| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2007-05-18 20:46:13
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki
> To nie jest dziecko, które bawi się Witch i Winx oraz wszystkim co tylko
> zobaczy w reklamach i jest na "topie".
masz cos przeciwko by dziecko bawilo sie i chcialo zabawki widziane w
reklamach?
to zuplnie naturalne ,skoro dorosli sie na to nabieraja to dzieci tym
bardziej maja prawo.
nie widzie nic zlego zeby sprawic dzieciakowi jakies brzydactwo ktore
jest na topie,nawet jesli wiem ze za miesiac bedzie pokryte kurzem.
jej radosc sprawia mi radosc .
wole aby bawilo sie winxami niz kombinowalo jak zarobic .
p.z corka i 1 winx czy witch-kupiona przez dziecko za kase od dziadka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2007-05-18 21:12:13
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latkiOn 18 Maj, 22:39, pamana <b...@a...pl> wrote:
> > Nie nazwalabym generalnego sprzatania ogrodu praca domowa.Ogrod to my
> > chcielismy miec,a nie dzieci.
>
> dla mnie ogrod jest czescia domu i nalezy o niego dbac tak samo jak o
> ciuchy w szafkach.
> p.
Dla mnie ogrod tez jest czescia domu,ale to my chcielismy miec krzewy
i kwiaty,a nie nasi chlopcy. Im wystarcza kawal trawnika z bramka i
hustawkami.Dlaczego wiec maja wykonywac te prace,chociaz to nasze
hobby ? Kwiaty podlewaja gratis i jeszcze sie kloca,ktory ma to robic.
Ale kazanie im czyszczenia naszych doniczek,pielenia naszych klombow i
zamiatania lisci uwazam za przegiecie. Mij s.p.tesc mial takie
podejscie:on mial hobby,ale jego syn (moj maz) i jego corka
wykonywali cala prace,tesc zas wszystkim sie chwalil jakie piekne ma
zwierzeta. My sie chwalimy ogrodem o ktory sami dbamy.Bo to jest NASZE
hobby.
Pozdrawiam-Luizjana.
==========
ww.pol-ned.tk
==========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2007-05-18 21:23:53
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latkiOn 18 Maj, 22:41, pamana <b...@a...pl> wrote:
> > jeżeli ktoś nie jest rozrzutny to jest skąpy?
>
> tego nie twierdze ale nie podoba mi sie to ze dzieci kalukluja i
> wybieraja co im sie bardziej oplaca, boje sie ze moze to sie przelozyc
> na inne sprawy np. towarzyskie.
> i nie pisze tego w odniesieniu do ktores z wypowiedzi ,tak sobie
> kombinuje ogolnie :)
>
> wiadomo nalezy wyposrodkowac sprawy finansowe ale dziecko ma prawo
> popelniac glupoty i wyawac na bzdurki.
> p.
Mnie sie bardzo podoba,ze kalkuluja. Glupi przyklad z Donaldem.
J.zastanawial sie,czy wydac rownowartosc prawie trzech tygodniowek,czy
przejsc sie do biblioteki i tam przeczytac gazete. Poszedl do
biblioteki. Pieniadze i tak wydal. Ale z tego zakupu jest bardziej
zadowolony. Glupoty tez czasem kupuja. Jednak od czasu wprowadzenia
kieszonkowego zdaza sie to rzadziej. Zawsze przeliczaja na
tygodniowki. Wczesnie J. dostawal np. 2 guldeny od babci i kupowal
glupote. Z reguly dosc szybko zalowal zakupu,bo zobaczyl cos innego i
wolalby te rzecz. Ale pieniedzy juz nie bylo. I zaczynaly sie
podchody: widzialem autko,takie ladne i kosztuje tylko 5 guldenow. Dla
niego to bylo tylko 5 guldenow,tylko 20 guldenow. Teraz tego nie ma.
Teraz jest:fajne auto,ale kosztuje 10 euro,chyba zaczne skladac i moze
M. tez sie dorzuci,bedziemy sie razem bawili.
Pozdrawiam-Luizjana
===========
www.pol-ned.tk
===========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2007-05-18 23:54:27
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki>
> > jeżeli ktoś nie jest rozrzutny to jest skąpy?
>
> tego nie twierdze ale nie podoba mi sie to ze dzieci kalukluja i
> wybieraja co im sie bardziej oplaca, boje sie ze moze to sie przelozyc
> na inne sprawy np. towarzyskie.
> i nie pisze tego w odniesieniu do ktores z wypowiedzi ,tak sobie
> kombinuje ogolnie :)
to chyba przesadzasz. w koncu chyba sama tak kombinujesz w zyciu, raz kupujesz
bluzke, a raz jednak wybierasz mleko. wiesz co to wartosc pieniadza i umiesz
nimi zarzadzac. tego nalezy uczic od dziecka.
> wiadomo nalezy wyposrodkowac sprawy finansowe ale dziecko ma prawo
> popelniac glupoty i wyawac na bzdurki.
a moze jednak zostawic wlasnie decyzje dziecku. w koncu to nie dwulatek, ktory
nie rozumie wartosci pieniadza.
iwon(K)a
> p.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2007-05-18 23:57:48
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki>
> > Nie nazwalabym generalnego sprzatania ogrodu praca domowa.Ogrod to my
> > chcielismy miec,a nie dzieci.
>
> dla mnie ogrod jest czescia domu i nalezy o niego dbac tak samo jak o
> ciuchy w szafkach.
i dzieci Ci robia porzadek w Twoich ciuchach i Twoich szafkach?
ja akurat uwazam, ze nic nie szkodzi dziecku zaplacici za jakas ekstra
czynnosc, nie nelezaca bezposrednio do jego obowiazku. umys auto sasiadowi tez
mozna zrobic w ramach dobrego uczynku, ale mozna tez zaplacic. i nie chodzi to
o miliony ale o symboliczna zlotowke.
iwon(k)a
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2007-05-19 00:00:45
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki>
> > To nie jest dziecko, które bawi się Witch i Winx oraz wszystkim co tylko
> > zobaczy w reklamach i jest na "topie".
>
> masz cos przeciwko by dziecko bawilo sie i chcialo zabawki widziane w
> reklamach?
>
> to zuplnie naturalne ,skoro dorosli sie na to nabieraja to dzieci tym
> bardziej maja prawo.
>
> nie widzie nic zlego zeby sprawic dzieciakowi jakies brzydactwo ktore
> jest na topie,nawet jesli wiem ze za miesiac bedzie pokryte kurzem.
ale przeciez Telimena nie napisala, ze ma cos przeciwko. uderz w stol...??
ona tylko stwierdzila jakim dzieckiem jej jej corka. ona nie bawi sie tym co
reklamuja. cos Ci to przeszkadza jakos??
>
> jej radosc sprawia mi radosc .
jej sprawia radosc cos innego. cos nietuzinkowego. cos zlego w tym widzisz?
>
> wole aby bawilo sie winxami niz kombinowalo jak zarobic .
a ja chyba wole, zeby dziecko "kombinowalo" niz podazalo za fala komformizmu.
iwon(K)a
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2007-05-19 06:50:15
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki
> to chyba przesadzasz. w koncu chyba sama tak kombinujesz w zyciu, raz kupujesz
> bluzke, a raz jednak wybierasz mleko. wiesz co to wartosc pieniadza i umiesz
> nimi zarzadzac. tego nalezy uczic od dziecka.
esh zeby wszytskie moje bluzki kosztowaly tyle co mleko ;-)
bardziej slowo "oplaca" chcial potraktowac w strone wyrachowania i np.
wybierania znajomych takich a nie innych tylo dlatego ze cos tam maja.
oczywiscie to duze przelozenie ale jednak.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2007-05-19 07:44:59
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latkil...@h...com napisał(a):
Mij s.p.tesc mial takie
> podejscie:on mial hobby,ale jego syn (moj maz) i jego corka
> wykonywali cala prace,tesc zas wszystkim sie chwalil jakie piekne ma
> zwierzeta.
Masz świętą rację, dobra kobieto. Dbaj o swoje hobby sama, inaczej Twoje
dzieci znienawidzą ogrody.
Moi rodzice też mieli ogród (dzieci opielą) i kilkadziesiąt królików,
którym codziennie trzeba było narwać wór po ziemniakach zielonego. Ja
mam skrzynki na balkonie i kota na suchej karmie ;-)
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2007-05-19 08:46:18
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki
Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał
|
| ale przeciez Telimena nie napisala, ze ma cos przeciwko. uderz w stol...??
| ona tylko stwierdzila jakim dzieckiem jej jej corka. ona nie bawi sie tym
co
| reklamuja. cos Ci to przeszkadza jakos??
|
ale nie napisała czy nie bawi się ze względu na poglady mamusi czy też
dlatego że nie lubi :)
A sama przyznasz że wiele matek tutaj mówi że nigdy dziecku barbie nie kupi
bo to demoralizacja, wyciąganie pieniędzy i wykształcanie w dziecku złych
wzorców - zresztą sama wiesz bo nie raz uczestniczyłaś w takich dyskusjach
;)
>
| > jej radosc sprawia mi radosc .
|
| jej sprawia radosc cos innego. cos nietuzinkowego. cos zlego w tym
widzisz?
|
no jeśli musi sama na to zarobić mając 6 lat - tak widzę w tym coś złego,
niestety :/
>
| > wole aby bawilo sie winxami niz kombinowalo jak zarobic .
|
| a ja chyba wole, zeby dziecko "kombinowalo" niz podazalo za fala
komformizmu.
|
ok, tylko tutaj kombinowanie córki - mamusi niezbyt się podoba ( w pierwszym
poście ), ale już bardzo się podoba jak uzyskała poklask społeczeństwa jaką
to ma przedsiębiorczą córkę - więc ciężko się połapać czy gsk ( sentyment do
nicka;) ) jest zadowolona czy jednak nie że jej dziecko na ukochaną
zjeżdżalnię którą IMHO powinni jej zafundować rodzice bo to nie kosztuje 5
zł, a obarczanie kosztami 6-letnie dziecko jest IMHO tragiczne, wycygania
pieniądze od rodziny.
A w kwestii samego kieszonkowego, wczoraj byłam z córką na zakupach i
spotkała tam swojego kolegę z grupy który wózkiem szalał po sklepie z 5
jajkami z niespodzianką w koszyku. Na prośbę mamy żeby odłożył je na miejsce
krzyknął że nie odłoży bo to jego pieniądze i kupi sobie za nie co chce. Nie
wiem jak to się skończyło, ale sądząc po temperamencie tego 6-latka łatwo
nie było przeforsować zdanie mamy ( o ile wogóle zostało przeforsowane ).
Więc chyba jednak nie chcę żeby moje dziecko było przedsiębiorcze i
zarabiało pieniadze na co chce :)
--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2007-05-19 08:55:49
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał
| ja akurat uwazam, ze nic nie szkodzi dziecku zaplacici za jakas ekstra
| czynnosc, nie nelezaca bezposrednio do jego obowiazku. umys auto sasiadowi
tez
| mozna zrobic w ramach dobrego uczynku, ale mozna tez zaplacic. i nie
chodzi to
| o miliony ale o symboliczna zlotowke.
|
ale cały czas mówimy jeszcze o 6 latku czy może juz przeskoczyliśmy do
nastolatka ???? :)
Bo to żeby nastolatek sobie dorobił - nie ma problemu, niech umyje samochód,
niech przypilnuje sąsiadce dziecka, niech starszej osobie skoczy po zakupy
czy takie tam. Ale wymagać tego samego od 6-latka to chyba przesada ? Z
drugiej strony czemu ma się płacić dziecku za ekstra posprzątanie skoro się
uczy go że sprzątanie to rzecz taka sama jak każda inna i trzeba ją wykonać
?
Mi tu się nasunął od razu obraz Basi Z która musi płacić synowi za
wyniesienie śmieci czy za umycie kuchenki - IMHO u mnie jest to
niedopuszczalne. Sprzątanie to obowiązek każdego z członków rodziny a nie
cel do wzbogacenia się.
--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |