Witam!

Poproszono mnie zeby zorientowal sie w jaki sposob komputer moze pomoc
niewidomemu czlowiekowi. Ma on 20 lat i jest niewidomy od urodzenia.
Pogrzebalem troche po sieci dodalem do tego to co sam wiem i wyszlo mi
kilka pomyslow. Prosze was bardzo.. zweryfikujcie czy to co napisalem ma
sens, podpowiedzcie co mozna jeszcze zrobic a czego nie da sie w latwy
sposob osiagnac. Ewentualnie jakies linki (tudziesz sznurki;) bylyby
mile widziane.

Wiec tak. Komputer powinien byc standardowy, musi miec karte dzwiekowa i
oczywiscie jakies glosniczki. Grafika potrzebna jest w zasadzie tylko
do konfigurowania przez jakas pomocna dusze i uczenia... Skaner (zwykly
plaski) wydaje sie byc bardzo pomocnym urzadeniem. Podlaczenie do sieci
w miare mozliwosci. Wiadomo klawiatura - zwykla chyba w zupelnosci
wystarczy - w koncu ja nie patrze na klawiature jak pisze i dobrze
jest.. Mysz??? chyba tylko do konfiguracj przez osobe widzaca.

Teraz urzadzenia specjalistyczne. Wiem ze istnieja urzadzenia
brajlowskie takie jak drukarki, czy ekrany brajla. Ale cena moze byc w
tym przypadku zaporowa. Czy jest to niezbedne urzadzenie? moze warto je
kupic pozniej?


Co czlowiek niewidomy moze zrobic z komputerem ktory defakto zostal
zaprojektowany dla osoby widzacej, glowny nacisk polozono na grafike...

Istnieja syntezatory mowy (sprzetowe i programowe) ktore przetwarzaja
tekst na mowe i to w dodatku mowe ojczysta... (Spiker, SynTalk, Lektor,
SPEAK; Apollo, SMP...)

Zeby syntezaor mial o czym gadac musi trzeba mu podrzucac jakis tekst do
czytania i tu potrzebne sa programy udzwiekowiajace (screenreadery).
Domyslalm sie ze potrafia one wspolpracowac z roznymi "zwyklymi"
programami i lepiej lub gorzej "wydobywac" z nich informacje tekstowa
wyswietlana na ekranie (Jaws, Window-Eyes, Outspoken, Hal, Window
Bridge, ASAW, SimplyTalker). Taka informacja moze byc potem odczytana
przez syntezator

Papierowy wydruk, np. gazete, ksiazke - mozna zeskanowac, przetworzyc
programem OCR do postaci tekstu (programy dzialaja prawie znakomicie
przy czytaniu tekstu drukowanego, niektore potrafia tez rozpoznawac
automatycznie tekst pisany) (FineReader ReadIRIS Recognita Plus,
TextBridge).

Wnioski:
Wydaje sie, ze mozna by w ten sposob przeczytac zwykla papierowa ksiazke
, lub gazete (skaner -> OCR -> syntezator + troche cierpliwosci).

Jesli ma sie polaczenie z internetem - otwiera sie wielkie okno przez
ktore mozna zobaczyc caly swiat a nawet krzyknac do kogos na drugiej
polkuli ;)

Strony www: lepiej lub gorzej (w zaleznosci od tego jak jest zbudowana)
mozna przetworzyc na mowe. WWW to juz maly wszechswiat: gazety,
informacje, ludzie, etc...

E-mail: jesli ktos tylko nie uzywa zwariowanych tapet i po bozemu pisze
za pomoca tekstu to chyba nie ma problemu zeby sie porozumiewac w ten
sposob.

Usenet, grupy dyskusyjne: to dziala na bazie e-maila wiec j.w.

Instant Messengery: ostatnio zazcely gadac same z siebie (GG ma jakis
syntezator wbudowany).


Cicho zakladam, ze te wszystkie programy dzialaja na systemie
operacyjnym Windows. Jest tez Linux (moj ulubiony OS). Tutaj tez da cos
zrobic. Przede wszystkim jest Emacs ktory jest potezny i ktos juz
napisal kilka skryptow profilowanych pod niewidomych. Linux tanszy jest,
ale wymaga wiecej wiedzy i mniej programow jest na niego dostepnych
(problemy z syntezatorami gadajacymi po poslku).


Informacje czepralem glownie z:
http://www.kdn.prv.pl/
http://www.computerblind.prv.pl/
http://www.idn.org.pl/index.html


I teraz pytanie... czy to co napisalem trzyma sie kupy? Jaka
konfiguracje polecili byscie dla takiego czlowieka - sprzet i niezbeden
oprogramowanie. Ile wyniosla by cena takiego zestawu - glownie chodzi mi
o oprogramowanie, przy zalozeniu ze nie mam duzej ilosci gotowki...
Macie jeszcze jakies pomysly? sugestie?

Jarek!