o Husajnie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-07-18 00:43:15

Temat: Re: o Husajnie
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

FZ napisał(a):
> Jeżeli rzeczywiście autorytetem są dla ciebie hitlerowcy, podniesienie
> ręki na samego siebie byłoby w twoim przypadku wskazane.
> FZ
>

TO znaczy miałem na myśli, że umiem się z nimi utożsamić, tak jak z
bohaterem filmu. Na filmie są główni bohaterowie i filmy są tak
konstruowane by to właśnie ich było nam żal, a nie wrogów.

Np fajny był film z Kevin'em Bacon - "The Woodsman", o pedofilu, z
którym widz utożsamia się.
Grając w filmie, wcieliłem się w daną rolę. Stałem się kimś innym.
Utożsamiłem się z nią i dzięki temu mogłem myśleć tak jak bohater, czuć
i poznać jego ograniczenia, problemy i prawo moralne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-07-18 07:22:15

Temat: Re: o Husajnie
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia:
> Uczono mnie, że nie należy karać człowieka, a jego zachowanie.

SH otrzyma kare, ktora bedzie w miare mozliwosci istotnym "memento"
~zniechecajacym jego wszelkiego rodzaju potencjalnych nasladowcow.

A ty to rzeczywiscie "glupia cipa" jestes, oj tak.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-18 10:33:34

Temat: Re: o Husajnie
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

we_are_nobodies napisał(a):
> Popatrz w oczy osobom, których bliskich Husajn skazał na śmierć i zastanów
> się 1000 razy nad tym co piszesz.

Ja nie rozumiem, dlaczego ktoś taki jak Ligia prze to co powiedziała ma
niby zasługiwać na jakieś potępienie. Mówisz to tak jakby, przez to że
"martwi się" o jednego człowieka była współwinna krzywd które innym
wyrządził.
Niektórzy nawet skłonni sa ją za to poobrażać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-18 10:35:01

Temat: Re: o Husajnie
Od: "Ligia" <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie wiem czemu moje posty nie docierają :/ W jednym z nich pisałam, ze kara
śmierci nie zniechęci ludiz do popełniania takich czynów.

Ligia

PS Nie napisałam również że nie żal mi ofiar Husajna a także ich rodzin.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-18 10:49:15

Temat: Re: o Husajnie
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia:
> Nie wiem czemu moje posty nie docierają :/

Widocznie sa bezdennie glupie. ;)

> W jednym z nich pisałam, ze kara śmierci nie zniechęci
> ludiz do popełniania takich czynów.

Bredzisz.

Jestes napruta, czy moze naszprycowana? ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-18 10:58:32

Temat: Re: o Husajnie
Od: "Ligia" <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Widze, ze nie można tu podyskutować na poziomie, nie będąc obrażanym .
Jedynie kilkoro z Was potrafiło na mój post przytoczyć swoje argumenty.
Reszta poprostu potrafiła jedynie obrazić. Cóż. Widać nie tu miejsce dla
mnie.

Ligia

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dbg1hv$67i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ligia:
>> Nie wiem czemu moje posty nie docierają :/
>
> Widocznie sa bezdennie glupie. ;)
>
>> W jednym z nich pisałam, ze kara śmierci nie zniechęci
>> ludiz do popełniania takich czynów.
>
> Bredzisz.
>
> Jestes napruta, czy moze naszprycowana? ;)
>
> --
> Czarek
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-18 11:00:24

Temat: Re: o Husajnie
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia:
> Widze, ze nie można tu podyskutować na poziomie, nie będąc obrażanym .
> Jedynie kilkoro z Was potrafiło na mój post przytoczyć swoje
argumenty.
> Reszta poprostu potrafiła jedynie obrazić. Cóż. Widać nie tu miejsce
dla
> mnie.

Wydaje mi sie, choc moge sie mylic, ze sama obrazasz siebie swoimi
idiotycznymi wypowiedziami.

BTW jakie sa twoje "argumenty"?
... bo jakos nie zauwazylem dotad takowych.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-18 11:08:03

Temat: Re: o Husajnie
Od: "Ligia" <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie napisałam specjalnie 'na moje argumenty' tylko 'na mój post'. Ja się nie
obrażam, napisałam swoje zdanie i chciałam wiedzieć co myślicie o tej
sprawie. Ale wielu z Was nie myśli o tej sprawie tylko o mnie. A szkoda, bo
myślałam, że poznam Wasze zdanie na temat konkretnej sprawy.

Ligia

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dbg26t$bao$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ligia:
>> Widze, ze nie można tu podyskutować na poziomie, nie będąc obrażanym .
>> Jedynie kilkoro z Was potrafiło na mój post przytoczyć swoje
> argumenty.
>> Reszta poprostu potrafiła jedynie obrazić. Cóż. Widać nie tu miejsce
> dla
>> mnie.
>
> Wydaje mi sie, choc moge sie mylic, ze sama obrazasz siebie swoimi
> idiotycznymi wypowiedziami.
>
> BTW jakie sa twoje "argumenty"?
> ... bo jakos nie zauwazylem dotad takowych.
>
> --
> Czarek
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-18 11:33:17

Temat: Re: o Husajnie
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia:
> Nie napisałam specjalnie 'na moje argumenty' tylko 'na mój post'.

Napisalas tez, ze oczekujesz argumentow.
A ja zastanawiam sie jakim cudem, skoro "twoj post" takowych
nie zawieral.

> ... napisałam swoje zdanie i chciałam wiedzieć co myślicie
> o tej sprawie.

No to zauwaz, ze odpisalem na "twoj post" i przedstawilem co mysle.

Jednak tobie to za malo i postanowilas ciagnac dalej swoje
pozbawione argumentow brednie - to juz nie jest fair i nie
spodziewaj sie litosci za takie aroganckie naduzywanie
cierpliwosci otoczenia. ;)
Nadazasz? :)

> Ale wielu z Was nie myśli o tej sprawie tylko o mnie.

Zobacz: piszesz "od siebie" (tzn bez argumentow), ale do czegos
trzeba sie odniesc... a wiec sama jestes sobie winna. :)

> A szkoda, bo myślałam, że poznam Wasze zdanie na temat
konkretnej sprawy.

Opinie juz poznalas.
Teraz chyba juz czas, abys je choc troche ~przemyslala. Nie? ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-18 12:41:20

Temat: Re: o Husajnie
Od: "we_are_nobodies" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
> Ja nie rozumiem, dlaczego ktoś taki jak Ligia prze to co powiedziała ma
> niby zasługiwać na jakieś potępienie.

Nie wyolbrzymiaj, nie potępiam jej:-)

> Mówisz to tak jakby, przez to że "martwi się" o jednego człowieka była
> współwinna krzywd które innym wyrządził.

Oczywiście, że nie jest, ale nie rozumiem jak można martwić się o kogoś
takiego. On jak najbardziej zasługuje na potępienie.

> Niektórzy nawet skłonni sa ją za to poobrażać.

Mam nadzieję, że za bardzo nie obraziłem:-) Każdy ma prawo do swojego
zdania.Mogę zrozumieć punkt widzenia Ligii ale jest on wręcz przeciwstawny
do mojego.