Witam wszystkich,
Chciałbym zapytać Was (ekspertów) o mszyce.
Na bukszpanach pełno mszycy (białej a raczej zielonkawej), sypie się coś
białego (to było 2 tyg. temu). Niczym nie pryskano.
PYTANIE:
Czy mszyca szkodzi bukszpanom?, czy pryskać i czym?
Na różach (pnących) i innych (żona wie jak się nazywają) pełno mszycy
czarnej, chyba niszczy róże. Do tego mrówki.
Pełno czarnych małych (leśnych) mrówek. Dodam, że mieszkam prawie w centrum
Lublina i lasów nie ma w okolicy (do 4 km).
PYTANIE 2 i 3:
Czym tępić czarną mszycę na różach (opryski czosnkowe nie pomagają)?
Czy słuszne jest moje wrażenie, że mrówki hodują mszyce, a mszyce mrówki.
Symbioza, czy co?
Z góry dziękuję.
Neo