« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-10 14:39:10
Temat: zalążek psychola w klasie pierwszejdzień dobry,
witam wszystkich i bardzo proszę o pomoc. jestem mamą pierwszoklasisty, w
klasie mamy dziecko, które non stop robi innym krzywdę, osotatnio uwziął się
na mojego syna. jego matka twierdzi, że to nie jej problem i twierdzi to w
obecności synalka dając mu w ten sposób przyzwolenie. wychowawczynią jest
świetna pani, niestety ma w klasie prawie 30 dzieci i nie zawsze jest
wszędzie. wg niej szkoła jako taka nic z tą sytuacją nie może zrobić, bo nawet
jeśli skierują matkę z tym dzieckiem do psychologa to okazuje się, że nie ma
nawet obowiązku tam iść. ręce opadają. byłam świadkiem kiedy to dziecko
dostało szału. SZAŁU. wzywano pogotowie, bo nie można było sobie poradzić,
dzieciak jakby opętało go, szok, nie mogłam zasnąć bo długo miałam ten widok
przed oczami.
co można zrobić?
czy macie jakieś doświadczenia?
bardzo proszę o pomoc
Kamila
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-10 14:41:20
Temat: cdps. zapomniałam dodoać że wtedy w tym szale własną matkę bił co sił po głowie,
twarzy, gdzie się dało własnym zimowym butem
z całych sił! szok
do tego bluzgi
potworne
Kamila
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-05-10 16:16:13
Temat: Re: zalążek psychola w klasie pierwszej
> co można zrobić?
> czy macie jakieś doświadczenia?
>
>
> Kamila
Niewiele. Zabrać stamtąd swoje dziecko, przenieść do innej klasy szkoły.
Albo poczekać az mały psychopata zrobi komuś większa krzywdę i wtedy do
prokuratury.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-05-10 17:39:57
Temat: Re: zalążek psychola w klasie pierwszeji tylko tyle? czekać aż komuś zrobi krzywdę? to jakiś koszmar..
bije wszystkie dzieciaki.. do tego jego matka prowadza go na karate aż strach
pomyśleć co z niego wyrośnie
może gdzieś wyżej z tym pójść? czy nie ma szkól specjalnych dla takich? ani
sposobu na jego matkę by coś zaczęla z tym robić? ona twierdzi że ofiary same
się proszą i takie teksty przy synalku rzuca...
kamila
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-05-10 17:50:08
Temat: Re: zalążek psychola w klasie pierwszej
> może gdzieś wyżej z tym pójść? czy nie ma szkól specjalnych dla takich?
> ani
> sposobu na jego matkę by coś zaczęla z tym robić? ona twierdzi że ofiary
> same
> się proszą i takie teksty przy synalku rzuca...
>
Kamila, nie tak prosto z tymi szkołami specjalnymi ;-), tam musi być zgoda
rodzica - no i badania odpowiednie.
Niestety, ja dla Ciebie dobrych wieści nie mam. Nauczycielka nie zmusi matki
do zabrania syna z tej klasy - ale Wy, rodzice, możecie naprawdę zdziałać
więcej . Moim zdaniem, jedyny skuteczny sposób, to na wywiadówce, gdy są
wszyscy rodzice - wszyscy razem powinniście zwrócić uwagę matce - wszyscy
razem.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-05-11 06:48:30
Temat: Re: zalążek psychola w klasie pierwszej
Użytkownik "Dorota ***" <d...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:f1vm0n$d70$1@news.onet.pl...
>Moim zdaniem, jedyny skuteczny sposób, to na wywiadówce, gdy są
> wszyscy rodzice - wszyscy razem powinniście zwrócić uwagę matce - wszyscy
> razem.
Dobry pomysł, niech rodzice , wcześniej, pocztą pantoflowa dowiedzą się, że
bedzie taka rozmowa, niech wszyscy sie do tego przygotuja, radziłabym tez
poprosić wychowawczynię o pomoc, na pewno ma cos do powiedzenia.
Jedynym minusem takiego rozwiązania moze być to, że mama tego chłopca po
prostu nie przyjdzie na to zebranie , a to bardzo możliwe, bo rodzice
problemowych dzieci nie lubią się w szkole pokazywać........
--
Beatka (Adaś 17.04.1997, Wojtuś 25.06.2002)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-05-11 07:13:14
Temat: Re: zalążek psychola w klasie pierwszej
Użytkownik "Beatka" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f21444$jkf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jedynym minusem takiego rozwiązania moze być to, że mama tego chłopca po
> prostu nie przyjdzie na to zebranie , a to bardzo możliwe, bo rodzice
> problemowych dzieci nie lubią się w szkole pokazywać........
Się nie dziwię właściwie, skoro podejście wszystkich wokół jest "niech pani
coś zrobi z tym dzieckiem, albo je zabierze z naszej szkoły". IMO zebranie z
wychowawczynią, szkolnym pedagogiem i psychologiem (jeśli taki jest) to
dobry pomysł, o ile zrobi się to pod hasłem "dzieciaki mają problem ze
zintegrowaniem się, chłopiec X ma problem z kontakatmi z resztą klasy,
spotkaliśmy się, żeby dzieciom pomóc". To pedagog powinien zaproponować jak
to ugryźć - klasowy piknik rodzinny, zajęcia dla dzieci o sposobach
rozwiązywania konfliktów, kontrolowaniu złości, itp. Istnieje też możliwość,
że z chłopcem jest wszystko w porządku, tylko los sprawił, że wychowuje się
w rodzinie patologicznej (ja nie wiem, ale bluzgający siedmiolatek...?) i w
takim wypadku pierwszym krokiem byłby pewnie nadzór kuratora. Nie wiem tylko
czy wychowawca/pedagog/dyrekcja szkoły ma prawo się tym zająć?
pozdrówka
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-05-11 07:54:04
Temat: Re: cdKamila pisze:
> ps. zapomniałam dodoać że wtedy w tym szale własną matkę bił co sił po głowie,
> twarzy, gdzie się dało własnym zimowym butem
> z całych sił! szok
>
> do tego bluzgi
> potworne
> Kamila
>
Kamerka? nagrać i odtworzyć kochającej mamusi , niech zobaczy
obiektywnie z boku jak to widzą inni , zresztą dyrekcja szkoły też mogła
by przeanalizować zachowanie "pokornego" dziecka.
ESC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-05-11 08:16:38
Temat: Re: zalążek psychola w klasie pierwszejNauczycielka nie zmusi matki
> do zabrania syna z tej klasy - ale Wy, rodzice, możecie naprawdę zdziałać
> więcej . Moim zdaniem, jedyny skuteczny sposób, to na wywiadówce, gdy są
> wszyscy rodzice - wszyscy razem powinniście zwrócić uwagę matce - wszyscy
> razem.
matka wtedy bierze psychola i przenosi do innej szkoly tam sytuacja sie
powtarza ,sflustrowany odepchniety psychol robi cos zlego ,trafia do
poprawczaka apotem to juz wiadomo nic dobrego z tego nie wychodzi.
okropny ten nasz system pomocy rodzinom :-/
ale oczywiscie jak rodzic zrobilabym wszytsko aby pozbyc sie psychola
aby moje dziecko bylo bezpieczne niestety kosztem innego
dziecka,matki(bo ona tez potrzebuje pomocy)przykre to ale prawdziwe.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-05-11 08:39:04
Temat: Re: zalążek psychola w klasie pierwszejX-No-Archive:yes
Carol <c...@c...pl> napisał(a):
[ciach]
> Istnieje też możliwość,
> że z chłopcem jest wszystko w porządku, tylko los sprawił, że wychowuje się
> w rodzinie patologicznej (ja nie wiem, ale bluzgający siedmiolatek...?) i w
> takim wypadku pierwszym krokiem byłby pewnie nadzór kuratora. Nie wiem
> tylko czy wychowawca/pedagog/dyrekcja szkoły ma prawo się tym zająć?
Dyrektor szkoły, w przypadku zauważonej demoralizacji dziecka, ma m.in. prawo
na piśmie zawiadomić sąd lub policję (po wyczerpaniu innych możliwości
wpłynięcia na zmianę zachowania ucznia).
A wracając do postu inicjującego...
Istnieje możliwość, że rzeczywiście w domu jest coś nie tak. W podstawówce, w
klasie mojego syna duże problemy sprawiał chłopiec bity w domu.
Istnieje też możliwość nadpobudliwości.
Kilka lat temu w podstawówce mego syna były przeprowadzane zajęcia dla
dzieci - organizowane w ramach jakiegoś programu, mającego pomagać
nauczycielom, dzieciom, rodzicom w zapobieganiu i zwalczaniu przemocy między
uczniami. Nauczyciele też mieli jakieś warsztaty. Po zakończeniu zajęć z
dziećmi były zorganizowane spotkania z rodzicami poszczególnych klas, na
których pedagodzy i psycholodzy prezentowali swoją diagnozę, wyniki badań
socjometrycznych, swoje obserwacje o klasie jako grupie. Na życzenie
rodziców - indywidualnie, po spotkaniu klasowym, mówili (krótko) o swoich
obserwacjach dotyczących funkcjonowania dziecka w grupie rówieśników. Przy
czym - co ważne - dziecko problematyczne nie miało poczucia, że jest
ośrodkiem zainteresowania.
Te warsztaty pomogły np. poprawić zachowanie dziewczynki z sąsiedniej klasy.
Program STOP prowadzi Stowarzyszenie "Bliżej Dziecka" z Warszawy. Może warto
się zainteresować czymś takim i zasugerować w szkole kontakt z jakimś
ośrodkiem prowadzącym podobne zajęcia?
--
Old Rena, matka gimnazjalisty
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |