Strona główna Grupy pl.soc.rodzina konkubinat raz jeszcze

Grupy

Szukaj w grupach

 

konkubinat raz jeszcze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 373


« poprzedni wątek następny wątek »

271. Data: 2002-02-25 21:40:58

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Ania Björk \(sveana\)" <a...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

> Dziewczyno opanuj się! Twoje argumenty są tak beznadziejnie głupie, że aż
dech
> zapiera. Dyskutuj, broń się, ale nie za cenę robienia z siebie kretynki i
przy
> okazji obrażania innych ludzi.
> BTW - miałaś się zająć rodziną, a Internet zostawić w spokoju. Czyżby
jednak
> uzależnienie od sieci? Śmiech na sali.
>
> --
Maju, czego ty chcesz od "blondynki"? Szarych komorek? No co ty....... :-)

Ania B.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


272. Data: 2002-02-25 21:52:51

Temat: Re: Odp: konkubinat raz jeszcze
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> wrote in message

| 1. Małgorzata nie ma nic przeciwko kojarzeniu jej z Piotrem
Majkowskim o
| nicku - DL, a wręcz przeciwnie.

Nie powiedzialem, ze TY bedziesz miala cos przeciw temu. Powiedzialem,
ze Jola wyrazila swoj zal z tego powodu, ja zreszta rowniez. To
istotna roznica.

| 2. Piotr mimo wielu niepochlebnych opinii, zdania nie zmienił i
ciężko to
| uznać za niekonsekwencję.

Czy ja cos pisalem tutaj o niekonsekwencji?????????

| 3. Piotr nigdy nie pisywał pod "publiczkę" aby wszyscy mu
przyklaskiwali,
| żeby wyrobić sobie "markę". Ma więcej odwagi cywilnej niż ja.

No dobrze - moze i jest to zaleta, jesli ktos TAKTOWNIE umie wyrazic
swoje zdanie.

| 4. Nie odpisywał nikomu w sposób nie licujący z ogólnie przyjętą
netykietą.
| Jeśli pisywał ostro to tylko w odpowiedzi na "ostre słowa" lub
"wielce
| zakamuflowane" aluzje. :-))))))

Na moje wcale nie odpowiedzial (pewnie dlatego tlumaczylas wczesniej,
ze niekiedy po prostu nie chce sie z kims dyskutowac na grupie - nie
ma przymusu itp... :-))
Jesli byly ostre slowa to - podkresle to raz jeszcze - w ODEZWIE. Nikt
nie zaczal pierwszy atakowac Piotra.

| 5. Jeśli wyraził się niepochlebnie o wolnych związkach - miał do
tego
| prawo - takie poglądy wyniósł z domu.

Alez oczywiscie - nie bronie Mu wyrazac swoich pogladow - sek w tym,
JAK (!) sie to robi.

| 6. Ze względu na przekonania religijne (wybacz mi to mieszanie
religii do
| spraw tak błahych jak konkubinat) nie może tolerancyjnie odnosić się
do
| życia na znaczek skarbowy, jako, że stałoby to w sprzeczności z
| przekonaniami.

Super. Zgadzam sie - nie moze. Dlaczego wobec tego mowic na lewo i
prawo, ze jest sie czlowiekiem tolerancyjnym? (Odnosilem sie juz do
tego wczoraj w poscie do Ciebie)...

| 7. Rozumiem, że najbardziej bolące wszystkich słowa dotyczyły
następującego
| cytatu "Pogardzam ludźmi zakłamanymi, nie mającymi odwagi
zaakceptować
| samych siebie. Związki konkubenckie są dla mnie zwyrodnieniem, z
którym
| można żyć, ale bezczelnością jest chwalenie się i stawianie ich na
równi z
| małżeństwem."

Mowisz, ze rozumiesz... Jak mogli odniesc sie do tego ludzie, ktorzy
Was szanuja (szanowali), po uslyszeniu, ze pan Majakowski Nimi gardzi
i uwaza ich za zwyrodnialcow? Postaw sie na ich miejscu - choc przez
chwile.

| No dobrze - Powiedz mi Dawidzie czy ty aby nie pogardzasz ludźmi
| zakłamanymi?

Owszem, nie lubie obludy.

(o konkubinatach i wyjsciu awaryjnym)
Zbyt wiele uogolnien. Moim zdaniem jest to zagladanie komus do lozka i
osadzanie wszystkich pod jedna miarka...
KAZDY przypadek jest indywidualny i powinniscie (mimo Waszych takich a
nie innych pogladow) USZANOWAC czyjas decyzje.
To, co powiedzial Piotr, uznajesz za wyrazenie swego szacunku?

| Nie zapytano nas czy akceptujemy Ulę, Mrówcię
| czy inne panie żyjące z tego czy innego powodu w nieformalnym
związku. I czy
| przypadkiem nimi nie pogardzamy. To o konkubinacie wypowiedział się
Piotr -

Nie musiano - grupe zmrozilo po takim 'wyroku'. NIe potrzeba pytan -
maz powiedzial jasno: gardzi zwyrodnialcami. Jesli znajdziesz mi tego
inna wykladnie, uznam, ze swietnie radzisz sobie ze slowem pisanym i
interpretacjami.
Wyrok byl uogolniony. Ty o tym wiesz i ja o tym wiem i dziewczyny o
tym wiedza.
Uogolnienia sa zle. Ale o tym pisalem juz wyzej. Nikt nie bedzie Was
blagal o akceptacje indywidualna - padla opinia o ogole, wiec nie dziw
sie.
Zenada - tylko takie slowo mi sie nasuwa.

(powiedzial o zwyrodnialcach...)
| dodając wcześniej, że JEMU konkubinat kojarzy się najczęściej z
kronikami
| policyjnymi.

A moze mi sie banan kojarzy z penisem? Usprawiedliwia mnie to, jak
pojde do warzywniaka i powiem: "Dwa kilo ch**ow prosze?"
Jak zobacze goscia podobnego do Walesy albo Glempa (znowu poszargalem
nazwiskami ;->) i zaczne ich wyzywac, bo ich nie szanuje - bede
usprawiedliwiony?
Nie sadze.
Dlatego wyzwanie kogos, bo 'mi sie cos kojarzy z czyms', jest
nieudolnym tlumaczeniem.

| Ile tragedii rodzinnych wywlekanych jest na światło dzienne
| przez pismaków - pieprzyku zawsze dodaje fakt, że dochodzi do nich w
| związkach nieformalnych. Co nie oznacza również, że nie dochodzi do
nich w
| małżeństwach. Ale brukowce upodobały sobie tych nieszczęsnych
konkubentów i
| konkubiny.

Obracanie kota ogonem - przyznajesz sie zatem, ze Piotr (i Ty) dajecie
sie ustawiac prasie i 'sorry, ze tak wyzwal Was, ale wedlug naszych
urobionych opinii tacy jestescie"...
Nie widze ZADNEGO zwiazku ze sprawa... Jesli bylbym z zawodu
grabarzem i po powrocie z pracy pisal, z czym mi sie cos kojarzy, to
chyba uznasz mnie za swira, prawda? :->
(na litosc - tylko nie mow, ze ja wciaz pisze zboczone rzeczy, wiec to
to samo. Moje zarty sa, a moze ich nie byc - sa dla hecy. Wiec to nie
to samo)

| Wracając jeszcze przez moment do kwestii wiary - dla każdego
katolika -
| takie związki są odpowiednikiem - cudzołożenia i stawianie ich na
równi z
| sakramentem małżeństwa jest nieporozumieniem.

W porzadku. Nikt nie rzuca sie o poglady. Chodzi nam o SPOSOB ich
wyrazania.

| 8. Ugryzł również co poniektórych "kochający mąż i ojciec". Dobrze
macie
| rację - w 100% - zabrzmiało to patetycznie i na wyrost. Dlaczego? Bo
w
| naszych czasach ciężko znaleźć takiego kochającego ojca i męża.
(...)
| To nie przechwałka, samospełniająca się przepowiednia - to
| jest nasza rzeczywistość. Dla niektórych być może nieznana i
nieosiągalna.

Nie odgadlas przyczyny. Zabrzmialo to 'samochwalczo' i perfidnie
szumnie. Nie dlatego, ze jest to rzadkoscia.
Zarzucasz i Ty, ze na grupie niewielu jest takich jak Twoj Piotr?
Przyszlismy sie tutaj chwalic? "Moja Izabelka jest lepsza w grze na
pianinie niz Wasze dzieci" albo "moj maz kocha mnie najlepiej - to
rzadkosc!" ?
Jesli ktos cos robi, nie musi tego pisac na grupe. Mowienie o sobie
'jestem fajny' jest mowieniem niejako 'jestem lepszy, niz Wy - gorsi'.
Polacz to z tematem konkubinatu i masz juz rozwiazanie, czemu to
wywolalo taki oddzwiek.
Jesli jestem np. dobry z matematyki lub w milosci francuskiej -
powinienem to pisac tu, na grupie?

| 9. Jeśli grupa uzna, że Małgorzata ma tak samo "nasrane" w
mózgownicy jak
| wg.opinii większości "nieokrzesane bydlę mieniące się jej mężem" -
to
| również dziury z tego powodu w niebie nie będzie.

Nie wiem, jak grupa - ja uwazam, ze DOSKONALE wiesz, o co mi chodzilo
w moich postach, ale z zalozenia jestes za mezem. "Gdzie Gajus, tam i
Gaja"... rozumiem, ale mozna po prostu milczec...
To tylko moje zdanie.

| 10. Piotr nie przeczytał tego postu. (...) Najbardziej mnie
| rożwścieczyło to Dawidzie, że suponujesz, że Piotr psuje mi opinię
na grupie
| i jaka ja muszę być z tego powodu nieszczęśliwa. Guzik - nie jestem
:-))))))
| Ze mną jest gorzej Dawidzie - jestem dumna z Piotra. Może powinieneś
| zasugerować z kolei Piotrowi by oddał mnie do czubków? :-P

Wyrazilem tylko swoje zdanie - raczej obawe o Twoja reputacje.
NIGDZIE nie powiedzialem, ze jestes (czy musisz byc) nieszczesliwa z
Piotrem.

| > Podsumowujac w skrocie - przesadzasz i innym wytykasz swoje
| > potkniecia.
| Co ostatnimi czasy grupa czyni nagminnie. Bez obrazy - lokalne
wojenki na
| grupach dyskusyjnych to normalka i trzeba to przeżyć???
Przeczytać????

Przyklady, Gosiu... Prosze o przyklady - uwazasz, ze ja gram
nieczysto? Mow wprost.
Maz sie do moich postow nie odnosi, ale gdzie indziej potrafi dopiec
(i nie mow, ze 'uderz w stol...' bo kazdy bardziej rozgarniety czyta i
interpretuje). No coz - podobno nie robi niczego pod publiczke, ale to
mi wlasnie wyglada na 'za plecami' - a o tym wlasnie pisalas w
ostatnim poscie.
Ja powiedzialem w twarz, bezposrednio pod postem Piotra, co mam do
Jego swiatopogladu - wiec moge o tym mowic tez w innych miejscach.
Jednak nabranie wody w usta podczas konfrontacji, a w innym miejscu
odnoszenie sie... jest nietrafione i znowu nie swiadczy o osobie
opisywanej, lecz opisujacej...

| > Najlatwiej czepic sie czegos, co przedstawi naszego rozmowce jako
| > chama i gbura, ponizej NASZEGO poziomu, prawda? :-)
| No właśnie - nie ujełabym tego lepiej :-)

Napisz wprost - ja tak robie? Powiedzialem tak o kims na grupie
KIEDYKOLWIEK?
No chyba, ze zgoda odnosnie samego stwierdzenia, bez odnoszenia tego
do mnie...
Jesli ktos ma cos do mojego sposobu prowadzenia dyskusji, ja bardzo
prosze o rady, korekty... chetnie rozwaze, wytlumacze.
Chcialbym jednak powiedziec, ze nie mam w zwyczaju wyzywac NIKOGO ani
podsumowywac. Uzywam argumentacji, zadaje pytania -wnioski wyciaga
kazdy sam.

Uwazasz, ze jest sens dalszej dyskusji? Ja nie sadze... Kazdy niech
sam osadzi co widzi i czyta.
Rozumiem Ciebie - bronisz meza, tak jest zle, gdybys byla bierna - tez
byloby niedobrze. Dlatego nie widze sensu dalszej dyskusji.
Nie umiem rozmawiac z ludzmi, ktorzy 'z urzedu' musza byc przekorni i
tlumaczyc inaczej rzeczy dla mnie jasne.

Ty napisalas, ja odpisalem. Jesli chcesz - napisz drugi raz, z mojej
strony juz EOT.
Nie chce krzyzowac z TOBA szpady, bo Cie bardzo lubie i cenie.
Naprawde.

Pozdrawiam serdecznie, czekajac caly czas na swoja szanse :->
didziak (didziak) (didziak :-)) :-) latrelek ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


273. Data: 2002-02-25 21:54:47

Temat: Re: Odp: konkubinat raz jeszcze
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<u...@p...onet.pl> wrote in message


| > Droga Zelasko - Ty to powinnas miec uzasadnione pretensje, ze
| > wycieraja Twoim nazwiskiem rozne tkaniny :-))
| prawda? mam przechlapane:-)) ale zauważ drogi Dzidziaku, że ja
jestem
| przez "s" ! :-))

A mojego nicka tylko przez jedno "Z" ! :-)))))

| ale smutno mi sie czyta ten wątek :-(((((

Spokojnie. Watek chyba sie konczy - przynajmniej moj i Gosi.


Pozdrawiam z trylionem usmiechow i caluskow :-)*
didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


274. Data: 2002-02-25 23:13:33

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


DL napisał(a) w wiadomości: ...
>Witaj ulast,
> a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
>
>>(....wystarczy...)
>>Jolu, Ani po prostu zrobilo sie przykro z powodu wypowiedz DL-a, ale to
nie
>>znaczy aby szargac ich nazwisko, nie podobaja Ci sie poglady tej pary to
>>opowiedz dlaczego.
>>Takie jest moje zdanie, tez nie podobaly mi sie wypowiedzi Piotra, ale nie
>>obgaduje go na grupie, w domu tez nie;), nie rzucam jego nazwiskiem, a z
>>reszta facet tez czlowiek i moze czasami przesadzic.
>
>Dziękuję.

Niezamaco. Na mnie zawsze możesz liczyć.

>Mimo, że mnie nie oszczędzasz, masz klasę.

Miło, że to zauważyłeś.


>Czepianie się nicka, wycieranie butów nazwiskiem...szkoda gadać.


Powtórzę po raz kolejny: jak dla mnie, samo wymienienie czyjegoś nazwiska
nie ma nic wspólnego z jego szarganiem, bo ja się swojego nie wstydzę i
współuczestnicy dyskusji mogą je sobie przetwarzać do woli, ja nie nie
jestem Pan "Arek" Biuro i pozywać nikogo o to nie będę. Więc uwagi o
"szarganiu" czytam z pewnym zdziwieniem, bo są one dla mnie całkowicie
niezrozumiałe, a mój szacunek dla współdyskutantów, jakkolwiek głęboki, nie
obejmuje anytycypowania ich prywatnych przekonań, gustów, upodobań,
resentymentów, kompleksów, sympatii, antypatii, świrów, odpałów, zboczeń,
poglądów, motywów, zasad lub równoważnych z powyższymi.

Co do nicka - tak, czepiam się. Dlatego, że pasuje on do Ciebie jak rybie
rower. I zupełnie nie rozumiem, czemu używasz w charakterze nicka inicjałów
faceta będącego IYO "zakłamanym zwyrodnialcem".

JoP

--
j...@m...pl j...@u...com.pl
http://www.sf.magazyn.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


275. Data: 2002-02-25 23:31:32

Temat: Re: Standardowy formularz flame było: [OT] konkubinat raz jeszcze (bardzo długie)
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

ania napisał(a) w wiadomości: ...
[chlast]
>Raczej na dobry koniec.
>Tu macie racje. Po prostu potrzebne mi nowe konto i własny adres, bo w
>ramach bezpłatnego dostępu podłaczyliśmy się z mężem na komputery i już
>każdy będzie odbierał tylko swoje maile. Poprzedni adres zostanie z nim, bo
>on i tak więcej z niego korzystał.
>Na czymś trzeba było to nowe konto przetestować.


O nie. Miarka się przebrała. Ja bardzo wszystkich Państwa przepraszam, ale
ktoś tu naprawdę przegiął. Wrażliwi, nie czytać.

=FLAME ON=

Standardowy flame wzór 23 E5.

Drogi/droga:
[x] Clueless Newbie.
[ ] Luzerze.
[ ] Lamerze z AOL/WebTV/MSN.
[x] Lamerze z polboxu/friko/kki/onetu.
[ ] BNAFH wannabe.
[ ] Paranoiku.
[x] Prowokatorze.
[ ] Hihotniku.
[ ] Bywalcu pl.soc.polityka/pl.soc.religia.
[ ] Sługo Illuminatów.
[ ] Dekadencie.
[ ] Żydokomunomasoński cyklisto.
[ ] TSie.
[ ] Perwercie.
[ ] Nerdzie.
[ ] Geeku.
[ ] Malkontencie.
[ ] Dupku.
[ ] Elwisie.
[ ] Spamerze.
[ ] Chakerze.
[ ] Moronie.
[ ] Dziwaku.
[ ] Martwa papugo.
[ ] Flamerze.
[ ] Falzmannie.
[ ] LeoTarze.
[ ] Babo Naga/Boniku Kujany.
[ ] EXPERCIE.
[x] Inne: nadzwyczaj irytująca osobo.
[ ] Jeszcze inne: Fnordzie.

Zostałeś sflame'owany/ana ponieważ:
[x] Wysłałeś test na grupę inną niż pl.test.
[ ] Wysłałeś binaria na grupy z hierarchii pl.*
[ ] Wysłałeś pytanie o Blade Runnera na pl.rec.fantastyka.sf-f.
[ ] Zacytowałeś CAŁY poprzedni post w swojej odpowiedzi.
[ ] ... i dodałeś do niego tylko jedną linijkę.
[x] Przyczyniłeś się do kontynuacji głupiego, bezsensownego wątku.
[ ] Przyczyniłeś się do kontynuacji ontopicowego wątku na esefefie.
[ ] Rozpocząłeś wątek off-topic.
[ ] Nie chcesz zakladac nowych grup.
[ ] Chcesz zalozyc nowa grupe.
[ ] Wysłałeś wiadomość "WSZYSCY JESTESCIE GŁUPI".
[ ] Masz niechlujnie sformatowane posty.
[ ] Napisałeś po czymś "ja też".
[ ] Nie wiesz, że pisze się pod cytatem.
[ ] Nie wiesz, że cytaty się przycina.
[x] Nie wiesz, na którą grupę należy wysyłać posty.
[ ] Wysłałeś posta w HTML-u.
[ ] Nie czytałeś opisu grupy.
[ ] Narzekasz na szybkość zakładania grup przez TSurmacza.
[ ] Masz fszy na pempku...
[ ] ... jak mlode bocki.
[ ] Wysłałeś post poświęcony grom komputerowym na pl.rec.gry.rpg.
[ ] Jesteś moronem.
[x] Chwalisz się rzeczami, które nigdy się nie zdarzyły.
[ ] Wysłałes pytanie o cracki na pl.rec.harcerstwo.
[ ] Myślisz, że nie można cię namierzyć.
[ ] Twój sig/nick/serwer/provider obsysa.
[ ] Twój program do poczty/newsów obsysa.
[ ] Ty obsysasz.
[ ] Nie spodziewałeś się Hiszpańskiej Inkwizycji.
[ ] Spodziewałeś się Hiszpańskiej Inkwizycji.
[ ] Wysłałeś reklamę strony XXX...
[ ] ... i nie ma na niej nic interesującego.
[ ] Irytowałeś BNAFHię.
[ ] Wysłałeś zupełnie nieinteresujący post.
[ ] Crosspostowałeś...
[ ] ... flamewar miedzy pl.rec.fantastyka.startrek, sf-f i starwars.
[ ] Wysłałeś wiadomość napisaną w całości DUŻYMI LITERAMI.
[ ] Nie podoba mi się twój sposób mówienia.
[x] Nie podoba mi się twój sposób pisania.
[x] Nie podobasz mi się.
[ ] Myślę, że możesz pracować dla ZUSu.
[x] Myślę, że możesz pracować dla UOPu.
[ ] Jesteś botem.
[x] Fnord.

Aby to odpokutować, musisz:
[x] Potłuc modem młotkiem i zjeść to, co zostanie.
[ ] Dać się potłuc Młotkowi.
[ ] Zrezygnować z konta na AOL/WebTV/MSN.
[ ] Zrezygnować z konta na friko/polboksie/kki/onecie.
[x] X-Get-A-Real-Provider.
[ ] X-Get-A-Real-Newsreader.
[x] Wskoczyć do wanny trzymając w czułych objęciach swój monitor.
[ ] Czytać całego hihota ściągając go do domu modemem 2400.
[ ] Wysłać jakiś normalny, zwiazany z tematem grupy post.
[ ] Wygrać nagrodę Darwina.
[x] Założyć papierową torbę na głowę.
[x] Wynieść się na pl.soc.polityka/pl.soc.religia.
[ ] Przeczytać FAQ.
[ ] Być gościem honorowym pl.pręgierz przez najbliższy miesiąc.
[x] Wynieść się na drzewo.
[ ] Przeprosić wszystkich bywalców grupy.
[x] Wysyłać testy na pl.test.
[ ] Dwadzieścia pompek!
[ ] Karne przysiady!
[x] Fnord.

Na zakończenie, chciałabym dodać:
[x] Życzę miłego życia.
[ ] Możesz mnie pocałować gdzieś.
[x] Get a life.
[x] Nigdy nic więcej nie wysyłaj nic na newsy.
[x] Żal mi twoich rybek.
[ ] Spadaj.
[ ] Połóż się na drodze i sprawdź, jak wygląda walec drogowy od spodu.
[ ] Twoje IQ musi być niższe od IQ nogi stołowej.
[ ] Spadaj gdzie indziej ze swoim chrzanieniem.
[ ] Naucz się postować.
[ ] Wyświadcz nam przysługę i wskocz do wnętrza jakiejś dużej maszyny.
[ ] Sprawdź, jak daleko uda ci się wepchnąć język do gniazdka.
[x] *PLONK*
[ ] Fnord.
[ ] Wszystkie z powyższych.

Koniec flame'a, i dziękujemy za korzystanie z usług Flaming Airlines...

=FLAME OFF=


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


276. Data: 2002-02-26 08:43:41

Temat: Re: OT życie a internet dowolne rozważania na fali .... konkubinat raz jeszcze
Od: <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Masz rację - jestem katoliczką - ale tolerancyjna nie jestem wcale - nie
> lubię ani arabów, ani murzynów, ani kaszanki, ani konkubinatu:-))))  I
> również nie jest mi przykro z tego powodu :-)))

Małgorzato, jestem przerażona Twoja wypowiedzią, naprawde:-(( Czy Ty rozumiesz
co napisałaś??????? Zdanie "jestem katoliczka, ale tolerancyjna nie jestem
wcale" jest straszne.... Strzeż mnie Boze przed takimi katolikami:-(((

A juz poniżej pasa jest wsadzenie tej kaszanki pomiędzy LUDZI, Małgorzato LUDZI
a nie jakiś tam "arabów czy murzynów". Mam znajomych zarówno Arabów jak i
czarnoskórych i oni nigdy, przenigdy nie powiedzieli z pogarda o "innych"...
Bo tak jak dla Ciebie oni sa inni (tylko ze wzgledu na kolor skóry czy miejsce
urodzenia) tak dla nich Ty ze swoimi pogladami byłabys co najmniej egzotyczna:-
((((
BTW czy potrafiłabyś "takiemu murzynowi" powiedziec prosto w twarz, ze go nie
lubisz tak jak kaszanki??????

Jestem przerazona i nie wmawiaj mi ze internet to tylko zabawa......ja sie w
ten sposób dowiaduje niewyobrażalnych rzeczy o ludziach, niestety....


> Pozdrawiam
> Małgorzata
>
> PS. Kiedyś nie lubiłam również śledzi - dziś wiem, że się myliłam, ale do
> takich wniosków doszłam po 30-latach kulinarnych eksperymentów.

To zycze Ci żebyś polubiła kaszankę ;-((

Ula

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


277. Data: 2002-02-26 13:12:29

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "satia" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik ania <p...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a4ujll$p2o$...@n...tpi.pl...
> Teraz na szczęście ślub cywilny nie jest obowiązkowy.
>
> I zastanów się,kto go zawiera.
>
> Po pierwsze osoby juz rozwiedzione, które nie mogą zawrzeć ślubu
> kościelnego.
>
> Po drugie - własnie osoby innych wyznań, jeżeli ich wspólnota religijna
nie
> podpisała >
> Po trzecie osoby, ktorym sam slub i jego oprawa zwisa równo, ale robią to,
> najczęściej dla świętego spokoju ze względu na presje rodziny, bo dziecko
w
> drodze (patrz posty na temat "moja partnerka jest w ciązy: ślub").
>
> Albo osoby, ktorym w/w również wisi, ale ślub zawieraja własnie ze względu
> na te prawa, jakie teraz ma dawać równiez konkubinat.
>
> I tacy, którzy nie mają przeszkod, żeby wziąć ślub koscielny, ale nie
biorą
> go, bo nie są pewni, czy chcą byc razem.
>
> No i pary w ciąży, ktore biorą ślub cywilny, żeby dziecko juz miało ojca i
> nazwisko, a koscielny biorą później.
> Więc tez na pewno wolałyby najpierw konkubinat, a ślub potem.
>
> Ania

Jesusie! Dopiero teraz przeczytałam i wlos zjezyl mi sie na glowie.
Zastanawiam sie, czy komentowac, czy szkoda slow....

jednym slowem - slub cywilny biora ludzie, ktorzy:

- sa dupkami, bo ulegaja zwyczajnej spolecznej presji
- wpadli - dziecko, trzeba slubu!
- sa zyciowymi ofiarami losu i nieudacznikami - kawalerowie i panny z
odzysku

wszyscy jacys powykrzywiani i nienormalni.
Taki mam obraz ludzi bioracych slub cywilny po tym, co przeczytalam.

Ale oczywiscie slubu cywilnego nie biora osoby, ktore sie kochaja bardzo i
bardzo chca byc mezem i zona i tak do siebie czule mowic. I o sobie
nawzajem: moj maz, moja zona :-)

nie nie! Skad! Tacy nie! Takim slub wisi rowno i albo im wisi, albo biora
koscielny.
Bozesztymoj!
A moze oni czuja sie AGNOSTYKAMI, a chca byc mezem i zona????????
Kobieto!
ALez mi adrenalina skoczyla....

satia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


278. Data: 2002-02-26 15:51:06

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


ania napisał(a) w wiadomości: ...
działa nowe konto. Potrzebne mi było konto
>w wp.
>Widzę, że działa
>
>Ania



Nie masz jakiejs kolezanki, do ktorej mozesz wyslac emaila? A moze Twoje
kolezanki maja szczelinki w outlookach za waskie na Twoj szeroki
swiatopoglad?

Nastepnym razem uzyj swego niebanalnego intelektu i potestuj nie narazajac
mnie na koszty sciagania Twoich juz glupawych maili. I niestety juz rowniez
irytujacych.

Przy okazji: konto na wp prawdopodobnie nie dziala, sprawdz adres spod
jakiego wysylasz. I jeszcze jedno: na grupy newsowe piszesz spod adresu,
jaki sobie skonfigurujesz, dziecko drogie. Lepiej poslij jakas wiadomosc z
konta na wp. Wiecej pozytku dla Ciebie, nie bedziesz sie osmieszac. O ile
Twoje poglady staralam sie jakos uszanowac, o tyle tej zenujacej dziecinady
i glupoty nie bede tolerowac. Widze, ze nie dziala. Szacunek i tolerancja
znaczy sie.

Bez odbioru.

Margola




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


279. Data: 2002-02-26 15:51:29

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


didziak napisał(a) w wiadomości: ...

>
>Mowisz, ze rozumiesz... Jak mogli odniesc sie do tego ludzie, ktorzy
>Was szanuja (szanowali), po uslyszeniu, ze pan Majakowski Nimi gardzi
>i uwaza ich za zwyrodnialcow? Postaw sie na ich miejscu - choc przez
>chwile.

Ja sie postawilam, jako konkubina :) Po I. zasadniczo jest mi obojetne co na
moj temat sadzi pan Majkowski czy pani Majkowska (przepraszam za uzycie
nawzisk sa mi konieczne jako figura retoryczna) czy pani sasiadka zza
sciany. Po II. zasadniczo zgadzam sie, ze konkubinat to takie zostawienie
furtki wynikajace z obawy.

Zatem my zwyrodnialcy po cichu mozemy byc Majkowskimi ;))))

POzdrawiam adwersarzy

Margola Po Przejsciach




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


280. Data: 2002-02-27 12:08:45

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: DL <d...@a...w.sygnaturce.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Margolka Sularczyk,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:

>Zatem my zwyrodnialcy po cichu mozemy byc Majkowskimi ;))))
>
>POzdrawiam adwersarzy
>
>Margola Po Przejsciach

Wszystko przez to słowo "zwyrodnienie" *. Jest to termin medyczny i
chyba powinienem napisać "tymczasowy" lub "nieuregulowany prawnie".
Nawet jednak z definicji nie dotyczy to ludzi lecz tkanek i narządów.
(Chyba nikt nie będzie bronił tezy, że CZŁOWIEK to tkanki i narządy ?)

Proszę więc przyjąć argument, że termin zwyrodnienie, odnosiłem nie do
ludzi, lecz sytuacji.
Myślę, że więcej nikt nie będzie przytaczał tego słowa i wyjmował go
jak królika z kapelusza.

*Zwyrodnienie, degeneracja, zmiany wsteczne w tkankach lub narządach
organizmu, polegające zwykle na gromadzeniu się substancji, które nie
występują w warunkach prawidłowych lub występują w małych ilościach
(zwyrodnienia: białkowe, tłuszczowe, węglowodanowe, śluzowe,
barwnikowe). Przyczyny: ostre choroby zakaźne, zatrucia, zaburzenia
hormonalne, niedobór składników budowy tkanki, niedokrwienie,
uszkodzenie nerwów.

PS. Dlaczego po cichu ? I dlaczego nie być sobą ?

Pozdrawiam wszystkich.
--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 27 . [ 28 ] . 29 ... 38


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kino, po raz pierwszy!
jeszcze o paleniu...
Odmowilam przyjecia domu - podziekowania
Problemy w pracy
Poddaje sie :-( (długie)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »