« poprzedni wątek | następny wątek » |
1181. Data: 2009-04-17 00:21:01
Temat: Re: kaspar hauserOn 16 Kwi, 23:42, michał <6...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
> > zrozumieć?
> > a jak tu zrozumieć, skoro wszystko jest takie nieobiektywne? :)
>
> Zrozumieć właśnie, że wszystko jest nieobiektywne. Że człowiek podlega
> nie tylko tzw. szlachetnym wartościom, ale też sytuacji, w jakiej się
> znajduje i sposobowi, w jaki w tej sytuacji umie reagować na sprawy,
> których z góry przewidzieć się nie da. W tej sztuce nie ma mocnych,
> Trener. Nie wiesz jaki byś był, gdybyś był tam, gdzie nie byłeś. To
> wystarczy zrozumieć moim zdaniem.
Ciekawie mi sie Ciebie czyta.
Stojac w poblizu mnie, ze tak powiem, dostrzegasz, to oczywiste,
zawsze coś troche innego, co uzupelnia to niby moje, a jednoczesnie
kaze mi, zadawac sobie pytania, czy aby na pewno tak, i, ewentualnie,
co Autor mial na mysli.
Cenne jest to, ze istnieja ludzie, ktorzy, mimo znacznie wyzszej, niz
przecietna, swiadomosci, maja ochote spokojnie dzielic sie soba,
swoimi spostrzezeniami, nie traktujac tych innych, lub mniej
swiadomych, jak stada debili, łaskawie obdarzanego pogardliwym,
Wszystkowiedzacym spojrzeniem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1182. Data: 2009-04-17 00:34:15
Temat: Re: kaspar hauserOn 15 Kwi, 23:42, michał <6...@g...pl> wrote:
> Czy nie lepiej zająć się właśnie codziennymi relacjami tu i teraz. Po
> prostu przestać potępiać ludzi bez fatygi, żeby najpierw zrozumieć.
Ale to trzeba CHCIEC.
Jak rowniez przyznac sie, przed samym soba, ze sie czegos nie wie lub
nie rozumie.
Nie kazdy to potrafi.
Wiec, najprosciej, zanegowac, i udawac geniusza.
:)
> Najciekawszym zjawiskiem dla nas ludzi na ziemi jest człowiek.
Tym ciekawszym, ze niemozliwym do zbadania, do przenikniecia, do
zrozumienia.
Wbrew temu, co się wydaje, uczonym, psychiatrom, kaplanom, a czasem i
nam samym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1183. Data: 2009-04-17 08:11:10
Temat: Re: kaspar hausermichał pisze:
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>
>>> Czy nie lepiej zająć się właśnie codziennymi relacjami tu i teraz. Po
>>> prostu przestać potępiać ludzi bez fatygi, żeby najpierw zrozumieć.
>
>> a najlepiej to żyć w szklanej klatce, nie wadząc nikomu, tak? :)tylko,
>> że tak się nie da.
>> te nasze codzienne relacje tu i teraz - były, są i będą.
>> nie da się postawić grubej kreski.
>
>> zrozumieć?
>> a jak tu zrozumieć, skoro wszystko jest takie nieobiektywne? :)
>
> Zrozumieć właśnie, że wszystko jest nieobiektywne. Że człowiek podlega
> nie tylko tzw. szlachetnym wartościom, ale też sytuacji, w jakiej się
> znajduje i sposobowi, w jaki w tej sytuacji umie reagować na sprawy,
> których z góry przewidzieć się nie da. W tej sztuce nie ma mocnych,
> Trener. Nie wiesz jaki byś był, gdybyś był tam, gdzie nie byłeś. To
> wystarczy zrozumieć moim zdaniem.
pewnie, że tego do końca nie wiem. tylko co z tego wynika?
patrząc na to w kontekście naszgo sporu lustracyjnego, człowiek dokonuje
pewnych wyborów. o ile mnie pamięć nie myli, to hanka tu się rozpisywała
o wolności tych wyborów. więc żyjemy tu i teraz, w konkretnej
rzeczywistiości i społeczeństwie.
albo sobie pozwalamy jako społeczeństwo na relatywizowanie i odpuszczamy
ocenianie działań człowieka, albo mamy zasady, kodeksy i porządkujemy
rzeczywistość wg nich.
nie uciekniemy od ocen - złodzieje, mordercy i kanalie powinni trafić
pod sąd i otrzymać tam chłostę albo dyby. choć ja bym był oczywiście za
przypalaniem pięt :)
ty sobie gdybasz, że nie wiem jaki bym był, gdybym był tam, gdzie nie
byłem. ok, wolno ci. ale to już gdybanologia stosowana, a ja wolę
uciekać od tego typu umysłowych fantasmagorii.
> Pewnie dlatego mam dystans do sędziów, którzy nie są na etapie
> zrozumienia takiej rzeczywistości. A jeszcze bardziej do takich, którzy
> nie staraję się nawet być profesjonalnymi sędziami, a sądzą.
tak twierdząc, wskazujesz, że "oni nic nie rozumieją".
czy to nie ty piętnujesz taką postawę?
łapiesz się tu we własne sidła.
skoro "masz dystans do sędziów" bo oni nie rozumieją, świadczy to o
tobie tylko tyle (wg twojej teorii) iż "Nie wiesz jaki byś był, gdybyś
był tam, gdzie nie byłeś".
imho karykaturalna łamigłówka logiczna :)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://trener.blog.pl/
"Dzięki białemu płótnie konie zwiadowców pozostają dłużej nienakryte"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1184. Data: 2009-04-17 08:12:09
Temat: Re: kaspar hauserHanka pisze:
> Cenne jest to, ze istnieja ludzie, ktorzy, mimo znacznie wyzszej, niz
> przecietna, swiadomosci, maja ochote spokojnie dzielic sie soba,
> swoimi spostrzezeniami, nie traktujac tych innych, lub mniej
> swiadomych, jak stada debili, łaskawie obdarzanego pogardliwym,
> Wszystkowiedzacym spojrzeniem.
szanowna pani od niedawna na grupie być musi :)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://trener.blog.pl/
"Dzięki białemu płótnie konie zwiadowców pozostają dłużej nienakryte"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1185. Data: 2009-04-17 08:25:42
Temat: Re: kaspar hauserOn 17 Kwi, 10:12, tren R <t...@p...pl> wrote:
> Hanka pisze:
> > Cenne jest to, ze istnieja ludzie, ktorzy, mimo znacznie wyzszej, niz
> > przecietna, swiadomosci, maja ochote spokojnie dzielic sie soba,
> > swoimi spostrzezeniami, nie traktujac tych innych, lub mniej
> > swiadomych, jak stada debili, łaskawie obdarzanego pogardliwym,
> > Wszystkowiedzacym spojrzeniem.
>
> szanowna pani od niedawna na grupie być musi :)
O kurtka, i teraz nie wiem, w ktore strone to rozumiec.
Oddale sie wiec, by w ciszy i skupieniu przeanalizowac wszystkie
mozliwe i niemozliwe mozliwosci i niemozliwosci.
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1186. Data: 2009-04-17 08:31:57
Temat: Re: kaspar hauserHanka pisze:
> On 17 Kwi, 10:12, tren R <t...@p...pl> wrote:
>> Hanka pisze:
>>> Cenne jest to, ze istnieja ludzie, ktorzy, mimo znacznie wyzszej, niz
>>> przecietna, swiadomosci, maja ochote spokojnie dzielic sie soba,
>>> swoimi spostrzezeniami, nie traktujac tych innych, lub mniej
>>> swiadomych, jak stada debili, łaskawie obdarzanego pogardliwym,
>>> Wszystkowiedzacym spojrzeniem.
>> szanowna pani od niedawna na grupie być musi :)
>
> O kurtka, i teraz nie wiem, w ktore strone to rozumiec.
>
> Oddale sie wiec, by w ciszy i skupieniu przeanalizowac wszystkie
> mozliwe i niemozliwe mozliwosci i niemozliwosci.
dobra - byłaś fanką audycji radiowej "z pamiętnika młodej lekarki"?
:)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://trener.blog.pl/
"Dzięki białemu płótnie konie zwiadowców pozostają dłużej nienakryte"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1187. Data: 2009-04-17 08:35:33
Temat: Re: kaspar hauserOn 17 Kwi, 10:31, tren R <t...@p...pl> wrote:
> Hanka pisze:
> > Oddale sie wiec, by w ciszy i skupieniu przeanalizowac wszystkie
> > mozliwe i niemozliwe mozliwosci i niemozliwosci.
> dobra - byłaś fanką audycji radiowej "z pamiętnika młodej lekarki"?
Jak widac ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1188. Data: 2009-04-17 10:03:07
Temat: Re: kaspar hauserUżytkownik "Hanka" napisał w wiadomości:
>>> zrozumieć?
>>> a jak tu zrozumieć, skoro wszystko jest takie nieobiektywne? :)
>> Zrozumieć właśnie, że wszystko jest nieobiektywne. Że człowiek
>> podlega nie tylko tzw. szlachetnym wartościom, ale też sytuacji, w
>> jakiej się znajduje i sposobowi, w jaki w tej sytuacji umie reagować
>> na sprawy, których z góry przewidzieć się nie da. W tej sztuce nie
>> ma mocnych, Trener. Nie wiesz jaki byś był, gdybyś był tam, gdzie
>> nie byłeś. To wystarczy zrozumieć moim zdaniem.
> Ciekawie mi sie Ciebie czyta.
> Stojac w poblizu mnie, ze tak powiem, dostrzegasz, to oczywiste,
> zawsze coś troche innego, co uzupelnia to niby moje, a jednoczesnie
> kaze mi, zadawac sobie pytania, czy aby na pewno tak, i, ewentualnie,
> co Autor mial na mysli.
> Cenne jest to, ze istnieja ludzie, ktorzy, mimo znacznie wyzszej, niz
> przecietna, swiadomosci, maja ochote spokojnie dzielic sie soba,
> swoimi spostrzezeniami, nie traktujac tych innych, lub mniej
> swiadomych, jak stada debili, łaskawie obdarzanego pogardliwym,
> Wszystkowiedzacym spojrzeniem.
Chyba się rozumiemy. Nie jestem całkiem wolny od tej pogardliwości i
"zgórytraktownia", tylko że jeśli skupiam się nad takimi moimi
reakcjami, to jest mi wstyd. Bo to przecież wstyd uważać się za pępek
świata - obojętne w jakim otoczeniu osób. Jeżeli trafiam na kompletnego
IMO ignoranta w jakiejś dziedzinie, to nigdy nie mam pewności, czy w
innej dziedzinie on nie jest mistrzem.
Nie ukrywam, że Twoje posty też są dla mnie ciekawe. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1189. Data: 2009-04-17 13:27:26
Temat: Re: kaspar hauserUżytkownik "Hanka" napisał w wiadomości:
>> Czy nie lepiej zająć się właśnie codziennymi relacjami tu i teraz. Po
>> prostu przestać potępiać ludzi bez fatygi, żeby najpierw zrozumieć.
> Ale to trzeba CHCIEC.
> Jak rowniez przyznac sie, przed samym soba, ze sie czegos nie wie lub
> nie rozumie.
> Nie kazdy to potrafi.
> Wiec, najprosciej, zanegowac, i udawac geniusza.
> :)
>> Najciekawszym zjawiskiem dla nas ludzi na ziemi jest człowiek.
> Tym ciekawszym, ze niemozliwym do zbadania, do przenikniecia, do
> zrozumienia.
> Wbrew temu, co się wydaje, uczonym, psychiatrom, kaplanom, a czasem i
> nam samym.
Jednak z drugiej strony, jeśli popadniemy w taki skrajny relatywizm, to
ucierpią na tym relacje z potencjalnymi ludzkimi synergicznymi układami.
I takim zabezpieczeniem przed tego rodzaju zagrożeniem są IMO
fundamentalne zasady, które nas mogą integrować i uzgodnione normy
społeczne, które ujednolicają elementarne zasady postępowania wobec
innych - oczywiście przy określonych okolicznościach. Te normy ulegają
zmianom w zależności od typu/wersji ładu społecznego, zagrożeń płynących
z zewnątrz społeczności, postępu technologicznego itp... ale dzięki nim
udaje nam się osiągać porozumienie między licznymi przedstawicielami
odmiennych spojrzeń na rzeczywistość.
Wydaje mi się, że stopień rozwoju społeczeństw, państw czy kultur jest
ściśle związany z procentem osób w ten sposób myślących w danej
populacji.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1190. Data: 2009-04-17 13:46:33
Temat: Re: kaspar hauserFragile <s...@o...pl>
news:gsa16m$lc7$11@atlantis.news.neostrada.pl
[...]
> Mysle, ze na stanowisko Jadrysa w kwestii komunizmu mogly miec wplyw
> Jego osobiste doswiadczenia, tzn. _moim zdaniem_ brak doswiadczen
> negatywnych, brak cierpienia, bolu i krzywd zaznanych ze strony
> komunistow. Jesli ktos np. "spija(l) smietanke", trudno by nie
> gloryfikowal zrodla i przyczyny owego stanu...
> Moim zdaniem doswiadczenia osobiste odgrywaja jedna z kluczowych rol w
> ksztaltowaniu pogladow.
A pisał coś o swoim dzieciństwie i nastoletności?
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |