hej

Jestem nowy na grupie, wiec wypadaloby sie przedstawic ;). Jestem
studentem lotnictwa, 24 lata, mieszkam w W-wie i z kuchnia mam cos
wspolnego wylacznie w weekendy jak mam za duzo wolnego czasu.

Wrocilem z urlopu we Francji, a w przeddzien powrotu zaszalalem i
kupilem sobie na miejscu kraba. Nnie mialem zielonego pojecia jak to
stworzenie humanitarnie ukatrupic, wiec jak jeden lypnal do mnie okiem
to poszedlem do polki z paczkowanymi :).

No i mam teraz w lodowce kraba w calosci, sztuka ma jakies 0.7 kg.
Mialem nadzieje, ze znajde cos w ksiazce z przepisami na ryby i frutti
di mare, ale tam pisali chyba o jakichs zupelnie innych krabach (kazali
wyjac je z puszki, rozlozyc na blasze, upiec i nie powiedzieli jak mam
sie dostac potem do mieska w srodku :) ). Byly za to przepisy na
langusty i homary (tez mi sie cos nie zgadza - pisza ze langusty nie
maja szczypiec, a te we Francji ewidentnie mialy i to bycze, a o
homarach ze maja kolor sinofioletowy - tez mi nie pasuje na oko), no i z
tych przepisow zgaduje, ze mam kraba wrzucic na 30-40 minut do wrzacej
wody a potem wyjac, rozciac na pol i poszukac w srodku miesa.

Czy ktos z was ma moze przepis na takiego kraba, albo moze mi cos innego
uzytecznego podpowiedziec?

dzieki

Michal