Strona główna Grupy pl.sci.medycyna odczulić męża na kota

Grupy

Szukaj w grupach

 

odczulić męża na kota

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-08-29 11:13:44

Temat: odczulić męża na kota
Od: "lusia" <lucyna.d[bez nawiasu]@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam
mam męża uczulonego na kota i tylko na kota - czy można go odczulić?
mieszkamy obecnie w domku jednorodzinnym i chcemy przygarnąć kota. mąż ma
35lat. czy odczulenie w tym wieku jest możliwe i jak to przebiega ( o ile
możliwe).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-08-29 11:33:56

Temat: Re: odczulić męża na kota
Od: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

prędzej mąż dostanie astmy niż się odczuli :-(
Zapomnijcie o kocie.
Piszę to na własnym (niestety) przykładzie
Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-08-29 12:05:10

Temat: Re: odczulić męża na kota
Od: "lusia" <lucyna.d[bez nawiasu]@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


kurcze szkoda :(
czyli pozostaje kot podwórkowy bez włażenia do domu .
czasem jeździmy do ojca na wieś i tam kot włazi do domu . kot przebywa w
domu pół doby w weekendy i podczas urlopu. w takim stężeniu mężowi kot nie
przeszkadza. był problem jak kot wlazł do szafki z ręcznikami i mąż takim
okudlonym ręcznikiem się wytarł - ooj sie działo ;). mąż bardzo koty lubi.
kot w koło domu się bardzo przyda - bo myszy włażą stadami do domu -
właśnie rozpoczęłam polowanie i już jedna złapana ( idzie zima chyba).
jak zbudujemy domek gospodarczy to kota może wtedy przygarniemy . i tak po
działce sąsiada się kręci. tylko nas pies go goni jak szalony . na obcym
terenie nasz pies nie goni kotów i nawet u znajomych spokojnie w jednym
pokoju z kotami przebywa traktując jak małe, niedorobione psy ;)
> prędzej mąż dostanie astmy niż się odczuli :-(
> Zapomnijcie o kocie.
> Piszę to na własnym (niestety) przykładzie
> Jacek
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-08-29 12:40:56

Temat: Re: odczulić męża na kota
Od: La Luna <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Tue, 29 Aug 2006 13:13:44 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako lusia, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> mam męża uczulonego na kota i tylko na kota - czy można go odczulić?

Na pewno warto probowac :)
Tym bardziej ze jestescie w o tyle dobrej sytuacji ze jeszcze kota nie
macie - bo to wazne przy odczulaniach - zeby starac sie unikac przez pewien
czas kontaktu z alergenem.

Odnosnie alergii na kota - mam cala mase znajomych ktorzy maja alergie na
koty od lat, czesto od dziecinstwa i... od lat maja koty.
W jakis sposob, po pierwszym okresie gdy objawy bywaly nasilone - organizm
sie do zwierzaka przyzwyczajal i przestaje on wywolywac reakcje alergiczna.
Nie zawsze dotyczy to kotow wogole - czesto tylko wlasnego.
Ot - takie dziwowisko ;)
Mam tez znajomego z potezna alergia, on to wogole jest jedna chodzaca
alergia z poteznymi objawami- dzieki prowadzeniu przez swietna lekarke -
funkcjonuje swietnie - i ma 3 koty :)
Jesli jestes z Warszawy to moge Was skontaktowac - niech ja poleci :)
W dodatku jest ona prokocia - nie reaguje tak jak wiekszosc alergologow:
kot??????????????????? Prosze go uspic!!!!!!!


> mieszkamy obecnie w domku jednorodzinnym i chcemy przygarnąć kota. mąż ma
> 35lat. czy odczulenie w tym wieku jest możliwe i jak to przebiega ( o ile
> możliwe).

Piotrek o ktorym pisze wyzej byl wlasnie m.in. odczulany, w wieku jest
podobnym - a wiec widac jest to mozliwe :)
Wiem ze dostaje raz na jakis czas zastrzyk - szczegolow nie znam.

Jesli moge Ci cos zasugerowac - to pochodzenie z mezem - jesli chcecie miec
kota rasowego - po hodowlach z roznymi rasami - bywa tak ze koty roznych
ras uczulaja w rozny sposob.
Mowi sie ze czesto koty syberyjskie lub devony nie uczulaja ludzi - ogolnie
na koty uczulonych.
Faktycznie - znam osoby z devonami - ktore majac silna alergie na koty - na
ta rase wogole nie reaguja.
Ale to jak zawsze przy alergiach - nie jest zadna zasada.


--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-08-29 13:13:53

Temat: Re: odczulić męża na kota
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "lusia" <lucyna.d[bez nawiasu]@wp.pl> napisał w wiadomości
news:ed1ao6$r8l$1@nemesis.news.tpi.pl
> ...
> sie działo ;). mąż bardzo koty lubi. kot w koło domu się bardzo
> przyda - bo myszy włażą stadami do domu - właśnie rozpoczęłam
> polowanie i już jedna złapana ( idzie zima chyba).

Jest wiele ras psów polujących na myszy... Oprócz kotów i psów są inne
udomowione drapieżniki.
No chyba, że ma być jaśnie wielmożny kot na włościach! :D

http://www.google.pl/search?client=firefox-a&rls=org
.mozilla%3Apl%3Aofficial
_s&hl=pl&q=odczulanie+kot&lr=lang_pl&btnG=Szukaj+w+G
oogle

http://www.przychodnia.pl/alergia/index19.php3?s=3&d
=5&t=19&p1=0&id=282&foru
m=1462&akcja=view

http://forum.miau.pl/



--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
http://www.popieramjow.pl/jow.php

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-08-29 13:14:04

Temat: Re: odczulić męża na kota
Od: "Krzysiek" <n...@n...lol> szukaj wiadomości tego autora

lusia wrote:
> witam
> mam męża uczulonego na kota i tylko na kota - czy można go odczulić?
> mieszkamy obecnie w domku jednorodzinnym i chcemy przygarnąć kota.
> mąż ma 35lat. czy odczulenie w tym wieku jest możliwe i jak to
> przebiega ( o ile możliwe).

na testach skornych wyszla mi gula na kota, spora... w domu mam 2 fajne
siersciuchy, spia u mnie pod koldra, wacham ich futerko i ... nic :) Moze niech
najpierw sprobuje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-08-29 16:54:58

Temat: Re: odczulić męża na kota
Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ed18p4$lig$1@nemesis.news.tpi.pl...
> prędzej mąż dostanie astmy niż się odczuli :-(
> Zapomnijcie o kocie.
> Piszę to na własnym (niestety) przykładzie

na szczescie nie jestes jedyny na siwecie. moj maz ma 36 lat - jego glowny
alergen to kurz, potem siersc. odczulil sie na kurz i koty mu przeszly:)
mamy 3!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-08-30 19:02:58

Temat: Re: odczulić męża na kota
Od: "lusia" <lucyna.d[bez nawiasu]@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > witam
> > mam męża uczulonego na kota i tylko na kota - czy można go odczulić?
> > mieszkamy obecnie w domku jednorodzinnym i chcemy przygarnąć kota.
> > mąż ma 35lat. czy odczulenie w tym wieku jest możliwe i jak to
> > przebiega ( o ile możliwe).
>
> na testach skornych wyszla mi gula na kota, spora... w domu mam 2 fajne
> siersciuchy, spia u mnie pod koldra, wacham ich futerko i ... nic :) Moze
niech
> najpierw sprobuje.
no i sprawa kota się wyjaśniła zupełnie przez przypadek.
byłam wczoraj na spacerze z psem i jakiś kot strasznie miauczał na budowie u
sąsiada. myślałam ,że to ich kot ( przyjeżdżają z kotem mieszkaniowym i
czasem im ucieka na dłużej ;) rozkoszując się urokami okolicznych łąk ).
pomyślałam ,ze go złapię i przechowam do następnego dnia bo zimno i lało.
jakie było moje zaskoczenie jak przygalopował mały kotek.miałam parówkę dla
psa ( by w nocy mi w pole nie nawiał ) parówkę dostał kot ;). rano chciałam
pokazać kota synkowi( 5 latek) iiiiiii..... kto z wielkim wrzaskiem
poleciał do nas , dał się złapać nawet synowi i mruczał na rękach w niebo
wzięty. oczywiście nie dał się już zostawić na budowie sąsiada ( 3 razy go
odnosiłam i uciekałam) leciał za mną z miałkotem nie bacząc na samochody i
psa za siatką. musiałam sukę zamknąć , a kota wpuścić do garażu.
pojechałam z nim do weterynarza . ocena - wiek 3 miesiące, kocur, zdrowy :)
jak powiedziałam ,że dziki to się weterynarz uśmiał ( kot siedział na stole
i mruczał ) padło tylko pytanie o imię i tak został wpisany do kartoteki
jako Pujek ( wołałam puj puj puj - po kaszubski ;) ) za tydzień szczepienia
i zostanie z nami . mąż nazwał go wycior , bo wygląda jakby nim komin
wyczyścił ktoś - grafitowy pręgus z łapkami jakby umoczonymi w sadzy ;)
ech mąż marudził niby , ale widzę ,że się cieszy ;) weterynarz powiedział
,że czasem koty nie uczulają , lub nie mocno ( osobnicza sprawa) a co do
alergii męża to kot będzie wszędobylski z przewagą dworu i jakoś damy radę
;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-08-31 07:46:20

Temat: Re: odczulić męża na kota
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gratulacje; teraz kotka obfotografować, zdjęcia na voila albo podobne
miejsce, a link do miejsca na pl.rec.zwierzaki.koty
Zobaczysz rychło, że życie z kotem i bez kota to zupełnie co innego...
--
Krzysiek, EBP
My Mazurka Dąbrowskieeegooo wszyscy tuutaj znamy.
Dał nam przykład prezes PiiSuu jak go śpieeewać mamy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dziwne bicie serca i pocenie sie - pomocy
Lasek
Podejrzenie BBS II
Nowe forum o lekarzach: doktory.pl
zgrubienie sluzówki-co to znaczy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »