Data: 2009-07-05 13:39:52
Temat: o sobie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jestem gruba locha
Mam ryj zamiast nocha
Racie zamiast girów
Ogon w kształcie wiru
Co w koryto wpadnie
Żrę wszystko, co popadnie
Pomyje, kartofle, ospę, kukurydzę
I swej opuchlizny wcale się nie wstydzę
Co dzień więcej ważę, teraz już z pół tony
Będą ze mnie mieli pyszne salcesony
Smaczne dwie szyneczki, boczek i pachwinę
Schaby jak ze słonia, karczek i słoninę
Rzeźnik mnie pochwali i prądem ogłuszy
Potem mnie poderżnie, wytrybuje z tuszy
Krew spłynie do gnoju, muchy tam nasrają
Taki żywot świni, tyle ze mnie mają
|