Strona główna Grupy pl.soc.rodzina nowoczesna kobieta i....

Grupy

Szukaj w grupach

 

nowoczesna kobieta i....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-05-01 14:39:20

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: Klikata <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agati(Aga) wrote:
> Znalaz?am takie ?adne zdanie
>
> "Od wieków kobieta stanowila podpore dla mezczyzny, byla przede wszystkim
> rodzicielka, matka i zona - jednoczesnie bedac zródlem natchnienia dla
> artystów. W dzisiejszej rzeczywistosci kobieta jest najczesciej samodzielna,
> preznie dzialajaca konkurencja w meskim szowinistycznym swiecie..- Oscar
> Wilde"
>
> A to ju? moje zdania
> Szanuj? m??czyzn, doceniam ich rol? w naszym ?wiecie i oczekuj? podobnego
> traktowania.
> My?le sobie, ze taki ?wiat oparty na wzajemnym szacunku pozwoli?by
> realizowac sie obu p?ciom, w tym co lubi? (ale jestem idealistka). Mi nie
> zalezy na konkurowaniu z facetami. Samorealizacja kojarzy mi sie raczej z
> wykorzystaniem swoich talentów i znalezienu swojego miejsca. Dla jednej
> kobiety b?dzie to funkcja dyrektora, dla innej cicha wies z gromadk? dzieci.
> ?wiat sie zmienia, a my razem z nim, ale pewne rzeczy s? sta?e -jak na
> przyk?ad to, ?e kobiety rodz? dzieci. Nie dzieli?abym tak zdecydowanie
> pozosta?ych funkcji na kobiece i m?skie. Ja naprawd? chetnie naoliwi?
> zawiasy w drzwiach, wkr?c? ?arówk?, czy zamówi? fachowca od oknien (bo sie
> nie da zamkn?c), ale w kopalni jako górnik nie chc? pracowaae i rowów tez nie
> chc? kopac. Trzeba patrzec na predyspozycje, jakie ma ka?da z p?ci. Mi
> osobi?cie ?atwiej przewin?c pieluch? dziecku, ni? wykopaae rów, co nie
> znaczy, ?e znajdzie sie taka kobietka co woli ten rów, ni? te pieluchy...
>
> Pozdrawiam Agata
>
>
>
>
>
Zgadzam sie z Toba, po prostu chcialam glownie zobaczyc jak to widza
mezczyzni. Nie mowie, ze nie chce miec dzieci czy prowadzic domu ale
chcialabym tez wrocic o domu i nie rzucac sie na garnki by ugotowac cos
bo wszyscy glodni lub tez brac sie za pranie. Uwazam, ze jesli ja w
zwiazku bede wracac pozniej z uzasadnionych przyczyn to TZ powinien
umiec mnie zastapic.
Ojciec - mowilam o skrzypiacych drzwiach, oknach (nie potrzebny nam
jakis specjalista skoro taki siedzi w domu ) .
Chce normalnie pracowac i jesli na to wyksztalceniem zasluze zdobyc
odpowiednie do tego stanowisko, i chcialabym by mezczyzna mnie w tym
wspieral.
POzdrawiam weekendowo
K

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-05-01 14:52:21

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Znalazłam takie ładne zdanie
>
> "Od wieków kobieta stanowila podpore dla mezczyzny, byla przede wszystkim
> rodzicielka, matka i zona - jednoczesnie bedac zródlem natchnienia dla
> artystów. W dzisiejszej rzeczywistosci kobieta jest najczesciej
samodzielna,
> preznie dzialajaca konkurencja w meskim szowinistycznym swiecie..- Oscar
> Wilde"

He, he.....zobacz KIEDY on to powiedział (albo kiedy żył).
A co dopiero dzisiaj....

A reszta Twojego wywodu to święte słowa, Mościa Dobrodziko ;-)

Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-05-01 17:06:44

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: "Agati\(Aga\)" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Zgadzam sie z Toba, po prostu chcialam glownie zobaczyc jak to widza
> mezczyzni. Nie mowie, ze nie chce miec dzieci czy prowadzic domu ale
> chcialabym tez wrocic o domu i nie rzucac sie na garnki by ugotowac cos
> bo wszyscy glodni lub tez brac sie za pranie. Uwazam, ze jesli ja w
> zwiazku bede wracac pozniej z uzasadnionych przyczyn to TZ powinien
> umiec mnie zastapic

To "rzucanie sie na garnki"jest dosc trudne do unikniecia. W moim domu ja
mam kierownicze stanowisko jezeli chodzi o organizacje posilków i
zarzadzanie praniem :-). Mój TZ swietnie sobie radzi z odgrzewaniem tego co
przygotuje. Za to zawsze moge na Niego liczyc jezeli chodzi o opieke nad
dziecmi. Pracuje w agencji reklamowej, zdarza sie ze moja praca przedluza
sie znacznie (szczególnie w okresie przedtargowym) i wiem, ze moge spokojnie
pracowac, bo moj TZ zadba o dzieciaki.

> Chce normalnie pracowac i jesli na to wyksztalceniem zasluze zdobyc
> odpowiednie do tego stanowisko, i chcialabym by mezczyzna mnie w tym
> wspieral.

Powinnas powiedzec o tych oczekiwaniach swojemu przyszlemu TZ i zapoznac sie
z Jego pogladami na ten temat. Nie ma jednak gwarancj, ze wszystko potoczy
sie zgodnie z Twoimi oczekiwaniami.

Pozdrawiam
Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-05-01 21:57:03

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 01 May 2003 16:33:50 +0200 I had a dream that Klikata <k...@w...pl> wrote:
>> Żeby populacja ludzka przetrwała, każda para musi mieć 2,1 dziecka.
>Aby przetrwala populacja musi sie rodzic powyzej 2 dzieci w rodzinie-
>zakladajac ze kazda rodzina ma 2 lub 1 dziecko nalezy odjac te dzieci ze
>sklonnosciami homoseksualnymi, bezplodne etc.

Może nie zrozumiałaś - dla przetrwania każda para musi mieć dzieci
w ilości sztuk dwie i jedna dziesiąta. Tylko polska notacja ułamków
dziesiętnych tak głupio wygląda :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-05-02 13:34:42

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: Klikata <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
>
> Powinnas powiedzec o tych oczekiwaniach swojemu przyszlemu TZ i zapoznac sie
> z Jego pogladami na ten temat. Nie ma jednak gwarancj, ze wszystko potoczy
> sie zgodnie z Twoimi oczekiwaniami.


Po rozmowie z TZ moge stwierdzic, ze on nie widzi innej mozliwosci jak
moje oczekiwania i wg niego obawy byly bezpodstawne - tylko sie usmiechnac:)
Pozdrawiam
K

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-05-03 12:09:03

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> wrote in message
news:slrnbb2393.tlk.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> Czy którakolwiek z nich miała męża albo minimum dwójkę dzieci?
>
> Może mało znam "zrealizowanych kobiet", ale wydaje mi się (jak źle mówię,
> to niech mnie ktoś poprawi), że takie panie "dyrektor banku" raczej nie mają
> czasu na dzieci, a jak już, to praktycznie nigdy więcej niż dwójka.

to chyba rzeczywiscie znasz molo "zrealizowanych kobiet".


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-05-04 07:30:17

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości news:
> On Wed, 30 Apr 2003 23:15:50 +0200 I had a dream that Klikata
<k...@w...pl> wrote:
> >Wczoraj,moze przedwczoraj ogladalam program Ewy Drzyzgi na TVN o
> >kobietach, ktore daza w zyciu do samorealizacji. Ogladalam z ojcem i
> >mama. Kobiety w programie to albo dyrektorzy banku albo... tym podobne.
>
> Czy którakolwiek z nich miała męża albo minimum dwójkę dzieci?
>
> Żeby populacja ludzka przetrwała, każda para musi mieć 2,1 dziecka.
>
> Może mało znam "zrealizowanych kobiet", ale wydaje mi się (jak źle mówię,
> to niech mnie ktoś poprawi), że takie panie "dyrektor banku" raczej nie
mają
> czasu na dzieci, a jak już, to praktycznie nigdy więcej niż dwójka.
>
> Więc z punktu widzenia zachowania gatunku, to szersze rozpowszechnienie
> takich zachowań nie jest zbyt dobre, nawet z ekonomicznego punktu
> widzenia. Ale całe szczęście, jest na tyle mało banków, że nie każda
> pani może zostać "dyrektorem" :)

Po pierwsze, to nie tylko od kobiet zależy, ile będa mieć dzieci. Jeżeli
zatem męskiej części populacji zależy na większej dzietności kobiet, to -
ponieważ dominuje ona w polityce, zarządach banków etc. - powinna się
zastanowić, co zrobić, żeby kobiety chciały mieć wiecej dzieci, a następnie
wdrożyć efekty swoich, nie wątpię, genialnych przemyśleń w życie. Po drugie,
spieszę donieść, że populacja ludzka na Ziemi nie jest zagrozona. Wręcz
odwrotnie, rozwinęła się ponad wszelką przyzwoitość. Zawsze w historii ludzi
było znakomicie mniej, i to jeszcze była w stanie zniesć nasza piękna
planeta. Dla dobra ludzkości i Ziemi byłoby lepiej ograniczyć przyrost
naturalny. Czemu zatem uderzasz w ton tragiczny, ze kobiety nie chcą rodzić.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-05-04 12:00:51

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <r...@1...0.0.1> napisał w wiadomości
news:va0abvcedi9radvhafr21ph11802bpq05s@4ax.com...
> On Sun, 4 May 2003 09:30:17 +0200, "boniedydy"

> Brednie. Poza wybrzeżami kontynentów i Europą ta planeta jest niemal
> pusta.

Szkoda tylko że taka zdziebko - zdewastowana, przez te marne parę....
miliardów ludzi.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-05-04 12:02:57

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: r...@1...0.0.1 szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 4 May 2003 09:30:17 +0200, "boniedydy"
<b...@z...pl> wrote:

>> Więc z punktu widzenia zachowania gatunku, to szersze rozpowszechnienie
>> takich zachowań nie jest zbyt dobre, nawet z ekonomicznego punktu
>> widzenia. Ale całe szczęście, jest na tyle mało banków, że nie każda
>> pani może zostać "dyrektorem" :)
>
>Po pierwsze, to nie tylko od kobiet zależy, ile będa mieć dzieci. Jeżeli
>zatem męskiej części populacji zależy na większej dzietności kobiet, to -
>ponieważ dominuje ona w polityce, zarządach banków etc. - powinna się
>zastanowić, co zrobić, żeby kobiety chciały mieć wiecej dzieci, a następnie
>wdrożyć efekty swoich, nie wątpię, genialnych przemyśleń w życie.

Aż skończy się tak jak w Niemczech czy Szwecji: kobiety dostają coraz
więcej przywilejów, a dzieci coraz mniej. Nie to, żebym się tym
przejmował - to ich problem. Dzieci było dużo, kiedy mężczyźni
nie przejmowali się specjalnie opinią kobiet o czymkolwiek (w
sensie politycznym). Odkąd zaczęli się przejmować, ilość dzieci
systematycznie spada.

Z twoich komentarzy przebija mizandria (niechęć do mężczyzn,
odpowiednik mizoginii) z komentarzy: "ach, nie wątpię,
'genialne' te wasze (mężczyzn) przemyślenia". Nikt jakoś nie reaguje
na takie zaczepki. Odważyłby się jakiś mężczyzna napisać coś
równoważnego a propos kobiet (że np. "mężczyźni są mądrzejsi,
mają większy rozsądek, itp"), od razu strumień połajanek. To
ma być ta równość?

Chyba, że kobiety rzeczywiście są słabsze i muszą jakoś odreagować
swoje frustracje, a rola tzw. "prawdziwych mężczyzn" polega na tym,
żeby przyjmować obelgi i nie reagować?

>Po drugie,
>spieszę donieść, że populacja ludzka na Ziemi nie jest zagrozona. Wręcz
>odwrotnie, rozwinęła się ponad wszelką przyzwoitość.

Brednie. Poza wybrzeżami kontynentów i Europą ta planeta jest niemal
pusta.

>Zawsze w historii ludzi
>było znakomicie mniej, i to jeszcze była w stanie zniesć nasza piękna
>planeta. Dla dobra ludzkości i Ziemi byłoby lepiej ograniczyć przyrost
>naturalny.

To jest tzw. pic na wodę.

>Czemu zatem uderzasz w ton tragiczny, ze kobiety nie chcą rodzić.

Nadinterpretacja. Nikt w ton tragiczny nie uderzał, to _ty_ piszesz
o "tragicznym tonie".



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-05-04 17:59:57

Temat: Re: nowoczesna kobieta i....
Od: r...@1...0.0.1 szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 4 May 2003 14:00:51 +0200, "Sowa" <m...@w...pl> wrote:

>
>Użytkownik <r...@1...0.0.1> napisał w wiadomości
>news:va0abvcedi9radvhafr21ph11802bpq05s@4ax.com...
>> On Sun, 4 May 2003 09:30:17 +0200, "boniedydy"
>
>> Brednie. Poza wybrzeżami kontynentów i Europą ta planeta jest niemal
>> pusta.
>
>Szkoda tylko że taka zdziebko - zdewastowana, przez te marne parę....
>miliardów ludzi.

Proszę mi tę "dewastację" pokazać w liczbach, bo np. tu
nie widać:

http://www.john-daly.com
http://www.junkscience.com/

(ej, ludziom to łatwo mózgi wyprać, wystarczy postraszyć
i zaoferować prościutkie wyjaśnienie)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

randka
Mąż mi się znudził :-(
małżeńska licytacja
Odpis skrocony aktu urodzenia, metryki chrztu i swiadectwa bierzmowania
Uporczywe bóle głowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »