« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-30 09:11:42
Temat: kubek do yerba-mateWitam!
Kupilem sobie kubek do yerba-mate ale nie z tykwy tylko taki drewniany (tez
przeznaczony do picia yerby). Czy to nalezy czyms konserwowac? On generalnie
przemaka. Robi sie mokry/wilgotny kiedy jest w nim yerba. Czy to norlmalny
objaw? Jak sie tego pozbyc?
Co mam zrobic by sie nie zniszczyl np. w czasie dluzszego nieuzywania (by
nie popekal lub cos innego).
Jesli ktos cos poradzi - bede wdzieczny.
sov
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-30 09:18:33
Temat: Re: kubek do yerba-mate
sov. wrote:
> Witam!
> Kupilem sobie kubek do yerba-mate ale nie z tykwy tylko taki drewniany (tez
> przeznaczony do picia yerby). Czy to nalezy czyms konserwowac? On generalnie
> przemaka. Robi sie mokry/wilgotny kiedy jest w nim yerba. Czy to norlmalny
> objaw? Jak sie tego pozbyc?
jesli przecieka to nie jest dobry objaw
co zas do przygotowania to wiem tylko jak to sie robi z tykwa -
wsypujesz 2/3 yerby i zalewasz goraca, ale nie wrzaca woda - zostawiasz
tak co najmniej na dobe
wiecej info - http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/327
wiku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 09:30:10
Temat: Re: kubek do yerba-mateDnia Thu, 30 Sep 2004 11:11:42 +0200, Waćpanna lub Waćpan *sov.*, w
wiadomości news:<news:cjgiqt$3pk$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:
> Witam!
> Kupilem sobie kubek do yerba-mate ale nie z tykwy tylko taki drewniany (tez
> przeznaczony do picia yerby). Czy to nalezy czyms konserwowac? On generalnie
> przemaka. Robi sie mokry/wilgotny kiedy jest w nim yerba. Czy to norlmalny
> objaw? Jak sie tego pozbyc?
> Co mam zrobic by sie nie zniszczyl np. w czasie dluzszego nieuzywania (by
> nie popekal lub cos innego).
> Jesli ktos cos poradzi - bede wdzieczny.
Ja wszelakie drewniane rzeczy konserwuję olejem jadalnym, nacieram szmatką i
w przypadku desek do krojenia całkiem nieżle się to sprawdza, nie namakają
aż tak i nie przejmują za dużo zapachów.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 09:46:41
Temat: Re: kubek do yerba-mate
Użytkownik "Ti`Ana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:2xq0roilk0p9.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Thu, 30 Sep 2004 11:11:42 +0200, Waćpanna lub Waćpan *sov.*, w
> wiadomości news:<news:cjgiqt$3pk$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
> następuje:
>
> > Witam!
> > Kupilem sobie kubek do yerba-mate ale nie z tykwy tylko taki drewniany
(tez
> > przeznaczony do picia yerby). Czy to nalezy czyms konserwowac? On
generalnie
> > przemaka. Robi sie mokry/wilgotny kiedy jest w nim yerba. Czy to
norlmalny
>>
> Ja wszelakie drewniane rzeczy konserwuję olejem jadalnym, nacieram szmatką
i
> w przypadku desek do krojenia całkiem nieżle się to sprawdza, nie namakają
> aż tak i nie przejmują za dużo zapachów.
Ja bym nie ryzykowal z wprowadzaniem "obcych " zapachow do Yerba mate,
podobny objaw mialem z mate z owocu tykwy, ale tam w instrukcji bylo, ze
nalezy zalac goraca woda i zostawic, nastepnego dnia nalezy wyskrobac
lyzeczka z pozostalosci tykwy i uzywac . Generalnie drzewo i inne materialy
podobne, same sie uszczelniaja majac kontakt z woda. Mozna w poczatkach
uzywania stawiac na podstawce, na pewno sie uszczelni samo.Nie uzywaj
zadnego oleju, nasiaknie i mozesz wyrzucic, przejdzie oliwa i po
"herbacie" -:))))))
Napisz jakiej Yerba mate uzywasz i gdzie kupujesz
Pozdrawiam
juras
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 10:16:23
Temat: Re: kubek do yerba-mate
Ti`Ana wrote:
> Ja wszelakie drewniane rzeczy konserwuję olejem jadalnym, nacieram szmatką i
> w przypadku desek do krojenia całkiem nieżle się to sprawdza, nie namakają
> aż tak i nie przejmują za dużo zapachów.
oj nie, olej popsuje smak yerby na wiele parzen
wiku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 13:37:12
Temat: Re: kubek do yerba-matesov. <s...@o...pl> napisał(a):
> Witam!
> Kupilem sobie kubek do yerba-mate ale nie z tykwy tylko taki drewniany (tez
> przeznaczony do picia yerby). Czy to nalezy czyms konserwowac? On
generalnie
> przemaka. Robi sie mokry/wilgotny kiedy jest w nim yerba. Czy to norlmalny
> objaw? Jak sie tego pozbyc?
> Co mam zrobic by sie nie zniszczyl np. w czasie dluzszego nieuzywania (by
> nie popekal lub cos innego).
> Jesli ktos cos poradzi - bede wdzieczny.
Wiesz...Zwykle w tykwach czy kubkach drewnianych to sie tylko parzy yerba.
Bez wnikania w szczegoly, jesli chcesz sie bawic w "tradycyjne" zaparzanie,
to uzyj kubka z drewna lub lepiej z tykwy do parzenia, ale po zaparzeniu pij
w normalnym kubku. Zreszta w samej Argentynie uzywa sie czesto szklanych
dzbankow do parzenia yerby i pije sie w czym popadnie :-)))
A jesli sie upierasz przy drewnianum kubku to go najpierw "zapraw": wsyp
yerba, zalej wrzaca woda, przykryj spodkiem i postaw (na podstawce, bo
bedzie ciekl) na jeden dzien. Wylej plyn, dobrze umyj kubek w srodku (beda
farfocle i blonki) bez uzycia srodkow chemicznych i powtorz ten zabieg
jeszcze dwukrotnie. Kubek nie powinien juz ciec przy regularnum uzywaniu no
i smak yerby sie poprawi. W zaleznosci jaka yerba lubisz, to albo dodaj
cukru do yerby albo nie, bo yerba z zaparzona w kubku zaprawionym yerba
cukrem bedzie smakowala inaczej.
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><The worst defense is a bad offense><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 14:19:20
Temat: Re: kubek do yerba-mate
Użytkownik "eM eL" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cjh268$o6j$1@inews.gazeta.pl...
> sov. <s...@o...pl> napisał(a):
>>
> Wiesz...Zwykle w tykwach czy kubkach drewnianych to sie tylko parzy yerba.
> Bez wnikania w szczegoly, jesli chcesz sie bawic w "tradycyjne"
zaparzanie,
> to uzyj kubka z drewna lub lepiej z tykwy do parzenia, ale po zaparzeniu
pij
> w normalnym kubku. Zreszta w samej Argentynie uzywa sie czesto szklanych
> dzbankow do parzenia yerby i pije sie w czym popadnie :-)))
Jakiee zaparzanie , tradycyjnie pije sie w mate za pomoca rurki zwanej
bombila i dowcip polega na wielokrotnym zalewaniu ciepla woda z termosu.
Mozna zalewac mate, czyli pojemnik do szesciu razy. Jak ktos sie uprze to
i yerba jest i w torebkach exspresowych, mozna i do szklanki. Polacy tez
maja "patent" na zaparzanie kawy, popularne "zaparzanie z fusami", jak to
wyglada i smakuje to kazdy z nas wie, jak ma sie to zaparzania kawy np.po
turecku i smaku, to tez chyba wiemy.
juras
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 14:29:23
Temat: Re: kubek do yerba-mate> Napisz jakiej Yerba mate uzywasz i gdzie kupujesz
> Pozdrawiam
> juras
Jestem poczatkujacy w temacie. Kupilem yerba-mate z yer-vita (sklep
wysylkowy) http://www.yervita.home.pl/
Ten odnosnik znalazlem na stronie Cejrowskiego z WC :-)
Generalnie ceny w tym sklepie wysylkowym stanowia 1/3 cen sklepowych (w
sklepach z herbatą 100 g yerby kosztuje od 12 zl w gore, sprzet czyli tykwa
i bombilla po ok. 50 zl).
Co do jakosci zakupionej yerby to nie wiem. Wczoraj troche wypilem. Bylo
niezle. Ale moze to jeszcze nie to. W tym sklepie internetowym jest tylko
zielona yerba. W noramalnym sklepie kupilem sobie troche takiej yerby z trwą
cytrynowa. Zapach ma super. Zobaczymy jak bedzie smakowac.
sov.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 14:33:32
Temat: Re: kubek do yerba-mate
eM eL wrote:
> Wiesz...Zwykle w tykwach czy kubkach drewnianych to sie tylko parzy yerba.
skad ten pomysl ???
> Bez wnikania w szczegoly, jesli chcesz sie bawic w "tradycyjne" zaparzanie,
> to uzyj kubka z drewna lub lepiej z tykwy do parzenia, ale po zaparzeniu pij
> w normalnym kubku.
bez wnikania w szczegoly - yerba mate zalewa sie woda (wielokrotnie) i
pije przez bombille Z TYKWY, napoj ten jest bardzo czesto pity na
zewnatrz (stad termosy i tykwy na sznurku) co mozesz zaobserwowac np.
na trybunach kibicow podczas meczu dajmy na to w argetynie
i kazdy tam pije z tykwy i przez bombille
pomijajac absurdalnosc samego pomyslu zalewania yerby w tykwie po to by
przelewac ja pozniej do kubkow to zwroc uwage, ze poza tykwa i termosem
trzeba by jeszcze nosic dodatkowo kubek :)
sposobow picia yerba mate rzeczywiscie jest wiele (np. urygwajski rozni
sie od argentynskiego), ale nigdy nie slyszalem, zeby rozlewac ja z
tykwy do kubkow (co z fusami???)
jesli upierasz sie przy swoim pomysle wskaz prosze jakies wiarygodne zrodlo
wiku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 14:49:56
Temat: Re: kubek do yerba-matejuras <j...@m...ru> napisał(a):
>> Jakiee zaparzanie , tradycyjnie pije sie w mate za pomoca rurki zwanej
> bombila i dowcip polega na wielokrotnym zalewaniu ciepla woda z termosu.
> Mozna zalewac mate, czyli pojemnik do szesciu razy. Jak ktos sie uprze to
> i yerba jest i w torebkach exspresowych, mozna i do szklanki. Polacy tez
> maja "patent" na zaparzanie kawy, popularne "zaparzanie z fusami", jak to
> wyglada i smakuje to kazdy z nas wie, jak ma sie to zaparzania kawy np.po
> turecku i smaku, to tez chyba wiemy.
Hmmm...Tradycyjnie..??? Uwielbiam teoretykow ...
Po pierwsze primo to rurka ta (zwykle, bo sa inne nazwy) nazywa
sie "bombilla."
Po drugie primo to (zwykle i bez fermatacji, bo yerba mate mozna
fermentowac) zaparza sie yerba tak:
Do "mate" (pojemnika, kubka) wrzuca sie pociete liscie "yerba" mniej wiecaj
do 3/4 wysokosci "mate."
Nakrywa sie "mate" reka, odwraca i delikatnie potrzasa, aby najmniejsze
czesci lisci "yerba" wyladowaly na gorze, po czym *delikatnie* sie "mate"
odwraca. W ten sposob male kawalki lisci yerba nie beda zatykaly rurki przy
piciu.
Nalewa sie troche wrzatku - ostroznie, bardzo powoli i przy brzegu naczynia.
Jak cala woda wsiaknie w liscie - po paru sekundach - dolac nieco wiecej
wrzatku. Dolewac wrzatek - za kazdym razem odczekujac pare sekund - az
liscie przestana nasiakac wrzatkiem. Kiedy przestac? Zalezy to od lisci...
Zatkac palcem koniec "bombilla" (rurke z cedzikiem do picia) i szybkim
ruchem wlozyc ja az do dna naczynia. Ciagnac powoli (bo yerba goraca...)
Przy wkladaniu zatkac palcem aby farfocle nie zatkaly rurki przy wkladaniu.
Proces zalewania i picia powtarza sie az powstaly plyn jest bez smaku, co
zalezy od jakosci lisci i od pojemnosci naczynia ("mate") - zwykle 4-5 razy
ale nie ma na to reguly. Woda musi byc goraca. Mozna (a nawet trzeba)
dzielic sie yerba mate z innymi z tego samego naczynia.
No a inny "tradycyjny" sposob to zaparzenie yerba mate jak herbaty: w
naczyniu z pokrywka zalewamy lisci spora iloscia wrzatku i
pozwalamy "naciagnac." Nazywane to jest mate cocido.
Do yerba mate czesto dodaje sie np. miety no i bardzo czesto parzy sie ja
uzywajac goracego mleka.
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><The worst defense is a bad offense><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |