Data: 2006-09-21 22:05:24
Temat: ogien w domu
Od: "Marek R." <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzisiaj żona nadwyraz poważnym wrzaskiem przywołała mnie z drugiego pokoju,
po czym zobaczyłem kulę żywego ognia pod biurkiem.
Okazało się że płonął kabel od żelaska (owinięty sznurkową otuliną), jedna z
żył chyba pekała (tak to wyglada) i się zapalła otulina zaraz przy wtyczce
(gdzie się najbardziej/najczęściej zgina), nie wiem ale wydaje mi się że
jakby był zwykły, tj. gumowy to by chyba takiego ognia nie było (a może sie
mylę).
..tak tylko sie dzielę wrażeniami.
Zresztą wydaje mi się, że chyba po kilku latach użytkowania takiego sprzętu
dobrze jest profilaktycznie uciąć 5-10cm i zarobić od nowa wtyczką - co
myślicie?
Marek.
|