witajcie
wyprobowalam ostatnio przepis, ktory pojawil sie tu na grupie, nie wiem kto
go podal nieistety, bo mam go tylko na malym swistku papieru. Bylo to
nadzienie do pierogow z kaszy gryczanej a szło tak:

2 woreczki kaszy gryczanej
3 garscie suszonych grzybow
1 cebula
sol
pieprz, pieprz ziolowy
jajko

kasze oczywista gotujemy, grzyby namaczamy (na noc? ja tak zrobilam) i
gotujemy a potem mielimy. Podsmazamy cebule drobno posiekana, wszystko razem
mieszamy i farsz gotowy. Jesli ktos nie probowal jeszcze, albo ma w domu
nadmiar kaszy (jak ja mialam) to polecam, wychodzi naprawde pyszne
nadzienie. I dosc duzo z tych proporcji, zostala mi gdzies jedna trzecia
(proporcje ciasta podam nizej) i reszte zuzylam do nalesnikow - tez bomba! z
sosem grzybowym byly.
A ciasto pierogowe:
2 szkl. maki
zółtko
lyzka masla
szczypa soli
1/2 szkl wrzatku
skladniki do miski i zalewamy wrzatkiem (ale nie calym na raz tylko trzeba
patrzec czy jeszcze trzeba wody ciutke). Mieszamy najpierw nozem bo gorace i
sie klei a potem ręcami.

Asia