« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-20 15:39:41
Temat: jarzynka na ciepłoWitam!
Dzisiaj zrobiłam takie "cuś" i wyszło całkiem pyszne:
na oliwie poddusiłam drobno pokrojone - marchwewkę, por (cały) oraz kilka
listków włoskiej kapusty + sól i pieprz; na końcu doprawiłam imbirem i
dodałam łyżkę masła.
Proszę o jakieś inne przepisy na jarzynki na ciepło. Jakoś mi tak jesiennie
się zachciało czegoś ciepłego do obiadu..
Pozdrawiam,
--
Małgorzatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-20 15:49:25
Temat: Re: jarzynka na ciepłoUżytkownik "Małgorzatka+" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:cl60ss$mai$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Dzisiaj zrobiłam takie "cuś" i wyszło całkiem pyszne:
> na oliwie poddusiłam drobno pokrojone - marchwewkę, por (cały) oraz kilka
> listków włoskiej kapusty + sól i pieprz; na końcu doprawiłam imbirem i
> dodałam łyżkę masła.
>
> Proszę o jakieś inne przepisy na jarzynki na ciepło. Jakoś mi tak
> jesiennie się zachciało czegoś ciepłego do obiadu..
>
> Pozdrawiam,
> --
> Małgorzatka
Ja wczoraj też zrobiłem marchewkę, bardzo prostą i smaczną. Marchewkę kroi
się w niezbyt grube i nie za cienkie plasterki, potem podgotowuje (najlepiej
na parze) nie dłużej niż 5-7 min tak żeby była lekko twarda, potem bułka
tarta z masełkiem, polać po marchewce i palce lizać. Najlepiej smakuje z
niemniaczkami i kotletem mielonym.
Do gotowania marchewki, do wody wsypać odrobinę soli i cukru.
Pozdrawiam
Kri$P
--
**** Usuń co zbędne z adresu ****
pologk[MaUpa]wp(kropka)pl
=========================
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 23:29:19
Temat: Re: jarzynka na ciepłoMałgorzatka+ wrote:
> Witam!
>
> Dzisiaj zrobiłam takie "cuś" i wyszło całkiem pyszne:
> na oliwie poddusiłam drobno pokrojone - marchwewkę, por (cały) oraz
> kilka listków włoskiej kapusty + sól i pieprz; na końcu doprawiłam
> imbirem i dodałam łyżkę masła.
>
> Proszę o jakieś inne przepisy na jarzynki na ciepło. Jakoś mi tak
> jesiennie się zachciało czegoś ciepłego do obiadu..
>
> Pozdrawiam,
===
Dziękuję za pozdrowienia. :-)
Moja (i mojej rodziny) ulubiona gotowana marchewka, to marchewka z suszonym
tymiankiem (nie świeżym!!!). Na pół kilo marchewki daję pod sam koniec
gotowania jedną płaska łyżeczkę suszonego tymianku. Kiedy woda już niemal
odparuje, a marchew jest miękka, dodaję łyżkę dobrego masła i łyżkę 30%
śmietany. Mieszam. Gotowe!
Znakomite! Polecam!
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |