Data: 2001-09-04 05:58:05
Temat: gofry zamiast pierogów
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W piatek postanowilam, ze sobota bedzie dla mnie dniem sam na sam z
pierogami (trzy farsze mialy byc...).
W sobote rano wygrzebalam sie z poscieli, po zabiegach przywracających twarz
i fryzure zasiadlam w kuchni z filizanką kawy, do gara wrzucilam kapuche
zeby sie na jeden z farszy ugotowala i ...uslyszalam pukanie do drzwi.
Za drzwiami stali trzej panowie (8 rano byla) z radosną informacja, ze u
sąsiada remonty skonczyli i moga u nas zaczynac!
( a mieli w poniedzialek)
Zamiast do pierogow rzucilam sie z mezem do demolowania mieszkania, czyli
odsuwania wszystkiego od okien, zeby panowie mogli grzejniki poodcinac.
Po poludniu doszlam do wniosku, ze cos jednak trzeba zjesc i pomyslalam, ze
moze zamiast pierogow zrobie nalesniki z serem(to mial byc drugi farsz), ale
nawet z patelnia nie mialam jak sie rozlozyc wiec postanowilam
zrobic...gofry z tym serem i do ciasta na gofry wrzucilam pokruszony twarog
oraz platki owsiane, zytnie, slonecznik i siemie lniane i to wszystko razem
dalo bardzo smaczne gofry (pieczone w gofrownicy podlaczonej do pradu w
kacie kuchni na podlodze)
Przy okazji - hymn pochwalny ku czci tesciowej - przydaje sie w zyciu ta
instytucja, bo w takich sytuacjach ma kto dzieci zabrac, moj synek powiem
pomiedzy tymi wszystkimi narzedziami i tynkiem sypiącym sie ze scian nie
jest najbezpieczniejszy ;-))
A tak w ogole, to w ciagu 4 lat juz trzeci remont nam fundneli, ciekawe, co
bedzie nastepne do przerobki....
pozdrawiam serdecznie
Basia, co to kolejny dzien na obiad bedzie miala kanapki robione na kolanie
;-)
|