Data: 2003-10-07 10:47:15
Temat: no to mnie załatwili...
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedy już traciłam nadzieję na dobranie czegokolwiek choćby z
grubsza pasującego do pięknego klinkieru na kominie, przypadkiem
trafiłam na płytki Tarona - prawie idealne w kolorze, śmiesznie
tanie, a do tego, jak się okazało, zupełnie przyzwoitej jakości.
W przypływie euforii złożyłam zamówienie na płytki elewacyjne,
podłogowe i stopnice za jednym zamachem, po czym oddałam się
cierpliwemu oczekiwaniu na telefon, że już są. Dostawa elewacji
zmieściła się w założonym odchyleniu, a reszty - ani widu, ani
słychu (przy okazji chciałam pozdrowić firmę na P z Rybnika,
telefon z tekstem "nie ma i przez najbliższy miesiąc nie będzie,
czekamy czy rezygnujemy?" byłby naprawdę mile widziany). Dzisiaj
się zirytowałam i zadzwoniłam do producenta. A potem zirytowałam
się jeszcze bardziej, bo okazało się, że o ile płytki podłogowe
może kiedyś dotrą - jeśli tylko firma na P pofatyguje się
umieścić je na zamówieniu, o tyle stopnice w żądanym rozmiarze
i odcieniu nie są produkowane.
No i teraz mnie ratujcie :))) Elewacja częściowo położona,
szukanie kolejnych pasujących do komina i elewacji płytek z góry
oceniam jako bezsensowne, jednobarwne stopnice przy cieniowanej
reszcie jakoś mi się nie widzą - wychodzi, że będę musiała
pożenić płytki 30x30 ze stopnicami 15x30. Na razie widzę dwie
możliwości - ułożenie równo w rządkach albo przesunięcie stopnic
o ćwierć szerokości płytki i docięcie na brzegach:
___ ___ ___ ___ ___ ___
| | | | albo | | | |
|___|___|___| |___|___|___|
| | | | | | | | | | | | | | |
|_|_|_|_|_|_| |_|_|_|_|_|_|_|
Opinie i kontrpropozycje bardzo mile widziane :)
Pozdrawiam
Hanka znękana
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|