możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

1. Data: 2009-06-13 23:02:50

Temat: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: STranger <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Obecnie standardowym leczeniem przy rozpoznaniu zapalenia oskrzeli, albo
płuc jest podanie antybiotyków, najlepiej o szerokim spektrum działania,
bo trudno jest dociec co konkretnie wywołało zakażenie.

A jak było kiedyś, zanim antybiotyki były dostępne?
Czy ta choroba trwała długo, czy tygodniami, miesiącami, a pacjent się
męczył i miał niskie szanse wyzdrowienia. Czy ludzie wychodzili z tego
lepiej niż teraz, bo układ odpornościowy sam zwalczając zakażenie
uodparniał się na podobne zakażenia na całe dalsze życie?
Zastanawiam się czy w obecnych czasach zasadne byłoby zrezygnować z
antybiotyków przy infekcji płuc i próbować walczyć tylko siłami natury,
czy ma to sens i nie grozi komplikacjami?

Pytam, bo od 15 lat nie miałem takiego strasznego kaszlu jak teraz.
Byłem kilka tygodni turystycznie za granicą, konkretnie w Anglii m.in. w
Birmingham, a tam teraz panuje jakaś epidemia grypopodobna, prawie
wszyscy mieszkańcy chorzy, co na ulicach i w autobusach widać...
(miejscowi od razu nazwali to na co wszyscy chorują swine flu ;)
Zresztą "ciekawostka turystyczna":
http://bham.pl/aktualnosci/kolejne_przypadki_swinski
ej_grypy_w_west_midlands.html

Na miejscu udawało mi się jakoś uniknąć zachorowania, mimo 3 dni objawów
grypopodobnych zwalczyłem je w zarodku i mi przeszło. Jednak po powrocie
do kraju po 3 dniach mnie siekło. Przywlokłem coś chyba ze sobą i teraz
się męczę. Rzuciło mi się nietypowo na płuca od razu, kaszel straszny od
3 dni. Do poniedziałku jakoś muszę dożyć, ale zastanawiam się nad tymi
antybiotykami które mi na pewno na dzień dobry lekarka rodzinna
zaserwuje, nie wnikając w to czy to wirus czy bakterie.
A skoro może być wirusowe to czy jest sens sie faszerować antybiotykami?

--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-06-14 11:03:57

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

STranger wrote:

ryzykujesz - ogólnie zapalenia płuc czy antybiotyków to najczęściej oznaka
silnego spadku odporności, temu się naturalnie zapobiega a nie leczy.

Zresztą założę się, że nie masz nic na płucach, co najwyżej na oskrzelach.

Chcesz naturalnie? Machnij sobie co najmniej (podkreślam, co najmniej) 20
gram witaminy C dziennie, do tego ewentualnie jod w dużych dawkach (liczone
w miligramach). Właśnie jodem kiedyś leczono. Zrezygnowano z niego, ale
zgadnij, dlaczego? Nie, nie dlatego, że działa "słabiej" albo z
powodu "skutków ubocznych". Żadne badanie nigdy nie wykazało istotnych
skutków ubocznych jodu, żadne badanie nigdy nie zostało przeprowadzone aby
sprawdzić, jak faktycznie jod działa przy tego typu infekcjach -
kontrolowane badanie z podwójną próbą. Kiedyś stosowany przez każdego
lekarza, dzisiaj - żaden lekarz o tym nie słyszał.

Bingo - jod nie jest dochodowym biznesem.

Googlnij jakie dawki jodu stosowano, googlnij jakie ma skutki uboczne,
googlnij za witaminą C, zdecyduj.

Z ciekawostek:

http://findarticles.com/p/articles/mi_6878/is_4_11/a
i_n28435513/?tag=content;col1

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2009-06-14 20:38:22

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: STranger <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki pisze:
> STranger wrote:
>
> ryzykujesz - ogólnie zapalenia płuc czy antybiotyków to najczęściej oznaka
> silnego spadku odporności, temu się naturalnie zapobiega a nie leczy.

Zgadzam się.
Cóż, myślałem, że mam bardzo silną odporność bo poważnie chory na grypę
lub silne przeziębienie nie byłem z 15 lat.
Przeliczyłem się teraz. Pocieszam się ze to z powodu nagłej zmiany
środowiska i spotkania sie z zupełnie obcymi, nie znanymi mojemu
systemowi odpornościowemu drobnoustrojami.
Te "polskie" by mnie pewnie nie rozłożyły, ale te z międzynarodowych
lotnisk, samolotów, i na miejscu od wyraźnie chorujących w większości na
jakąś "epidemię" grypopodobną różnokolorowych Angolii mnie dopadły w końcu.
Ciekawostka - w samolocie z Londynu do Poznania dobra połowa pasażerów
była chora, mocny kaszel i smarkanie grupowe, na to nie można było nie
zwrócić uwagi. Jeżeli nawet jedna osoba z tego samolotu miała świńską
grypę to na pewno po całym kraju sie rozniesie.

> Zresztą założę się, że nie masz nic na płucach, co najwyżej na oskrzelach.

:)
Obyś się nie mylił, chociaż czuję jak oddycham ucisk, jakby ból w
płucach i trudno mi sie oddycha, mam temp ok 38C (co jest jak na mnie
wysoką temp, bo zwykle nie gorączkuję) i czuje się kompletnie rozbity i
słaby. Więc podejrzewam że to zapalenie płuc być może jako komplikacja
zignorowanej i przechodzonej grypy sprzed 2 tygodni. Jaki to był rodzaj
grypy - nie wnikam, zwykła, ptasia czy świńska - to nie ma znaczenia,
"co nas nie zabije to nas wzmocni" jak mawiali starożytni indianie ;)

> Chcesz naturalnie?

No właśnie coraz bardziej mi się odechciewa naturalnie; jak sie mam
męczyć kilka tygodni z tym kaszlem to już pewnie lepiej wziąć antybiotyk
i być "zdrowym" w 3 dni. Hmm, decyzja trudna, bo co jeżeli to jednak
tylko wirusowe - szkoda się truć antybiotykiem niepotrzebnie.

> Machnij sobie co najmniej (podkreślam, co najmniej) 20
> gram witaminy C dziennie,

Wow, 20 gramów to końska dawka, pewnie nie będę musiał używać już płynu
do mycia WC jak ta dawka vitamina C ze mnie wyjdzie ;D
Będzie kwas jak w Coca Coli, a Cola jak wiadomo najlepiej czyści glazurę
pisuarów... hehe.
Ale nie zaszkodzi spróbować, co mi szkodzi, nerki mam zdrowe jak na
razie. Słyszałem już kiedyś o stosowaniu mega dawek vit C, ale jak
zwykle sceptycznie podchodziłem do takich pomysłów.
Jakaś specjalna odmiana Vit C ma to być czy zwykła taka najtańsza w
blistrach z apteki?

> do tego ewentualnie jod w dużych dawkach (liczone
> w miligramach). Właśnie jodem kiedyś leczono. Zrezygnowano z niego, ale
> zgadnij, dlaczego?

Hmm, kiedyś leczono i srebrem koloidalnym i nawet rtęcią.
A nawet kokaina i amfetamina to były lekarstwa...
Metody naturalne są w pewnych czasach modne, a w innych zakazane. Ot,
ironia dziejów medycyny ;)
Ale co mi szkodzi, spróbuję suplementacji jodem.

> Nie, nie dlatego, że działa "słabiej" albo z
> powodu "skutków ubocznych". Żadne badanie nigdy nie wykazało istotnych
> skutków ubocznych jodu, żadne badanie nigdy nie zostało przeprowadzone aby
> sprawdzić, jak faktycznie jod działa przy tego typu infekcjach -
> kontrolowane badanie z podwójną próbą. Kiedyś stosowany przez każdego
> lekarza, dzisiaj - żaden lekarz o tym nie słyszał.
>
> Bingo - jod nie jest dochodowym biznesem.

Ciekawe.
Czy są łatwo dostępne jakieś preparaty z jodem w aptekach, poradź mi coś
konkretnego plz co sam brałeś, mniejsza o kryptoreklamę.

> Googlnij jakie dawki jodu stosowano, googlnij jakie ma skutki uboczne,
> googlnij za witaminą C, zdecyduj.

Jak sie lepiej poczuję to poszperam na temat i przeanalizuję, na razie
sie ledwo dowlokłem pierwszy raz dzisiaj do kompa, sprawdzić czy ktoś mi
odpisał tutaj.

> Z ciekawostek:
>
> http://findarticles.com/p/articles/mi_6878/is_4_11/a
i_n28435513/?tag=content;col1

Dzięki!

P.S
ciekawe dlaczego kilka dni temu ogłoszono 5 najwyższy stopień zagrożenia
pandemią grypy, skoro media podają, że na TĘ konkretną grypę prawie nikt
nie umiera...? Jaki cel ma ta cała prewencja i zawracanie głowy skoro to
takie niby łagodne?

--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2009-06-14 21:54:55

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

STranger wrote:

>
> :)
> Obyś się nie mylił, chociaż czuję jak oddycham ucisk, jakby ból w
> płucach i trudno mi sie oddycha, mam temp ok 38C (co jest jak na mnie
> wysoką temp, bo zwykle nie gorączkuję) i czuje się kompletnie rozbity i
> słaby. Więc podejrzewam że to zapalenie płuc być może jako komplikacja
> zignorowanej i przechodzonej grypy sprzed 2 tygodni. Jaki to był rodzaj
> grypy - nie wnikam, zwykła, ptasia czy świńska - to nie ma znaczenia,
> "co nas nie zabije to nas wzmocni" jak mawiali starożytni indianie ;)
>

no wiesz, zawsze możesz iść dać się osłuchać. Mnie rodzina wywaliła do
lekarza z podejrzeniem zapalenia płuc, okazało się, że miałem po prostu
katar, podrażnione gardło plus ból w mostku od... zbyt ciasno założonej
opaski pulsometru :D Z drugiej strony, ojciec myślał, że jest zdrowy, bo
lekko pokaszliwał tylko, ani gorączki ani nic, jak go osłuchali, z miejsca
pojechał do specjalistycznego szpitala chorób płuc.

>> Chcesz naturalnie?
>
> No właśnie coraz bardziej mi się odechciewa naturalnie; jak sie mam
> męczyć kilka tygodni z tym kaszlem to już pewnie lepiej wziąć antybiotyk
> i być "zdrowym" w 3 dni. Hmm, decyzja trudna, bo co jeżeli to jednak
> tylko wirusowe - szkoda się truć antybiotykiem niepotrzebnie.
>
>

no, niezupełnie tak

po pierwsze, antybiotyk to i tak 2 tygodnie leczenia.

po drugie, jeśli to wirusowe, antybiotyk częściowo "wyłączy" odporność,
dając Ci mocno w kość - wirusy namnożą się nieco bardziej.

Z drugiej strony, nawet jeśli to wirusy, antybiol częściowo przynajmniej
zabezpiecza przed wtórnymi infekcjami.

Metody naturalne mają jedną wielką zaletę - w każdym jednym wypadku pomogą.

>
> Wow, 20 gramów to końska dawka, pewnie nie będę musiał używać już płynu
> do mycia WC jak ta dawka vitamina C ze mnie wyjdzie ;D
> Będzie kwas jak w Coca Coli, a Cola jak wiadomo najlepiej czyści glazurę
> pisuarów... hehe.
> Ale nie zaszkodzi spróbować, co mi szkodzi, nerki mam zdrowe jak na
> razie. Słyszałem już kiedyś o stosowaniu mega dawek vit C, ale jak
> zwykle sceptycznie podchodziłem do takich pomysłów.
> Jakaś specjalna odmiana Vit C ma to być czy zwykła taka najtańsza w
> blistrach z apteki?
>

ja tylko powtarzam, co wyczytuję na forach medycyny naturalnej - ludzie
biorą gigadawki witaminy C i wychodzą w kilka dni z chorób, które innych
rozkładają na długie tygodnie czy nawet miesiące (!). Stosowali jednak duże
dawki, 50-100 gram dziennie.

Od razu ostrzegam - jest to baaaaardzo przeczyszczające :D

>
> Hmm, kiedyś leczono i srebrem koloidalnym i nawet rtęcią.
> A nawet kokaina i amfetamina to były lekarstwa...
> Metody naturalne są w pewnych czasach modne, a w innych zakazane. Ot,
> ironia dziejów medycyny ;)
> Ale co mi szkodzi, spróbuję suplementacji jodem.
>

Co do srebra koloidalnego, śmiano się z tego, póki nie opublikowano ostatnio
kilku badań. Nikomu już wtedy nie było do śmiechu.

Amfetamina czy kokaina to jak najbardziej lekarstwa, podobnie jak
większość "narkotyków". Mafia jednak nigdy nie dopuści do legalności jako
lekarstw - za duże zyski ma ze sprzedaży.

>
> Ciekawe.
> Czy są łatwo dostępne jakieś preparaty z jodem w aptekach, poradź mi coś
> konkretnego plz co sam brałeś, mniejsza o kryptoreklamę.
>

googlnij, bo nie chcę Cię mieć na sumieniu :D

Ogólnie w medycynie naturalnej stosuje się jodek potasu, dawki - coś koło 50
mg jonów jodu na dobę. Jest to ponad 300 krotnie przekroczona dzienna
zalecana dawka. Do tej pory nie było ani jednego przypadku zatrucia jodem
nieatomowym w takich dawkach (czego nie można powiedzieć o antybiotykach).
Opisywano nawet przypadek spożycia bodajże 5000 mg jodu, 30 000 zalecanej
dziennej dawki - pacjent przeżył, aczkolwiek tarczyca mu kilka dni szalała.
Nieco trudniej jest w przypadku jodu atomowego - czy to jodyna, czy płyn
Lugola. Jod atomowy (metaliczny) jest tak samo szkodliwy, jak wszystkie
metale (np sód, który metalicznie jest zabójczy, w formie jonu to zwykła
sól), chociaż w organizmie błyskawicznie przechodzi w jony.

Jeśli nie boisz się skutków ubocznych i chcesz na sobie eksperymentować, rób
to na własną odpowiedzialność. I zacznij od googlania.

Jakkolwiek witamina C nie ma żadnych skutków ubocznych poza rozwolnieniem,
to z jodem już jest trudniej - jod atomowy jest toksyczny w dużych dawkach,
nieatomowy przynajmniej na kilka dni rozregulowuje pracę tarczycy (zanim
organizm się dostosuje), u ludzi z chorobą autoimmunologiczną tarczycy może
wywołać pewne komplikacje - przyspieszyć proces chorobowy.

>
> P.S
> ciekawe dlaczego kilka dni temu ogłoszono 5 najwyższy stopień zagrożenia
> pandemią grypy, skoro media podają, że na TĘ konkretną grypę prawie nikt
> nie umiera...? Jaki cel ma ta cała prewencja i zawracanie głowy skoro to
> takie niby łagodne?

zwróć uwagę, że w każdym niemal artykule na ten temat jest przynajmniej
kilkakrotnie wymieniona nazwa pewnego konkretnego leku - zresztą o bardzo
niskiej skuteczności. Drogi, nie działający shit o poważnych skutkach
ubocznych. A potem sprawdź, o ile skoczyły notowania koncernu produkującego
ten lek. Potem jeszcze sprawdź, kto w WHO podejmuje decyzje - i co ma
wspólnego z tym koncernem. I wszystko będzie jasne.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2009-06-15 00:34:49

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

STranger wrote:

ps. tak sobie myślę, że co jak co, ale zapalenie płuc to nie jest rzecz z
którą można się bawić. Chcesz próbować "naturalnie", próbuj, ale jeśli
poczujesz się gorzej, nie kombinuj tylko lecz się "tradycyjnie".

Aha. na wypadek (szansa jedna na milion) gdyby to była jakaś zmutowana
wersja wirusa grypy, który może wywołać "cytokine storm", witamina C może
być środkiem ratującym życie - razem z innymi antyoksydantami, ale chyba
witamina C jest tutaj najmocniejszym i najbezpieczniejszym środkiem.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2009-06-15 01:11:01

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "STranger" napisał:

> Będzie kwas jak w Coca Coli, a Cola jak wiadomo najlepiej czyści
> glazurę pisuarów... hehe.

Taaa... albo zostanie w nerkach w postaci kamieni :> (a może i
nowotworu). Smacznego!

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2009-06-15 08:18:48

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 14 Jun 2009 13:03:57 +0200, tomek wilicki wrote:

> Chcesz naturalnie? Machnij sobie co najmniej (podkreślam, co najmniej) 20
> gram witaminy C dziennie,

Ciekawe - skąd takie dawki?
Serio pytam, nie mam ochoty na flame'a dziś.

O ile pamiętam w latach opublikowano badanie dotyczące zastosowania
witaminy C (ale niższych dawkach, bo IIRC gram na dobę) w przeziębieniu,
wyniki nie były spektakularne.
Są oczywiście jakieś prace mówiące o bezpośrednim działaniu
przeciwwirusowym kwasu askorbinowego, ale zdaje mi się, że tylko in
vitro.

> do tego ewentualnie jod w dużych dawkach (liczone
> w miligramach). Właśnie jodem kiedyś leczono. [...]

Jodem kiedyś leczono, dlatego, że jodek potasu ma silne działanie
sekretolityczne - czyli stymuluje wydzielanie gruczołów, w tym
śluzowych, co ułatwia wykrztuszanie. Można o tym przeczytać w książkach
z lat siedemdziesiątych, zresztą w późniejszych też.
Od czasu wprowadzenia na rynek skuteczniejszych i bezpieczniejszych
leków rozrzedzajacych wydzielinę jodku potasu właściwie się już nie
stosuje. Nikomu nie odpowiada perspektywa jod-Basedova na przykład (a
subkliniczny niedobór jodu w Polsce jest wciąż całkiem częsty),
pomijając już takie drobiazgi jak rzyganie.

Do teorii spiskowych nie będę się odnosił, szkoda prądu.

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2009-06-15 08:20:22

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 14 Jun 2009 13:03:57 +0200, tomek wilicki wrote:

> Chcesz naturalnie? Machnij sobie co najmniej (podkreślam, co najmniej) 20
> gram witaminy C dziennie,

Ciekawe - skąd takie dawki?
Serio pytam, nie mam ochoty na flame'a dziś.

O ile pamiętam w latach opublikowano badanie dotyczące zastosowania
witaminy C (ale niższych dawkach, bo IIRC gram na dobę) w przeziębieniu,
wyniki nie były spektakularne.
Są oczywiście jakieś prace mówiące o bezpośrednim działaniu
przeciwwirusowym kwasu askorbinowego, ale zdaje mi się, że tylko in
vitro.

> do tego ewentualnie jod w dużych dawkach (liczone
> w miligramach). Właśnie jodem kiedyś leczono. [...]

Jodem kiedyś leczono, dlatego, że jodek potasu ma silne działanie
sekretolityczne - czyli stymuluje wydzielanie gruczołów, w tym
śluzowych, co ułatwia wykrztuszanie. Można o tym przeczytać w książkach
z lat siedemdziesiątych, zresztą w późniejszych też.
Od czasu wprowadzenia na rynek skuteczniejszych i bezpieczniejszych
leków rozrzedzajacych wydzielinę jodku potasu właściwie się już nie
stosuje. Nikomu nie odpowiada perspektywa jod-Basedowa na przykład (a
subkliniczny niedobór jodu w Polsce jest wciąż całkiem częsty),
pomijając już takie drobiazgi jak rzyganie.

Do teorii spiskowych nie będę się odnosił, szkoda prądu.

m. (supersedes - litrówka)
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2009-06-15 10:58:29

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: STranger <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek pisze:

> O ile pamiętam w latach opublikowano badanie dotyczące zastosowania
> witaminy C (ale niższych dawkach, bo IIRC gram na dobę) w przeziębieniu,
> wyniki nie były spektakularne.
> Są oczywiście jakieś prace mówiące o bezpośrednim działaniu
> przeciwwirusowym kwasu askorbinowego, ale zdaje mi się, że tylko in
> vitro.
>
>> do tego ewentualnie jod w dużych dawkach (liczone
>> w miligramach). Właśnie jodem kiedyś leczono. [...]
>
> Jodem kiedyś leczono, dlatego, że jodek potasu ma silne działanie
> sekretolityczne - czyli stymuluje wydzielanie gruczołów, w tym
> śluzowych, co ułatwia wykrztuszanie. Można o tym przeczytać w książkach
> z lat siedemdziesiątych, zresztą w późniejszych też.
> Od czasu wprowadzenia na rynek skuteczniejszych i bezpieczniejszych
> leków rozrzedzajacych wydzielinę jodku potasu właściwie się już nie
> stosuje. Nikomu nie odpowiada perspektywa jod-Basedowa na przykład (a
> subkliniczny niedobór jodu w Polsce jest wciąż całkiem częsty),
> pomijając już takie drobiazgi jak rzyganie.

Dzięki za merytoryczną wypowiedz! :)

Z jodu zrezygnowałem, w aptece był tylko jakiś wyciąg z glonów, a do
tego cena zniechęcająca.
Vit C sobie dzisiaj kupiłem kilka opakowań na zapas, ale najpierw przez
pierwsze dni będą świeże owoce typu truskawki i czereśnie w dużych
ilościach. C syntetyczną zacznę łykać jak mi się owoce skończą, czyli
jutro wieczorem - nie chcę żeby syntetyczna vit C konkurowała z naturalną.
Poza tym czosnek świeży, cytryna itp w dużych ilościach.

Dobrze myślę?

Poza tym właśnie wróciłem od rodzinnej lekarki - diagnoza:
"Trudno o dokładną diagnozę, to coś w rodzaju mocnego zapalenia
oskrzeli". Zapalenie płuc to nie jest jej zdaniem na pewno.
Na moje pytanie czy to może być raczej wirusowe czy bakteryjne, tylko
się uśmiechnęła i powiedziała, "teraz to na pewno mieszana infekcja dróg
oddechowych, choć początek mógł być tylko wirusowy lub tylko bakteryjny".
Zapisała mi Augmentin 875mg, Deflegmin i Amertil. Za tydzień jak się nie
poprawi - do kontroli i dostanę inny antybiotyk.
Czyli jest tak jak zakładałem, standardowo szeroki antybiotyk i do
widzenia. :)
Ciągle jednak mam wątpliwości czy nie poczekać z augmentinem ze 2 dni,
może wyzdrowieję i nie będzie potrzeby brać antybiotyku.
Co radzicie?

--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2009-06-15 12:39:25

Temat: Re: możliwe jest leczenie zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc bez antybiotyków?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 15 Jun 2009 12:58:29 +0200, STranger wrote:

> Vit C sobie dzisiaj kupiłem kilka opakowań na zapas, ale najpierw przez
> pierwsze dni będą świeże owoce typu truskawki i czereśnie w dużych
> ilościach. C syntetyczną zacznę łykać jak mi się owoce skończą, czyli
> jutro wieczorem - nie chcę żeby syntetyczna vit C konkurowała z naturalną.

Powiem tak: dostarczając sobie witaminy C w postaci "naturalnej" raczej
nie masz szans zrobić sobie krzywdy.

> Poza tym czosnek świeży, cytryna itp w dużych ilościach.

Jeśli lubisz - nie widzę przeciwwskazań ;)

> Poza tym właśnie wróciłem od rodzinnej lekarki - diagnoza:
> "Trudno o dokładną diagnozę, to coś w rodzaju mocnego zapalenia
> oskrzeli". Zapalenie płuc to nie jest jej zdaniem na pewno.

Zapalenie płuc to dość poważna choroba, acz bywa, że wygląda dziwnie
(zwłaszcza tzw atypowe zapalenia płuc) i bez RTG nie da się jej
wykluczyć. Jeśli lekarz, po zebraniu wywiadu i zbadaniu uważa, że nie ma
wątpliwości, to myślę, że powinien wiedzieć co mówi.

> Na moje pytanie czy to może być raczej wirusowe czy bakteryjne, tylko
> się uśmiechnęła i powiedziała, "teraz to na pewno mieszana infekcja dróg
> oddechowych, choć początek mógł być tylko wirusowy lub tylko bakteryjny".

Tak jest często.

> Zapisała mi Augmentin 875mg, Deflegmin i Amertil. Za tydzień jak się nie
> poprawi - do kontroli i dostanę inny antybiotyk.
> Czyli jest tak jak zakładałem, standardowo szeroki antybiotyk i do
> widzenia. :)

Augmentin co prawda jest w miarę szerokowidmowy (w porównaniu do
penicyliny krystalicznej na przykład), ale chyba można by go uznać za
lek optymalny przy założeniu, ze jakieś bakterie tam u Ciebie mieszkają.
Lekarka miała możliwość walnąć ze znacznie grubszej rury.
Zamiast jodku potasu dostałeś deflegmin :)

> Ciągle jednak mam wątpliwości czy nie poczekać z augmentinem ze 2 dni,
> może wyzdrowieję i nie będzie potrzeby brać antybiotyku.

Ja bym zjadł augmentin, bo zasadniczo ufam lekarzom.

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.