Data: 2001-07-18 07:10:10
Temat: ile trwa doba?
Od: "psychoLamer" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
nawet jak jestem w dobrej kondycji (co raz rzadziej)i nie mam problemów, to mam
problem.
problem z dostosowanie się do cyklu dobowego
Kiedy zdarza(ło) mi się że mogę się na pewien czas oderwać od otoczenia
(pochłonięty pracą), po krótkim czasie mój zegar biologiczny ulega
desynchronizacji z cyklem dobowym.
Tzn. każdy następny dzień jest dla mnie dłuższy o ok. 2h niż zegarowy, czy
okersy mojej aktywności ulegaja przesunięciu. Nie muszę chyba tłumaczyc że
wprows\adza to pewne utrudnienia w kontaktach z otoczeniem (spróbój zadzwonić do
swojego szefa o 4rano albo wybierz sie o tej godzinie na obiad lub zakupy, nie m
owiąc już o tym że jak mam ochotę się napić piwka o 7 rano to...;)
Co więcej, im dłużej trwa mój okres "izolacji" tym moja doba sie bardziej
wydłuża. Mamy wi ęc tu do czynienia raczej ze s p i r a l ą niz c y k l e m
dobowym.
Chciałby ten problem jakos rozwiazać,
dlatego że jest to w jakiś, dość ścisly sposób z moim samopoczuciem i
wydajnością,
a z dugiej strony
mimo wszystko nie można przecież całkiem uniezależnić sie o d otoczenia.
Czy powinienem za wszelką cenę starać się dostosować do rytmu dobowego? jak?
budziki ni robia na mnie wrażenia...
a może faktycznie jestem z innej planety? ;)
psychoLamer
|