no to sie wreszcie dowiedziałam :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

11. Data: 2006-12-06 13:43:56

Temat: Re: no to sie wreszcie dowiedziałam :-)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Misia napisał(a):

> Moja Paulinka powiedziala dzisiaj do mnie cos takiego:
> "Mamusiu jak ja cie bardzo kocham i nawet dobrze ze wtedy cie denerwowalam i
> ze ty poszlas do tego szpitala bo przynajmniej teraz mamy dzidziusia, tak
> bardzo cie kocham za moja mala siostrzyczke"

Dobrze zrozumiałam, że powiedziałaś dziecku że poszłaś do szpitala bo
Cię zdenerwowało?

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-12-06 13:52:37

Temat: Re: no to sie wreszcie dowiedziałam :-)
Od: "Misia" <M...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:el6h66$2dk$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Misia napisał(a):
>
>> Moja Paulinka powiedziala dzisiaj do mnie cos takiego:
>> "Mamusiu jak ja cie bardzo kocham i nawet dobrze ze wtedy cie
>> denerwowalam i ze ty poszlas do tego szpitala bo przynajmniej teraz mamy
>> dzidziusia, tak bardzo cie kocham za moja mala siostrzyczke"
>
> Dobrze zrozumiałam, że powiedziałaś dziecku że poszłaś do szpitala bo Cię
> zdenerwowało?
>
Zle zrozumialas.
Przed porodem miesiac wczesniej wyladowalam w szpitalu bo mialam klopoty z
nerka i wszyscy malej mowili ze musi byc grzeczna i nie moze mnie denerwowac
i takie tam i jak wrocilam ze szpitala bez dzidziusia byla zawiedziona a ja
wtedy ja wzielam na kolana i wytlumaczylam ze jeszcze raz pojade i wtedy
napewno z dzidziusiem wroce, byla ucieszona ale jak pojechalam do porodu to
bylo rano mala jeszcze spala i jak sie obudzila i mnie nie znalazla to
babcia jej powiedziala ze pojechalam po dzidziusia a ona jej powiedziala ze
to chyba przez nia bo mamusie denerwowalam. Wczesniej jej pokazalam na
kalendarzu kiedy pojade po dzidziusia a ze malutka postanowila sie
wyprowadzic prawie 3 tygodnie wczesniej to mala inaczej na to patrzyla.

Pozdr. Misia