Data: 2003-10-18 00:29:45
Temat: moja brzózka biedna...
Od: "Moon" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
rosła sobie ślicznie piąty rok...
miała ze 4 metry...
i jakiś kutas/wieśniak postanowił ją przełamać. I przełamał.
musiał się namęczyć nieźle, mikrocefal pieprzony, ale wiadomo, chłop potęgą
jest, zwłaszcza po winku.
i teraz nie wiem, czy jest sens zostawić ten kikut na 1,5 metra i pozwolić
by jakaś gałąź "poszła w górę"i przejęłą rolę pnia, czy to już bez sensu i
wyrąbać ją.
co wy byście zrobili?
kciuki w górę, czy w dół?
swoją drogą, postępujące chamstwo na wsi zaczyna mnie wkurzać. Zwłaszcza na
tej, do tej pory grzecznej, zbożnej, galicyjskiej.
moon-mad-as-hell
|