Strona główna Grupy pl.rec.ogrody las iglasty

Grupy

Szukaj w grupach

 

las iglasty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-04 19:32:54

Temat: las iglasty
Od: "Gallilleo" <gallilleo@SPAMEROM_NIE.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Od kilku miesięcy chodzi za mną aby na części mojej działki (ok 3500m2 - w
tej chwili jest to łąka) posadzić mały las iglasty - a właściwie po
rozmiarach sądząc lasek tudzież zagajnik. Tak sobie wymyśliłem i koniec.
Jednakże z pewnych powodów będę mógł to zrobić dopiero za 2 lata. Moje
pytanie brzmi: czy za owe 2 lata po prostu kupić sadzonki ze szkółki czy też
można się pokusić o samodzielnie wyhodowanie takich sadzonek z zakupionych
nasion. Czy jest to bardzo skomplikowane i trudne, a może po prostu
nieopłacalne i wręcz przez amatora niezrabialne. Wydane mi się że znalazłem
ciekawą firmę Florpak - chwalą się na stronie że prowadzą sprzedaż wysyłkową
(czy ktokolwiek z grupowiczów zamawiał od nich nasiona pocztą?) i gotowy
jestem gromadzić wiedzę z nowej dla mnie dziedziny. Dlatego też proszę o
polecenie dobrej lektury traktującej o uprawie/szkółkowaniu iglaków. Swoją
drogą fajnie by było kiedyś, jak już będę stary powiedzieć - popatrz wnusiu
ten las "przyszedł" pocztą.....


pozdrawaim
piotr



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-06-05 06:01:23

Temat: Odp: las iglasty
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Część terenu naszego ogrodu działkowego jest nie używana,
więcej pola niż chetnych. Las urósł sam, po co sadzić.

Pozdrawiam Krycha :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-06-05 06:45:58

Temat: Re: las iglasty
Od: "Ania" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam!
wedlug mnie hodowanie drzewek z nasion nie za bardzo ma sens... mi by sie
nie ccialo, zwlaszcza, ze mozna w szkolce kupis ladne sadzonki za niewielkie
pieniadze, bardzo niewielkie, i to roznych gatunkow.
pozdrawiam!
Użytkownik "Gallilleo" <gallilleo@SPAMEROM_NIE.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bblhfo$cfd$1@news.atman.pl...
> Od kilku miesięcy chodzi za mną aby na części mojej działki (ok 3500m2 - w
> tej chwili jest to łąka) posadzić mały las iglasty - a właściwie po
> rozmiarach sądząc lasek tudzież zagajnik. Tak sobie wymyśliłem i koniec.
> Jednakże z pewnych powodów będę mógł to zrobić dopiero za 2 lata. Moje
> pytanie brzmi: czy za owe 2 lata po prostu kupić sadzonki ze szkółki czy
też
> można się pokusić o samodzielnie wyhodowanie takich sadzonek z zakupionych
> nasion. Czy jest to bardzo skomplikowane i trudne, a może po prostu
> nieopłacalne i wręcz przez amatora niezrabialne. Wydane mi się że
znalazłem
> ciekawą firmę Florpak - chwalą się na stronie że prowadzą sprzedaż
wysyłkową
> (czy ktokolwiek z grupowiczów zamawiał od nich nasiona pocztą?) i gotowy
> jestem gromadzić wiedzę z nowej dla mnie dziedziny. Dlatego też proszę o
> polecenie dobrej lektury traktującej o uprawie/szkółkowaniu iglaków. Swoją
> drogą fajnie by było kiedyś, jak już będę stary powiedzieć - popatrz
wnusiu
> ten las "przyszedł" pocztą.....
>
>
> pozdrawaim
> piotr
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-06-05 08:11:59

Temat: Re: las iglasty
Od: "Darek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>Swoją
> drogą fajnie by było kiedyś, jak już będę stary powiedzieć - popatrz
wnusiu
> ten las "przyszedł" pocztą.....

Ja mam z florpaku i jest ok :))))))
Jeżeli chcesz zaoszczędzić na sadzonkach to nie wiem czy samemu się opłaca
zostać producentem, pewnie będzie taniej ale chyba nie będą to takie kwoty
dla których warto się wysilać.
Jeżeli chcesz to zrobić dla satysfakcji np. jak piszesz dla wnuka :))))) to
jak najbardziej
się opłaca, aż tyle pracy przy tym nie ma. Literatury nie polecę akurat
teraz ponieważ
nie pamiętam autora. W każdym razie wiem już teraz że warto podać nasiona
przed wysiewem skaryfikacji i stratyfikacji i raczej tego nie ignoruj,
ponieważ
ja trochę to zbagatelizowałem i te nasiona które były poddane właśnie tym
zabiegom
lepiej kiełkują niż wysiewane bezpośrednio.
Nie mogę tu reklamować nasion folorpaku, ponieważ zamawiałem niezbyt wiele
gatunków, ale te co mam bardzo ładnie schodzą.
Jeżeli planujesz za dwa lata zalesianie, to warto samemu wyhodować te
drzewka :))))
ale jak posiałem, bardziej dla satysfakcji.
Nie zapomnij zrobić zdjęcia całemu lasowi na stole przed wysianiem, będziesz
mógł
też pokazać ten las wnukowi w powijakach :)))))))))).

Pozdrawiam
Darek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-06-05 08:31:06

Temat: Re: las iglasty
Od: "Jactro" <j...@b...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

IMHO sadzonki najlepiej kupić w szkółce. Problem polega na tym że nie chcą
sprzedawać małych ilości. Kolega po wielkich prośbach namówił szkółkarza na
sprzedanie 200 szt tui po 60 gr/szt.
Hodowanie iglaków z nasion daje trochę satysfakcji, ale to strata czasu
biorąc pod uwagę ilości potrzebne do stworzenia zagajnika.
Jesienią w niektórych nadleśnictwach prowadzona jest sprzedaż materiału i za
ładne sadzonki podstawowych gatunków płaci się grosze.

--
Jacek Dacka "Jactro"
j...@b...com.pl
<<<wytnij bezspamu>>>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-06-05 09:18:57

Temat: Odp: las iglasty
Od: "Zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> szukaj wiadomości tego autora


Ja sadzonki kupowałam w nadleśnictwie, pewna, tania i sprawdzona
metoda.Też chciałam zagajnik i mam. W piątym sezonie
wszystkie sosny mnie sporo przerosły, a brzozy to mają po kilka metrów.
Przez pierwsze dwa lata towarzystwo się ukorzeniało, a później roczne
przyrosty sięgały metra lub więcej (to prawda, mierzyłam). Teraz jak tam
wchodzę to już jest wyczuwalny zapach charakterystyczny dla młodego,
sosnowego lasku. Przestroga na przyszłość, nie sadzić za gęsto !!!
Sadzonki są małe a po kilku latach okazują się dużymi drzewami.
Ja musiałam po trzech latach zrobić trzebież, ok.30 młodych sosen
zostało przesadzonych w inne miejsce lub porozdawanych sąsiadom,
znajomym. Trzeba też wziąć pod uwagę duże ilości wody, której będą
potrzebować sadzonki a później młode drzewka. Ja mam studnię, która była
wiercona tuż po zamieszkaniu i posadzeniu mojego "lasu". I to była
jedna z droższych (bo wodę mam na 30 m) lecz najlepszych inwestycji
na moim terenie.Tej wody naprawdę potrzeba DUŻO. Teraz dopiero
mogę sobie odpuścić podlewanie mojego lasu gdyż jego śr. wysokość
to 2,5 - 3 m i drzewa same sobie radzą, podobnie jak z chwastami.
Kończę, a mogłabym godzinami, bo lubię temat i mam doświadczenie.
Pozdrawiam - Zosia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-06-05 11:28:02

Temat: Re: las iglasty
Od: "Gallilleo" <gallilleo@SPAMEROM_NIE.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zosiu ja poproszę godzinami :-))))
Jaką gęstość radziłabyś mi zachować między drzewami, ponieważ mój pierwotny
plan zakładał gęste posadzenie drzewek w oparciu o zasadę - nie wszystkie
wyrosną ładne, a nadwyżkę można sprzedać lub rozdać. Dlatego też jaka ilość
drzew początkowa a później docelowa według Ciebie byłaby odpowiednia.
Zakładam też że między drzewami będzie kilka ładnych polanek. Czy problemem
u Ciebie nie byli chciwi sąsiedzi? I czy nie straciłaś żadnej z choinek?
Kolejne pytanie dotyczy Twojej inwestycji, czy studnia była koniecznością
(brak wodociągu?) czy też względami ekonomicznymi. Ponieważ tak się składa,
że na mojej działce w tej części gdzie będzie ogród a nie las, znajduje się
głęboka studnia aczkolwiek nie jest używana od ok. 10 lat i prawdopodobnie
wymagałaby pogłębienia, a mając do dyspozycji wodociąg wydaje mi się że
taniej korzystać jest z wodociągu niż płacić za prąd. Jakie mogą być
orientacyjne koszty pompy (moja studnia ma podobną głębokość).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-06-05 12:00:21

Temat: Re: las iglasty
Od: "KrzychuT" <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kolejne pytanie dotyczy Twojej inwestycji, czy studnia była koniecznością
> (brak wodociągu?) czy też względami ekonomicznymi. Ponieważ tak się
składa,
> że na mojej działce w tej części gdzie będzie ogród a nie las, znajduje
się
> głęboka studnia aczkolwiek nie jest używana od ok. 10 lat i prawdopodobnie
> wymagałaby pogłębienia, a mając do dyspozycji wodociąg wydaje mi się że
> taniej korzystać jest z wodociągu niż płacić za prąd. Jakie mogą być
> orientacyjne koszty pompy (moja studnia ma podobną głębokość).
Witam
Mysle ze z ta woda to chyba nie do konca jest az taka potrzeba.Dwa lata temu
kupilem od rolnika 2 ha ziemi (troche mlodego lasku troche pola troche
podmoklego torfowiska) i drzewka(sosna swierk i brzoza) rosna az milo
patrzec.W miejscu gdzie rosnie ten lasek jest bardzo sucho(idealnie zolty
piasek widac w wykopanej lisiej norze).Nic nie podlewalem a nawet kilkunasto
centymetrowe samosiejki radza sobie doskonale.Zreszta jesliby trzeba bylo
podlewac to zaden las by nie urosl.W miejscach podmoklych w kretowine
wcisnalem kilka patykow ulamanych z wierzby i tez sobie same radza.Smialo
sadz drzewka a natura sobie poradzi spokojnie sama.
Sklamalem podlewam 20 centymetrowy dab ktory tez sam sie zasial na tych
piaskach.Obsypalem go zoltym piaskiem by widziec gdzie jest i nie zadeptac.A
tak na marginesie to taka ziemia z dala od miasta w poblizu lasu jest azylem
z ktorym zaden ogrod sie rownac nie moze(wybaczcie dzialkowcy ogrodnicy-dla
mnie oczywiscie).Kazda natura jest piekna ale im wieksza tym lepsza i im
mniej sie w nia ingeruje tym jest piekniejsza.
Z lesno ogrodniczym pozdrowieniem krzychut
ps
a sadzonki kupuj w szkolkach bo dobre i tanie i jeszcze mozna sie wiele
madrych rzeczy dowiedziec od ludzi sie tym zajmujacymi.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-06-05 12:51:42

Temat: Re: las iglasty
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Ania" <a...@i...pl> wrote in message news:bbmp09$k68$1@nemesis.news.tpi.pl...
> witam!
> wedlug mnie hodowanie drzewek z nasion nie za bardzo ma sens... mi by sie
> nie ccialo, zwlaszcza, ze mozna w szkolce kupis ladne sadzonki za niewielkie
> pieniadze, bardzo niewielkie, i to roznych gatunkow.

Moje doswiadczenie mowi, ze ma sens ze wzgledow emocjonalnych.
Jak sobie czlowiek przypomni jak to dzrewo wygladalo, kiedy mialo
5 cm wysokosci ...

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-06-05 13:12:21

Temat: Odp: las iglasty
Od: "Zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> szukaj wiadomości tego autora

> Jaką gęstość radziłabyś mi zachować między drzewami

Ja przeznaczyłam na to ok.400 m2. Teren ten jest w kształcie trójkąta
W tej chwili (po trzebieży) rośnie tam 36 brzóz (na obrzeżu), średnio
co 2,5 m, a w środku 70 sosen (śr. co 2,5 - 3,5 do 4 m), 7 świerków,
czeremcha, 2 graby, buk czerwony i zielony, jodełka, wiąz.
Zmierzyłam średnicę najszerszej z sosen - 2 metry (przy wys. 3,5 m).
Mam tam jeszcze jałowce i wrzosy.
Miedzy drzewami jest sporo miejsca i dlatego wszystkie są od dołu
szerokie i gęste. Przy bardzo gęstym sadzeniu będą się nadmiernie
wyciągać w górę a dół będą miały brzydki i suchy - można to
zaobserwować w młodnikach, gdzie grzyby trzeba zbierać na
czworakach. (Grzyby w moim lesie to osobny temat)

>Czy problemem
> u Ciebie nie byli chciwi sąsiedzi? I czy nie straciłaś żadnej z choinek?

Wiesz, jakoś nie. Powiem nawet, że u sąsiadów przeważało
zdziwienie i zaciekawienie typu "co też ci miastowi jeszcze
wymyślą". A ten lasek to tylko preludium do reszty u mnie.
Nic nie zginęło, bo tu mieszkam. Zdziwieniu sąsiadów nie
było końca jak zaczęłam rozdawać sosny z tego lasu.
Każdy się poczuwał do tego żeby też mi coś dać.

O studni i o wodzie w następnym odcinku.

Pozdrowienia - Zosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ukorzenianie wierzby - pytania pomocnicze
Pnaca roza poszukiwana
[Krakow] rosnie sobie orzech wloski ...
dla winoroslarzy
zwalczanie tutkarza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »