Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "wcale_nie" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: grypa - utrata przytomości u 11-latka
Date: Sun, 4 Mar 2007 13:04:35 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 26
Message-ID: <esecro$lkg$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: chat.vaos.com.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1173010105 22160 80.55.149.237 (4 Mar 2007 12:08:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 4 Mar 2007 12:08:25 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Antivirus: avast! (VPS 000721-1, 2007-03-03), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:26115
Ukryj nagłówki
Witam!
Chciałbym prosić o poradę, sugestie, uspokojenie ... sam nie wiem.
Sytuacja jest następująca:
Dziecko - chłopak 11 lat - przeszedł grypę żołądkową - antybiotyki -
przeszła. 2 dni w szkole- wrócił, ze szkoły z gorączką - lekarz - kolejna
grypa - tym razem brzuch nie boli. 2 dni gorączkował (nawet powyżej 39
stopni) - okłady, esberitox, jakiś syrop na kaszel (bez antybiotyków) - w
nocy gorączka spadła do 37 - właściwie nic nie jadł - przyjmował płyny.
Rano, w drodze do toalety stracił świadomość (bezwładny, oczy otwarte, usta
w "dzióbek") - - w domu panika - pogotowie po 7 minutach - międzyczasie
odzyskaliśmy kontakt z dzieckiem. Panowie z pogotowia stwierdzili, że nie
ma potrzeby zabierać dziecka do szpitala - podawać osłodzoną i osoloną wodę
mineralną (to musi być niedobre. Dziś zjadł kilka chrupków kukurydzianych -
przed chwilą zwymiotował - gorączki już nie ma, ale jak chodzi kręci mu się
w głowie.
Już sam nie wiem - nie znam się - to normalne przy grypie - ja pierwszy raz
w życiu widziałem bwzwładne dziecko z otwartymi oczyma - strasznie to
wyglądało - co to za cholerstwo ???
Nie słuchać Panów z pogotowia - jechać do szpitala?
Nie panikować?
Co robić?
|