« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-09 17:49:12
Temat: Re: grunt to zakupy...nonnocere napisał(a):
>
> A ponoć człowiek to brzmi dumnie... :
>
> http://info.onet.pl/851664,11,item.html
moze jednak w koncu zabronia ;)
--
pozdro ][ >>..Zima jak troska, dlugo trwa, a lato jak szczescie,
Miiiixxo][ mija chwila. Maria Rodziewiczowna ..<<
-...@A...wp.pl--------------------
---------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-09 18:06:30
Temat: Re: grunt to zakupy...Media Markt ? Powinni tego zabronic !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-09 18:52:35
Temat: Re: grunt to zakupy...
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:btmhnr$901tl$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> wrote in message
> news:btmekk$dp$1@news.onet.pl...
> > dlaczego nie mogę śnić czegoś wesołego??
>
> Ech, jak spojrzysz na to z "odpowiedniej" strony to ten twoj sen byl
calkiem
> zabawny;)
mnie się tak w jego trakcie nie wydawało ;)))
ale zakupy to porobiłam świetne i jakie okazyjne
w tym wyśnionym supermarkecie bez wyjścia ;)
pozdrowienia
Natalia
która właśnie zapisała się na boks ;)
będę mogła skutecznie przepychać się w tłumie
pędzącym ku promocjom;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-09 21:57:09
Temat: Re: grunt to zakupy...
> obawiam się, że coraz więcej ludzi ulegnie manii zakupów.
a mnie przed mania zakupow powstrzymuje brak kasy :)))
nie ma kasy = nie ma zakupow :)
kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-10 09:41:57
Temat: Re: grunt to zakupy..."Natalia" napisała w wiadomości news:btmekk$dp$1@news.onet.pl...
> przedwczoraj miałam okropny sen
> o zakupach właśnie
> i o hipermarkecie
> sen był bardzo sugestywny ;)
> otóż weszłam z mym chłopem
> do czegoś w rodzaju galerii centrum
> tylko to było pod ziemią
> siatka korytarzy i sklepów
> oczywiście wpadłam w szał zakupów
> tu promocja, tam promocja...
> majtki, sukienki, biżuteria...
> aż nagle zgubiliśmy się w tym labiryncie
> żaden z korytarzy nie prowadził na zewnątrz ;)
> bigałam, szamotałam się w tym śnie
> naprawdę to był koszmar śnić coś takiego
> ale najgorsze było to,
> że w pewnym momencie
> zorientowałam się, że chłop mój kochany
> gdzieś zniknął
> i nie było go już obok
> zaraz potem zobaczyłam go na wystawie
> stał się manekinem
>
> oczywiście zaczęłam wrzeszczeć (we śnie)
> i obudziłam się
>
> dlaczego nie mogę śnić czegoś wesołego??
> ;)
Jestem pod wrażeniem. Wymyśliłaś fantastyczny scenariusz
do krótkiego filmu (etiudy, noweli), z powalającym finałem.
Już sobie ten film wyobrażam - zgrabnie zmontowany,
z sugestywną muzyką...
Spróbuj zainteresować jakiegoś producenta. Koniecznie.
I zmień kierunek (z prawa na lewo). Też koniecznie.
Czy na trzeźwo i na jawie też potrafisz wymyślać takie
historie? ;-)
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-10 10:58:12
Temat: Re: grunt to zakupy...
Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:btohdq$ide$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Natalia" napisała w wiadomości news:btmekk$dp$1@news.onet.pl...
> Jestem pod wrażeniem. Wymyśliłaś fantastyczny scenariusz
> do krótkiego filmu (etiudy, noweli), z powalającym finałem.
> Już sobie ten film wyobrażam - zgrabnie zmontowany,
> z sugestywną muzyką...
ło boże...
nie jest to oryginalny pomysł
jakiś schulz bruno się kłania itd ;))
w każdym razie dziękuję za "uznanie" hihi
> Spróbuj zainteresować jakiegoś producenta. Koniecznie.
spokojnie...
jasne, producenci tylko czekają aż ludziki powierzą im swe sny... ;)
a to tylko sen był
(który faktycznie nieco zmodyfikowałam na potrzeby
tego posta)
> I zmień kierunek (z prawa na lewo). Też koniecznie.
a ja własnie zaczynam poważnie mysleć o roli tłumacza
języka prawniczego
siedzę teraz w prawie spółek,
czyli jak mówię "spółkuję" ;))
(znowu, bo oczywiście od egzaminu z prawa handlowego wszystko zdołałam
zapomnieć, no i przepisy zmienione... ale na szczęscie dla mnie bardziej
liczy się terminologia,
niż aktualny stanm prawny)
> Czy na trzeźwo i na jawie też potrafisz wymyślać takie
> historie? ;-)
tak
po pijoku historii nie wymyślam
;)
pozdrowienia
Natalia
a teraz wracam do registered partnerships, limited partnerships, limited
liability companies, etc. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-10 12:20:44
Temat: Re: grunt to zakupy...
"Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> wrote in message
news:btojf3$puj$1@news.onet.pl...
> Natalia
> która właśnie zapisała się na boks ;)
> będę mogła skutecznie przepychać się w tłumie
> pędzącym ku promocjom;)
To jest to! ( to juz drugi pomysl, jaki mnie u ciebie zachwycil!).
Wlasnie tak: zamiast narzekac i oddawac sie czarnowidztwu - rozwiazujemy
problem!;););)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-10 13:48:42
Temat: Re: grunt to zakupy...nonnocere:
> A ponoć człowiek to brzmi dumnie... :
> [...]
Po nowym roku zawsze sa wyprzedaze. :)
BTW czy Ty nie kupujesz nic w ~promocjach?
Wolisz za 'normalna' cene? ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-10 16:08:11
Temat: Re: grunt to zakupy...
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:btoqmk$9kj1p$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> > która właśnie zapisała się na boks ;)
> > będę mogła skutecznie przepychać się w tłumie
> > pędzącym ku promocjom;)
>
> To jest to! ( to juz drugi pomysl, jaki mnie u ciebie zachwycil!).
a który był pierwszy?
;)
> Wlasnie tak: zamiast narzekac i oddawac sie czarnowidztwu - rozwiazujemy
> problem!;););)
pewnie!
zresztą jaki problem?
ktoś ma jakiś problem??
;)) bo ja nie (sobota, 17:07)
pozdrowienia
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-10 18:15:01
Temat: Re: grunt to zakupy...cbnet wrote:
> BTW czy Ty nie kupujesz nic w ~promocjach?
> Wolisz za 'normalna' cene? ;)
No dziś na przykład kupiłam spodnie z wyprzedaży. Ale nie złamałam
nikomu ręki, nie rozwaliłam kasy, nie przepychałam się...
Pytanie co jesteś w stanie poświęcić by dostać okazyjnie jakąś rzecz. Ja
jestem w stanie poświęcić pieniędzę i czas na jej kupno. Ale nie
przyłoże nikomu by ją dostać, nie będę się przepychać etc...
Komuś pasi kogoś odepchnąć, by zrobić zakupy. Na a jakże by inczej,
jeśli jest na to ogólne przyzwolenie. No bo przecież prawo
silniejszego... No bo przecież frajer ten, co się nie pcha...
--
Pozdrawiam, Magdalena S.
"Aby zdobywać wielkość, człowiek musi tworzyć, a nie odtwarzać"
Antoine de Saint - Exupery
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |