« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-27 11:59:03
Temat: głupie (?) pytanieWytępiłem randapem trochę zielska pod ogrodzeniem. Było to już z miesiąc
temu. Może miałem fałszywe wyobrażenie jak ten randap działa, ale wydawało
mi się, że to zielsko powinno jakoś samoistnie zniknąć. Tymczasem stoi w
najlepsze tak jak stało tyle, że zamiast zielone jest teraz żółte. Co z tym
teraz zrobić?
--
---------------------------
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-27 12:14:09
Temat: Re: głupie (?) pytanierpm napisał(a):
> Wytępiłem randapem trochę zielska pod ogrodzeniem. Było to już z miesiąc
> temu.
...
Tymczasem stoi w
> najlepsze tak jak stało tyle, że zamiast zielone jest teraz żółte. Co z tym
> teraz zrobić?
>
przekopac/wyrwac/zaorac (*)
(*) niepotrzebne skreslic
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-27 12:24:04
Temat: Re: głupie (?) pytanieW wiadomości news:cgn8c4$5io$1@opal.futuro.pl rpm <r...@a...pl>
napisał(a):
> Wytępiłem randapem trochę zielska pod ogrodzeniem. Było to już z
> miesiąc temu. Może miałem fałszywe wyobrażenie jak ten randap
> działa, ale wydawało mi się, że to zielsko powinno jakoś samoistnie
> zniknąć. Tymczasem stoi w najlepsze tak jak stało tyle, że zamiast
> zielone jest teraz żółte. Co z tym teraz zrobić?
Hejka. Zaczekaj, aż zniknie pod śniegiem. :-D
Pozdrawiam flegmatycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-27 20:40:13
Temat: Re: głupie (?) pytanieRobert napisał:
> Wytępiłem randapem trochę zielska pod ogrodzeniem. Było to już z miesiąc
> temu. Może miałem fałszywe wyobrażenie jak ten randap działa, ale wydawało
> mi się, że to zielsko powinno jakoś samoistnie zniknąć. Tymczasem stoi w
> najlepsze tak jak stało tyle, że zamiast zielone jest teraz żółte. Co z tym
> teraz zrobić?
Będzie to naprawdę idiotyczne, ale nie mogę się powstrzymać,
przepraszam wszystkich.
Otóż na obozie dziecięcym chłopaki (tak gdzieś trzecia klasa podstawówki)
wieczorem naopowiadali sobie o duchach i bali się wyjść do łazienki.
Potem tak gdzieś po trzech dniach pytali wychowawczynię,
co mają robić z dwiema _pełnymi_ butelkami od Coca-coli, bo stoją w szafie,
a oni naprawdę nie wiedzą, co z takim zjawiskiem począć.
Pozdrawiam calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-27 20:43:30
Temat: Re: głupie (?) pytaniep.s.
Nie ma głupich pytań.
Są czasami zastanawiające.
Pozdrawiam calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-28 07:05:20
Temat: Re: głupie (?) pytanieW wiadomości news:6d7a.000002f8.412f9cf1@newsgate.onet.pl calvi
<c...@b...pl> napisał(a):
>
> Nie ma głupich pytań.
> Są czasami zastanawiające.
>
Hejka. Podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
;-)
Pozdrawiam dialogowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-08-28 12:55:00
Temat: Re: głupie (?) pytanie"Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:cgpard$n2f$1@korweta.task.gda.pl...
>>
>> Nie ma głupich pytań.
>> Są czasami zastanawiające.
>>
> Hejka. Podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Jest tez wersja "nie ma glupich pytan, tylko glupi ludzie, ktorzy je zadaja" :-)))
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-02 18:42:03
Temat: Re: głupie (?) pytanie
Użytkownik "rpm" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cgn8c4$5io$1@opal.futuro.pl...
> Wytępiłem randapem trochę zielska pod ogrodzeniem. Było to już z miesiąc
> temu. Może miałem fałszywe wyobrażenie jak ten randap działa, ale wydawało
> mi się, że to zielsko powinno jakoś samoistnie zniknąć. Tymczasem stoi w
> najlepsze tak jak stało tyle, że zamiast zielone jest teraz żółte. Co z
tym
> teraz zrobić?
>
Zrób to samo co robi się z nieboszczykiem. (schowaj pod ziemię)
Pozdrawiam
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |