« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-27 09:39:27
Temat: lysanel??Witam,
Wlasnie konczy mi sie effaclar k i chcialabym sprobowac czegos mocniejszego.
Zastanawiam sie tylko czego? Krem chce stosowac tylko na noc, wiec
konsystencja nie ma znaczenia. Na dzien uzywam Normadermu, ale raczej nie z
przekonanaia, ze dziala cuda, ale uwielbiam jego konsystencje i efekt
zmatowienia. Mam cere mieszana i ostatnio dosc czesto pojawiaja sie jakies
wypryski. Kremy te wysuszaja, ale ja marze o tym, aby sie w ogole nie
pojawialy. :-) I teraz nie wiem ktory, czy mat czy active? Sprobowac
najpierw slabszy i ewentualnie przerzucic sie na mocniejszy? A moze jeszcze
calkiem cos innego??
pozdrawiam
stella
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-27 09:43:24
Temat: Re: lysanel??Dnia 2003-11-27 10:39:27 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *stella* skreślił te oto słowa:
> Witam,
> Wlasnie konczy mi sie effaclar k i chcialabym sprobowac czegos mocniejszego.
> Zastanawiam sie tylko czego? Krem chce stosowac tylko na noc, wiec
> konsystencja nie ma znaczenia. Na dzien uzywam Normadermu, ale raczej nie z
> przekonanaia, ze dziala cuda, ale uwielbiam jego konsystencje i efekt
> zmatowienia. Mam cere mieszana i ostatnio dosc czesto pojawiaja sie jakies
> wypryski. Kremy te wysuszaja, ale ja marze o tym, aby sie w ogole nie
> pojawialy. :-) I teraz nie wiem ktory, czy mat czy active? Sprobowac
> najpierw slabszy i ewentualnie przerzucic sie na mocniejszy? A moze jeszcze
> calkiem cos innego??
Ja mam teraz MAT na dzien... do effeclara to on ma sie tak jak piwo
bezalkoholowe do wódki, wiec jesli chcesz uzywac go na noc, to jednak
proponuje ACTIVE.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 10:01:13
Temat: Re: lysanel??
> Ja mam teraz MAT na dzien... do effeclara to on ma sie tak jak piwo
> bezalkoholowe do wódki, wiec jesli chcesz uzywac go na noc, to jednak
> proponuje ACTIVE.
>
>
Przerazaja mnie tylko te procenty w skladzie..... Czy slusznie?
pozdrawiam
stella
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 11:41:56
Temat: Re: lysanel??stella <s...@w...pl> wrote:
>> Ja mam teraz MAT na dzien... do effeclara to on ma sie tak jak piwo
>> bezalkoholowe do wódki, wiec jesli chcesz uzywac go na noc, to jednak
>> proponuje ACTIVE.
>>
>>
> Przerazaja mnie tylko te procenty w skladzie..... Czy slusznie?
Mysle, ze nieslusznie :) Oczywiscie zawsze lepiej najpierw wyprobowac, bo nie
wszystko bedzie wszystkim sluzyc. Uzywam od jakichs dwoch tygodni (tylko na noc) i
nic mi sie zlego na razie nie stalo. Po nalozeniu troche szczypie, ale tylko przez
chwilke. Tyle, ze, jak mawia moja kosmetyczka, mam skore jak u nosorozca ;)
Pozdrawiam,
Evik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 11:45:51
Temat: Re: lysanel??Dnia 2003-11-27 11:01:13 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *stella* skreślił te oto słowa:
> Przerazaja mnie tylko te procenty w skladzie..... Czy slusznie?
IMO jesli skóra nie miala 'kaca' po Effeclarze to po Activie zachowa sie
podobnie :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 13:37:22
Temat: Re: lysanel??Lia <L...@a...poczta.onet.pl> napisał(a):
> IMO jesli skóra nie miala 'kaca' po Effeclarze to po Activie zachowa sie
> podobnie :)
Tu się nie zgadzę. Z opisów na obu specyfikach wynika, że Effaclar jest
sporo słabszy od Active, bo zawiera kwasy w stężeniu 1,5% a ten drugi ma
kwasy w stężeniu aż 12%. Trudno przewidzieć jak zachowa się skóra na
konkretnej twarzy pod wpływem każdego z tych produktów, ale IMHO wychodzi na
to, że Lysanel Active jest niezłą kwasową torpedą. Jeśli miałyby wystąpić
jakieś sensacje na buźce to raczej po tym, a nie po Effaclarze.
Ja używam aktualnie Effaclar i po apliakcji nie czuję niczego, żadnego
pieczenia, zaczerwienienia. Efekty są zadowalające, ale zastanawiałam się
też czy nie sięgnąć jeszcze potem po coś trochę mocniejszego. Myślałam o tym
Active, ale właśnie mnie ten skład lekko powalił. Wiec chyba skończy się na
Avene Cleanance K. I bedzie tak akurat, tak po środku:))
Pozdrawiam
Miśka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 13:40:08
Temat: Re: lysanel??Dnia 2003-11-27 14:37:22 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Miśka* skreślił te oto słowa:
>
> Myślałam o tym
> Active, ale właśnie mnie ten skład lekko powalił. Wiec chyba skończy się na
> Avene Cleanance K. I bedzie tak akurat, tak po środku:))
Sporo zalezy od skory (mimo wypisanych %):
na mnie mocniej dzialal Effeclare niz Avene...
ale Avene i tak szczerze polecam... on rewelacyjnie potrafil zmatowic
skore.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 13:40:24
Temat: Re: lysanel??Lia <L...@a...poczta.onet.pl> napisał(a):
> IMO jesli skóra nie miala 'kaca' po Effeclarze to po Activie zachowa sie
> podobnie :)
Tu się nie zgadzę.
Nie zgodzę rzecz jasna:))
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 13:53:35
Temat: Re: lysanel??Lia <L...@a...poczta.onet.pl> napisał(a):
> Sporo zalezy od skory (mimo wypisanych %):
Jasne, u każdego to rzecz indywidualna. Chociaż teoretycznie jak np. masz do
dyspozyji dwie butelki dajmy na to z kwasem siarkowym o różnch stężeniach to
spodziewasz się, ze jak stłuczesz jedną z nich, bardziej poparzysz się tym o
większym.
> na mnie mocniej dzialal Effeclare niz Avene...
Ale którego używałaś Cleanance K czy Cleanance? Bo ten drugi jest bardzo
słaby.
> ale Avene i tak szczerze polecam... on rewelacyjnie potrafil zmatowic
> skore.
A nie wysusza? Kusi mnie ten Avene, tylko ja bym to chciała raczej na noc
razem z jakimś nawilżaczem.
Pozdrawiam
Miśka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 14:14:18
Temat: Re: lysanel??Dnia 2003-11-27 14:53:35 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Miśka* skreślił te oto słowa:
> Ale którego używałaś Cleanance K czy Cleanance? Bo ten drugi jest bardzo
> słaby.
>
Cleanance K.
> A nie wysusza? Kusi mnie ten Avene, tylko ja bym to chciała raczej na noc
> razem z jakimś nawilżaczem.
Zupelnie nie wysusza. Jak go uzywalam (4 tubki pod rzad) to nie
potrzebowalam zadnego dodatkowego nawilzania, a uzywalam go i na dzien i na
noc.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |