| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-07 20:33:30
Temat: Re: kajmakUżytkownik joanna napisał:
>
>>zrob kajmak w garnku i bedziemy mieli problem z glowy, OK?
>
> OK, tylko ja nie mam głowy!
> j.
>
OK, to proponuje humus.
EOT
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-07 20:37:47
Temat: Re: kajmak
Uzytkownik "Art(Gruby)" <j...@p...net> napisal w wiadomosci
news:oro870p8rjk377is0t72d82clr8e78l6fa@4ax.com...
On 7 Apr 2004 21:04:41 +0200, m...@p...onet.pl (Kot) wrote:
>
>Z wyjatkowej szpetoty.
>
>--
>Kot <m...@p...onet.pl>
ROTFL
;-)))))))))))
A moze na priva te nic nie wnoszace do dyskusji obciazanie czasu
modemowców?!
j.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-07 20:41:31
Temat: Re: kajmak
Użytkownik "Docktor" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c51ols$42s$1@news.onet.pl...
> EOT
To, ze ja nie mam glowy to nie oznacza, ze ty doktorku masz tylko
klawiature!
j.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-07 21:25:14
Temat: Re: kajmak
"I.P." wrote:
> .
> >
> > Kaimak:
> > 2 szklanki mleka
> > 1 i 1/2 szklanki cukru
> > 1 lyzka masla
> > 3 lyzki kakao
> > Mleko, cukier i maslo gotowac na malutkim ogniu czesto mieszajac, az
> > zgestnieje. Wyprobowac kleks na talerzyku, jesli strwardnieje troche po
> > wystygnieciu, kaimak jest gotowy. Dodac kakao i gotowac jeszcze 5 minut.
>
> Brzmi zachecajaco, bo przerazaly mnie przepisy z gotujacymi sie kilka godzin
> puszkami.
> Czy moglabys napisac jak dlugo mniej wiecej gotujasz Twoj kajmak.
> Przepis skopiowalam i chetnie wyprobuje
> Ilona
No i rozpetala sie dyskusja.
W odpowiedzi:
Po pierwsze: puszke SLODZONEGO i SKONDENSOWANEGO mleka gotuje sie 3 godziny.
Puszka musi byc calkowicie zanurzona w wodzie i pokryta woda na 2-3 cm powyzej
powierzchni puszki. Wode nalezy w ciagu gotowania dolewac w miare wyparowania.
Wbrew pozorom, jest to bezpieczny i wyprobowany sposob, wielokrotnie
wyprobowany przez wiele osob. Nalezy poczekac, az puszka calkowicie ostygnie
przed otwarciem, inaczej trzeba zeskrobywac zastygniete ochlapy krowek
przywarte na zawsze do sufitu.
Po drugie: zwykly kaimak, przepis jak powyzej, gotuje sie 3 godziny. Na serio.
Tego mieszania najpierw nie ma zbyt wiele, a z uplywem czasu miesza sie bardzo
czesto. Radze miec dobra ksiazke albo z kim porozmawiac, no i kieliszek wina by
sie przydal. Tak mozna spedzic bardzo mile czas w kuchni. Druga osoba moze
robic pisanki albo spody do mazurkow, albo cos.
Tu w USA brakuje mi tych wielkanocnych przygotowan, tego szalenstwa
przedswiatecznego. Brakuje mi Swieconki, ktora lubilam przygotowywac, juz
wczesniej wyszukujac i czyszczac specjalnie na to przeznaczony srebrny koszyk,
wyscielany czysta, nakrochmalona haftowana serwetka.
Na srodku stal szklany spodek, na nim lignina z rosnaca pszenica, na tym
baranek z masla z oczkiem z ziarnka pieprzu. Naokolo baranka staly podluzne
miniaturowe szklane talerzyki (zdaje sie, ze z mojego kuchennego kompletu dla
lalek, ktory dostalam we wczesnym dziecinstwie), pomiedzy tym male galazki
barwinka, pisanki, sol i pieprz, i galazki bazi powtykane naokolo. Raz mialam
szczescie, ze galazki wisni wsadzone wczesniej do wazonu zakwitly na czas.
Teraz planuje mazurki, ktore podam w Wielkanoc grupie znajomych, ktorzy sa
raczej poganami i agnostykami. Urzadze im poszukiwanie pisanek poukrywanych w
ogrodzie. Kiedys pare lat temu urzadzilismy takie poszukiwanie po calym
miescie. Byla to niesamowita zabawa.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-07 21:50:36
Temat: Re: kajmak
.
>
> Po drugie: zwykly kaimak, przepis jak powyzej, gotuje sie 3 godziny. Na
serio.
> Magdalena Bassett
Dzieki za odpowiedz.
Te 3 godz. tylko dla kaimaku to dla mnie niestety nieskonczonosc :-)
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 04:52:20
Temat: Re: kajmakIn <4...@o...com> Magdalena Bassett wrote:
>
> Po drugie: zwykly kaimak, przepis jak powyzej, gotuje sie 3 godziny.
> Na serio. Tego mieszania najpierw nie ma zbyt wiele, a z uplywem czasu
> miesza sie bardzo czesto.
Niedwano próbowałem robić kajmak w kuchence mikrofalowej. Z sukcesem.
Przepis na masę znajdziecie tu:
<http://tinylink.com/?yKAWnuGoyW>
a o parametry ustawienia kuchenki na razie mnie nie pytajcie, bo to w
stadium eksperymentu. W każdym razie mała moc i długi czas, chociaż nie
3 godziny. Mieszać nie trzeba, problem w tym, żeby nie wykipiało, więc
i naczynie musi być możliwie wysokie.
A dla zupełnie leniwych, przypominam:
<http://tinylink.com/?MXAFXopMWq>
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 06:51:04
Temat: Re: kajmakQrde, aleście się za łby chwycili.
I to wszystko przeze mnie?
Nie chciałam, słowo.
A tak na marginesie, to słoiczki dokręca się po pasteryzacji :D
Pozdrawiam pojednawczo Zora
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 11:02:16
Temat: Re: kajmakZora wrote:
>>Tylko słodzone w puszce.
>>Wkładasz puszkę (zamkniętą) do wody tak zeby sie cala pokryla wodą i
>>gotujesz na malym ogniu ok. 2-3 godziny.
>>przed otwarciem koniecznie ostudzić.
>>
>>
>Powaga? I to ten tego nie rozerwie? Serio serio? Bo tak jakoś mam stracha, choć
>czytałam już taki przepis, ale myślałam, że to pomyłka.
>
>
Jeżeli puszka jest w wodzie, to nie rozerwie. Nie lubię tego przepisu,
bo gotuje się dwie godziny i trzeba sprawdzać, czy woda się nie
wygotowała, zamieniając puszke w granat :-)
Przepis na kajmak nie z puszki ktoś juz podał, a dla leniwych -
po prostu rozpuścić trochę krówek albo toffi i jest polewa
błyskawiczna, rodem zza słupa.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 11:08:55
Temat: Re: kajmak
Użytkownik "joanna" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c51hne$oj2
>
> Czasem się rozrywa... Trzeba zadbać o bezpieczeństwo swoje domowników.
> j.
>
Ale wyłącznie wtedy jak się o niej zapomni i nie dolewa wody. Jak juz sie
woda całkiem wygotuje, a puszka podgrzeje prawie do czerwoności - to
faktycznie może wybuchnąć. W wodzie nie ma szans - 100 stopni nie wytworzy
ciśnienia mogącego rozerwać puszkę, było nie było stalową
Pozdrówka - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 11:40:22
Temat: Re: kajmakOn Thu, 08 Apr 2004 13:02:16 +0200, Krystyna Chiger
<k...@p...pl> wrote:
>Zora wrote:
>
>>>Tylko słodzone w puszce.
>>>Wkładasz puszkę (zamkniętą) do wody tak zeby sie cala pokryla wodą i
>>>gotujesz na malym ogniu ok. 2-3 godziny.
>>>przed otwarciem koniecznie ostudzić.
>>>
>>>
>>Powaga? I to ten tego nie rozerwie? Serio serio? Bo tak jakoś mam stracha, choć
>>czytałam już taki przepis, ale myślałam, że to pomyłka.
>>
>>
>Jeżeli puszka jest w wodzie, to nie rozerwie. Nie lubię tego przepisu,
>bo gotuje się dwie godziny i trzeba sprawdzać, czy woda się nie
>wygotowała, zamieniając puszke w granat :-)
>Przepis na kajmak nie z puszki ktoś juz podał, a dla leniwych -
>po prostu rozpuścić trochę krówek albo toffi i jest polewa
>błyskawiczna, rodem zza słupa.
to teraz pytanie - jak dlugo trzeba stac z warzachwia w dloni nad
saganem, w ktorym jest jedynie zawartosc puszki z mlekiem, bo
zakladam, ze taka wrecz nieortodoksyjna metoda tez wchodzi w
rachube?
trys, bez krowek - ale ze mnie gapa
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |