale nic.
Przyszlo mi to do glowy podczas zakupow, kiedy chcialam cos z fasoli, a
wolalam uniknac sosu pomidorowego z uwagi na niedawno zjedzone spagetti.
Potrzebujemy:
fasola (jakies niecale pol kilo)
sos mysliwski do miesa i sos pieczeniowy ciemny (niech zyje slup!)
20 dkg boczku
2 kielbaski zwyczajne, albo jakiej inne tanie
2 srednie cebule
przyprawy: majeranek, oregano, pieprz i jesli potrzeba, to sol (gotowe sosy
sa z reguly solone, wiec ostroznie)
i poczatkowo byly pieczarki, ale TZ zapomnial o nich (bo on to robil) i nei
wiem, jak smakowaloby z pieczarkami.
Fasole po namoczeniu ugotowac. Cebule w kosteczke, kielbache w plasterki
(albo w kostke, wsio ryba), boczek w kostke.
Boczek i kielbache podsmazamy na patelni, do tego dodajemy cebule i jak
bedzie szklista, ladujemy do garnka i dodajemy ugotowana fasole. Chwile to
wszystko 'dochodzi'. W szklance (kubku) zimnej wody rozpuszczamy sos
mysliwski i wlewamy do fasoli. Jesli okaze sie malo, to samo robimy z
pieczeniowym. Dodajemy przyprawy. Mieszajac dosc czesto, czekamy, az sos
zgestnieje (jesli nadal bedzie za rzadki, mozna zagescic maka ziemniaczana).
Zadania przyrzadzenia fasoli podjal sie TZ, w ktorym odkrylam talen
kulinarny, a on jakos polubil ten talent potwierdzac w praktyce. Wyszlo
bardzo, bardzo smaczne i poza gotowaniem fasoli dosc szybkie w
przygotowaniu. Na dwie osoby starczylo spokojnie i jeszcze na dzisiaj
bedzie.
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
|