Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Old Rena " <o...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: zalążek psychola w klasie pierwszej
Date: Fri, 11 May 2007 08:39:04 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 41
Message-ID: <f21a38$evl$1@inews.gazeta.pl>
References: <f1vgi7$6h8$1@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@n...onet.pl> <f1vm0n$d70$1@news.onet.pl>
<f21444$jkf$1@nemesis.news.tpi.pl> <f214nl$cql$1@achot.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: ys170.internetdsl.tpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1178872744 15349 172.20.26.234 (11 May 2007 08:39:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 11 May 2007 08:39:04 +0000 (UTC)
X-User: oldrena1
X-Forwarded-For: 172.20.6.162
X-Remote-IP: ys170.internetdsl.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:27934
Ukryj nagłówki
X-No-Archive:yes
Carol <c...@c...pl> napisał(a):
[ciach]
> Istnieje też możliwość,
> że z chłopcem jest wszystko w porządku, tylko los sprawił, że wychowuje się
> w rodzinie patologicznej (ja nie wiem, ale bluzgający siedmiolatek...?) i w
> takim wypadku pierwszym krokiem byłby pewnie nadzór kuratora. Nie wiem
> tylko czy wychowawca/pedagog/dyrekcja szkoły ma prawo się tym zająć?
Dyrektor szkoły, w przypadku zauważonej demoralizacji dziecka, ma m.in. prawo
na piśmie zawiadomić sąd lub policję (po wyczerpaniu innych możliwości
wpłynięcia na zmianę zachowania ucznia).
A wracając do postu inicjującego...
Istnieje możliwość, że rzeczywiście w domu jest coś nie tak. W podstawówce, w
klasie mojego syna duże problemy sprawiał chłopiec bity w domu.
Istnieje też możliwość nadpobudliwości.
Kilka lat temu w podstawówce mego syna były przeprowadzane zajęcia dla
dzieci - organizowane w ramach jakiegoś programu, mającego pomagać
nauczycielom, dzieciom, rodzicom w zapobieganiu i zwalczaniu przemocy między
uczniami. Nauczyciele też mieli jakieś warsztaty. Po zakończeniu zajęć z
dziećmi były zorganizowane spotkania z rodzicami poszczególnych klas, na
których pedagodzy i psycholodzy prezentowali swoją diagnozę, wyniki badań
socjometrycznych, swoje obserwacje o klasie jako grupie. Na życzenie
rodziców - indywidualnie, po spotkaniu klasowym, mówili (krótko) o swoich
obserwacjach dotyczących funkcjonowania dziecka w grupie rówieśników. Przy
czym - co ważne - dziecko problematyczne nie miało poczucia, że jest
ośrodkiem zainteresowania.
Te warsztaty pomogły np. poprawić zachowanie dziewczynki z sąsiedniej klasy.
Program STOP prowadzi Stowarzyszenie "Bliżej Dziecka" z Warszawy. Może warto
się zainteresować czymś takim i zasugerować w szkole kontakt z jakimś
ośrodkiem prowadzącym podobne zajęcia?
--
Old Rena, matka gimnazjalisty
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|