homoseksualizm - grupy wsparcia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-03-22 06:47:28

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "peter" <n...@d...net> szukaj wiadomości tego autora

ludzie tacy jak ty mnie napawaja mnie strachem :)
od homeseksualizmu od razu do pedofilii...ciekawe...i to podobno
homoseksualisci sa chorzy na umysle..
roznica polega na tym: homesksualizm jest zwiazkiem dwoch doroslych osob -
jest aktem WOLNEJ I NIEWYMUSZONEJ, w pelni autonomicznej decyzji. O tym nie
ma mowy w przypadku zwiazkow innych zwiazkow (np. dziecmi) gdzie mamy do
czynienia ze zwykym wykorzystaniem (lekko powiedziawszy)

prawda jest taka - co dwoje doroslych robi w sypialni jest ich sprawa..to
czy sie Ci to podoba jest zupelnie inna kwestia i ma sie nijak do problemu
legalizowania ich zwiazkow.

swego czasu innym madrym nie w smak bylo legalizowanie miedzyrasowych
malzenstw, delegalizowanie niewolnictwa czy dawanie kobietom praw do
glosu...

bez tolerancji naprawde nie ma madrosci..zanim wiec zaczniemy kamienowac
Marie Magdalene moze by tak minuta zastanowienia?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-03-22 08:13:48

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

peter:
> ... moze by tak minuta zastanowienia?

Skoro uwazasz ze jestem bezmyslny, to PLONK. :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-22 12:32:35

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: c...@g...pl (A.S.) szukaj wiadomości tego autora

cbnet napisał(a):

> Innymi slowy nie ma nic takiego co byloby _powszechnie_
> (pomijajac waskie srodowiska powiedzmy pro-gejowskie)
> wykorzystywane spolecznie a co nalezaloby uznac za 'osiagniecie
> homoseksualne'(*).
>
> Porownujac wiec dorobek, ale zwlaszcza znaczenie 'wkladu'
> gejow w rozwoj wspolczesnych spoleczenstw, w tym ich szeroko
> pojetej kultury, widac przy tym absurdalnosc danych statystycznych
> nawiazujacych do 'wszechobecnosci' homos w spoleczenstwie.
>

> * nie ma zamiaru klocic sie w kwestii znaczenia 'wkladu' homos
> w literature czy sztuke czy filozofie - uwazam taki 'wklad' za
> marginalny i nie majacy praktycznie zadnego znaczenia w obliczu
> rozwoju

Rozumiem, ze Da Vinci, Michal Aniol i Aleksander Wielki, mieli
marginalny wplyw na nasza kulture?? Albo taki (zeby pozostac przy
czasach bardziej wspolczesnych lub calkiem wspolczesnych) np: Szekspir,
Jerzy Walldorf, Freddie Mercury, Piotr Czajkowski, Modest Mussorgski,
Marcel Proust, Oscar Wilde,Wirginia Woolf, Karol Szymanowski, Tomasz
Mann, Jarosław Iwaszkiewicz, Greta Garbo, Marlena Dietrich, Rudolf
Valentino, Rock Hudson, Gary Cooper, Pedro Almodovar, Wacław Niżyński,
Siergiej Diagilew, John Gielgud, Gerard Phillippe, Hans Christian
Andersen, Aleksander von Humboldt, Jean-Arthur Rimbaud, Rainer Werner
Fassbinder, Richard Chamberlain, Luchino Visconti, Yves Saint Laurent,
George Michael, Boy George, Elton John...o Koperniku nie wspominajac...
Mam wymieniac dalej?

pzdr
A.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-22 12:38:17

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "A.S." <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:405EDCB7.C4FDB710@go2.pl...

[...]
> o Koperniku nie wspominajac...

Nie, no, tu przegięłaś/przegiąłeś...
... Kopernik była kobietą!

P.
--
Spytaj cbneta. On będzie wiedział na pewno.
- /Mądrość ludowa przypomniana przez vB:)/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-22 13:21:06

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

A.S.:
> [...]

Zapomniales o 'gwiezdzie' Qeen? No, no, coz za 'gafa'! ;))))

> ...o Koperniku nie wspominajac...

Nie sciemniaj. Kopernik byla _przeciez_ kobieta. ;D

> Mam wymieniac dalej?

Daruj se. :)

Jesli o mnie chodzi to 1) nazwiska ktore wymieniles w zasadzie
(w wiekszosci) nie uwazam za wybitne i w istotny (nieodzowny)
sposob zasluzone dla ludzkosci, 2) nie sadze abys byl wystarczajaco
wiarygodnym (czy bezstronnym) reprezentantem czyjejkolwiek
orientacji/upodoban seksualnych.

Poza tym wsrod preferujacych np zoofilie, pedofilie, nekrofilie,
czy tez gwalcicieli takze daloby sie znalezc dyskusyjnie 'zasluzone'
nazwiska - i co, proponowalbys w zwiazku z tym zalegalizowanie
(spoleczne) takich wynaturzonych praktyk?

BTW jesli chodzi o muzyke to swiat nigdy nie bedzie juz taki
jak przed pojawieniem sie np Presleya czy chocby Bee Gees
- o takiej miary 'wklady' mi chodzilo.
Twoi 'wielcy' pokroju Boy George czy George Michael moze
i maja jakies-tam znaczenia, ale w moim pojeciu ograniczone
do srodowisk pro-gejowskich.
BTW2 freski Michala Aniola sa dla mnie chorym wynaturzeniem
i osobiscie nie tylko nie uwazam ich za 'wybitne', ale wrecz
nie moge na nie patrzec. No niestety. ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-22 13:32:31

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: c...@g...pl (A.S.) szukaj wiadomości tego autora

Paweł Niezbecki napisał(a):
>
> [...]
> > o Koperniku nie wspominajac...
>
> Nie, no, tu przegięłaś/przegiąłeś...
> ... Kopernik była kobietą!
>

Przeciez mowiem - gej, czy lesbijka - toz to samo :))))) I tak grzech!!
Piorunem beda na tamtym swiecie scigac! :DDD
pzdr
A.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-22 13:33:38

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl>
news:c3mp87$m11$1@news.onet.pl...

> freski Michala Aniola sa dla mnie chorym wynaturzeniem
> i osobiscie nie tylko nie uwazam ich za 'wybitne', ale wrecz
> nie moge na nie patrzec. No niestety. ;)
> --
> Czarek

to się chyba da wyleczyć?? :o)
\|/ re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-22 23:29:40

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "peter" <n...@d...net> szukaj wiadomości tego autora

od braku czasu na chwile zastanowienia czy refleksji do bezmyslnosci dluga
drog..ja w przeciwienswie do polskiej tradycji staram sie nie sadzic ludzi
po pozorach.

jezeli PLONK to jedyna konkluzja na jaka Cie stac to szkoda...nie ma dialogu
tam gdzie jedna strona wypina sie na druga z powodu...braku kultury. braku
argumentow, braku odwagi. ignoarancji...? powody mozna byloby by
mnozyc...szkoda, bo z PLONK nigdy ich nie poznam.

uszanowania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-30 22:16:55

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5a33.000013c5.405c646e@newsgate.onet.pl...

> [...]
> Myśle że trudno zaprzeczyć, iż w zawieruchach
> dziejowych następujących po upadku
> systemów państwowych/lub kto wie także
> cywilizacyjnych+kulturowych następowały
> okresy bezprawia:
> tak z (a) poczucia bezkarności (brak egzekucji prawa pisanego)
> jak też z (b) braku zinternalizowanych wzorców (kryzys "prawa
> obyczajowego")/korygując/
>
> na tle pewnie jeszce paru powodów - chyba mniej ważnych
>
> Ale szczerze mówiąc nie wiem, na który z tych dwu mechanizmów (a/b)
> bardziej postawić jako czynnik sprawczy :-))

Obstawiam punkt "a". Zdecydowanie. Na szczęście ten wątek
wygląda mi na całkiem wyeksploatowany, zatem chyba nie będę
się musiał z mojego zdania tłumaczyć.

> Choć jakaś rzetelna odpowiedz ilościowa mówiła
> by coś ważnego o naturze ludzkiej.

Czy wartość 359 uznałbyś za rzetelną odpowiedź ilościową? ;-)

To, co wyżej napisałem, mówi w każdym razie coś ważnego o moim
osobistym rozumieniu natury ludzkiej.

--
Sławek