« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-18 09:18:51
Temat: na zacieniony balkonHejka :)
Mozecie mi poradzic co dac na balkon?
Mam duzy balkon - szerokosc 1,5m, w ksztalcie litery L, kazde z ramion ma ok
5m dlugosci. Ramiona sa skierowane prawie dokladnie na polnoc i druga na
wschod.
Chcialbym miec zielono i kiwaty przez mozliwie najdluzszy okres czasu w ciagu
roku.
Kwiaty planuje dac w skrzynkach na barierkach (tu myslalem o pelargoniach -
ale nie koniecznie - chcialbym aby mi kwitnelo caly rok ) oraz pod barierkami
(na podlodze balkonu) - tu myslalem o jakis pnaczach + jakies kwiaty
jednoroczne - moze niecierpek?
Przede wszystkim chcialbym miec kilka gatunkow, aby sie im pokrywaly okresy
kwitnienia od wczesnej wiosny do poznej jesieni - tak ze 2-3 gatunki/odmiany
mysle, ze beda optymalne.
Do tego chce postawic kilka iglakow (interesuja mnie takie, ktore nie
wyrastaja ponad 2-3m i nie rozkrzaczaja sie na boki - wstepnie myslalem albo
tuje albo swierk bialy).
Zastanawiam sie takze nad postawieniem ze 2 fuksji - maja takie piekne kwiaty!
Co do iglakow to fajnie jak by byly aromatyczne :)
Mozecie mi podac nazwy roslinek, ktorym warto sie przyjzec?
z gory dziekuje z wszelka pomoc :)
pozdrawiam
mateusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-04-18 10:06:22
Temat: Re: na zacieniony balkon
> Mam duzy balkon - szerokosc 1,5m, w ksztalcie litery L, kazde z ramion ma ok
> 5m dlugosci. Ramiona sa skierowane prawie dokladnie na polnoc i druga na
> wschod.
Właściwie wymieniłeś te rośliny, które są właściwe dla Twoich warunków.
Niecierpki kwitną praktycznie od już do października, szczególnie ładne są
odmiany o pełnych kwiatach:) Do tego begonie bulwiaste i wieczniekwitnące,
różne kolory kwiatów i liści, do skrzynek/donic, fuksje to samo, są krzaczaste,
zwisające, można też kupić formy pienne. Z pnączami lekki kłopot, ale wilce
jednoroczne powinny w takim miejscu wyrosnąć (wysiać natychmiast), poza tym z
wieloletnich należałoby się zastanowić może nad winobluszczem (tyle że nie
kwitnie) i clematisami (sprawdzić wystawy, wysokości itp. na
www.clematis.com.pl). A iglaki praktycznie dowolne, może tylko jeśli słońca
jest bardzo mało, to nie złotolistne lub z przebarwieniami, bo raczej
zzielenieją. Bardzo przyzwoite odmiany żywotników, wąskie, prawie nie trzeba
ciąć, to 'Brabant' i 'Smaragd', ale generalnie jeśli nabędziesz jakiekolwiek
żywotniki lub cyprysiki, to można je utrzymywać w ryzach poprzez cięcie.
Pozdrawiam, Basia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-04-18 10:37:05
Temat: Re: na zacieniony balkonNudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*Basia Kulesz* myśli nieuczesane:
A iglaki praktycznie dowolne, może tylko jeśli
| słońca jest bardzo mało, to nie złotolistne lub z przebarwieniami,
| bo raczej zzielenieją. Bardzo przyzwoite odmiany żywotników, wąskie,
| prawie nie trzeba ciąć, to 'Brabant' i 'Smaragd', ale generalnie
| jeśli nabędziesz jakiekolwiek żywotniki lub cyprysiki, to można je
| utrzymywać w ryzach poprzez cięcie.
Podepnę się tutaj żeby nie zaczynać nowego wątku o iglakach i
balkonach...
Planuję przesadzić moje małe balkonowe iglaki. Duże do większych donic,
malutkie z pojedynczych doniczek do jednej skrzyni prostokątnej
(plastik - dł 110 cm).
Jeśli chodzi o te małe to chciałabym na końcach skrzyni umieścić
iglaki, a w środku wrzośce lub sadzonki wiosennych kwiatów - bratki na
przykład. Planowałam użyć ziemi do iglaków, ale czy wrzośce i sadzonki
utrzymają się w tej samej ziemi? I czy wystarczy sama ziemia czy na
spód doniczek/skrzyni muszę dać jakiś drenaż? Pierwszy raz przesadzam
iglaki, nie chciałabym ich zmarnować, tym bardziej, ze cieszą moje oko
od ponad roku ;-)
Wiosennie pozdrawiam!
********Tashunko*********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-04-18 17:35:47
Temat: Re: na zacieniony balkon
> Podepnę się tutaj żeby nie zaczynać nowego wątku o iglakach i
> balkonach...
> Planuję przesadzić moje małe balkonowe iglaki. Duże do większych donic,
> malutkie z pojedynczych doniczek do jednej skrzyni prostokątnej
> (plastik - dł 110 cm).
> Jeśli chodzi o te małe to chciałabym na końcach skrzyni umieścić
> iglaki, a w środku wrzośce lub sadzonki wiosennych kwiatów - bratki na
> przykład. Planowałam użyć ziemi do iglaków, ale czy wrzośce i sadzonki
> utrzymają się w tej samej ziemi? I czy wystarczy sama ziemia czy na
> spód doniczek/skrzyni muszę dać jakiś drenaż? Pierwszy raz przesadzam
> iglaki, nie chciałabym ich zmarnować, tym bardziej, ze cieszą moje oko
> od ponad roku ;-)
Drenaż absolutnie niezbędny:)
A co do ziemi - większość iglaków rośnie dobrze w lekko kwaśnej, wrzosy
wymagają bardziej kwaśnej. Być może - to taki luźny pomysł - byłoby możliwe w
większej skrzyni umieścić mniejszą z samymi wrzosami i wtedy posadzić je w
bardzij kwaśnej mieszance? Całość z wierzchu można czymś wyściółkować i
zamaskować dodatkowy pojemnik. Bratki lekko kwaśny do obojętnego odczyn, ale w
ogóle są tolerancyjne:D I może wetknij jeszcze trochę cebulek krokusów;)
Pozdrawiam, Basia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-05-09 07:25:12
Temat: Re: na zacieniony balkonNudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*Basia Kulesz * myśli nieuczesane:
| Drenaż absolutnie niezbędny:)
| A co do ziemi - większość iglaków rośnie dobrze w lekko kwaśnej,
| wrzosy wymagają bardziej kwaśnej. Być może - to taki luźny pomysł -
| byłoby możliwe w większej skrzyni umieścić mniejszą z samymi
| wrzosami i wtedy posadzić je w bardzij kwaśnej mieszance? Całość z
| wierzchu można czymś wyściółkować i zamaskować dodatkowy pojemnik.
| Bratki lekko kwaśny do obojętnego odczyn, ale w ogóle są
| tolerancyjne:D I może wetknij jeszcze trochę cebulek krokusów;)
Dzięki Basiu,
Dopiero dziś mogłam przeczytać odpowiedź - długa delegacja za mną, a
taras jeszcze w ogóle nie wiosenny przez to ;-( Mam nadzieję, że w
weekend wezmę się ostro do roboty i nareszcie będzie tak jak ma być ;-)
Te cebulki....wracałam do domu przez Amsterdam - najchętniej kupiłabym
wszystkie te ich cebulki, ale kiedyś dostałam całą paczkę od naszych
holenderskich klientów i ...wstyd przyznać zmarnowało się wszystko, co
sama posadziłam oprócz Amerylisu...może dlatego, że sadziłam tylko do
doniczek, bo jeszcze nie miałam balkonu :) Na szczęście większość
cebulek rozdałam i chociaż w zaprzyjaźnionych ogródkach piękne krokusy,
tulipany, hiacynty i inne cieszyły oczy ;-)
--
Pozdrówka gorące!
*****Tashunko*****
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |