| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-09 19:42:01
Temat: pomidorowy przecier - pasteryzacja
przepuscilem pomidory przez sokowirowke
wyszedl piekny soko-przecier nastepnie do sloikow i pasteryzowalem 40 minut
no i po kilku dniach zaczely syczec i sie skwasily i poszly do WC
jak zrobic i przechowac taki przecier na dluzej w sloikach ?
moze sol trzeba dodac albo najpierw gotowac ten przecier jeszcze przed
wlaniem w sloiki ?
pomocy nastepne kilogramy pomidorow czekaja na przerob
FoKuS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-10-10 06:41:08
Temat: Re: pomidorowy przecier - pasteryzacjaJa kroję pomidory na drobno i gotuję w garczku aż się :"rozwalą", następnie
przecieram je przez druszlak
Później spowrotem do garczka i zagotowują, takie gorące przelewam do
słoików, słoiki ukłądam do góry nogami przykrywam ręcznikiem, i czekam aż
wystygną.
Trochę pracy ale zawsze się mi udają,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-10-10 19:08:14
Temat: Re: pomidorowy przecier - pasteryzacja
Użytkownik "FoKuS" <p...@a...pl> napisał w wiadomości
news:43496cc9$0$5422$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> przepuscilem pomidory przez sokowirowke
> wyszedl piekny soko-przecier nastepnie do sloikow i pasteryzowalem 40
> minut
>
> no i po kilku dniach zaczely syczec i sie skwasily i poszly do WC
>
>
> jak zrobic i przechowac taki przecier na dluzej w sloikach ?
> moze sol trzeba dodac albo najpierw gotowac ten przecier jeszcze przed
> wlaniem w sloiki ?
>
>
> pomocy nastepne kilogramy pomidorow czekaja na przerob
>
>
> FoKuS
Dokładnie- musisz go najpierw zagotować, żeby wybić bakerie w nim zawarte..
Kris
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-10-10 23:26:40
Temat: Re: pomidorowy przecier - pasteryzacjaMegi wrote:
> Ja kroję pomidory na drobno i gotuję w garczku aż się :"rozwalą",
> następnie przecieram je przez druszlak
===
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=11623
Nie czepiam się!, ale takie słowo po prostu nie istnieje w naszym języku.
Warto wiedzieć, czym się cedzi...
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-10-10 23:38:44
Temat: Re: pomidorowy przecier - pasteryzacjaKris wrote:
> Dokładnie- musisz go najpierw zagotować, żeby wybić bakerie w nim
> zawarte..
===
Bruuuum...
Nie chcę być niegrzeczny, ale to, co napisałaś, to brednie.
Pomidory, aby przeistoczyły się w coś na kształt koncentratu., należy po
prostu *długo* gotować.
Potem są dwie szkoły:
- piesków francuskich - która mówi, że trzeba całość przetrzeć przez sito,
i
- polskich praktyków - która mówi, że trzeba zmiksować całość w tzw.
"blenderze".
Ja preferuję tą drugą. Oszczędność czasu, wysiłu i samej substancji
materiału. Efekt dla nie-supersmakosza - nie do odróżnienia (pestki
pomidorów nie są ani gorzkie, ani kwaśne).
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-10-11 04:31:22
Temat: Re: pomidorowy przecier - pasteryzacja [OT]waldek <x...@o...pl> napisał(a):
> Ja preferuję tą drugą. Oszczędność czasu, wysiłu i samej substancji
Czepiam się!
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=61549
Warto wiedzieć co się preferuje ;-P
(BP,PPNMSP)
Pozdrawiam
Atunia
PS. A swoją drogą, to "druszlaki" i "brytwanny" od lat mają się nieźle...
Niemczyzna u nas widocznie źle się przyjmuje ;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-10-11 11:16:52
Temat: Re: pomidorowy przecier - pasteryzacjaUżytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dietda$j6r$1@inews.gazeta.pl...
> Megi wrote:
>> Ja kroję pomidory na drobno i gotuję w garczku aż się :"rozwalą",
^^^^^^^^^^
>> następnie przecieram je przez druszlak
> ===
> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=11623
>
> Nie czepiam się!, ale takie słowo po prostu nie istnieje w naszym
> języku.
> Warto wiedzieć, czym się cedzi...
>
Dołączę się:))
Słowo "garczek" tez nie istnieje http://tinyurl.com/dohzm. Warto
widzieć w czym sie gotuje... ;PP
Ania
--
~*~*~* Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw *~*~*~
*~* Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *~*
"Kobiety umieją udawać orgazmy. Za to mężczyźni potrafią udawać całe
związki." S. Stone
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-10-11 15:16:10
Temat: Re: pomidorowy przecier - pasteryzacja@nn napisał(a):
[...]
> Dołączę się:))
> Słowo "garczek" tez nie istnieje http://tinyurl.com/dohzm. Warto
> widzieć w czym sie gotuje... ;PP
Ale jednak w czymś gotuje:
http://so.pwn.pl/slowo.php?co=garnczek
tyle, że o tym nie wie.
;-)
Swoją drogą to n jest martwe w niektórych rejonach PL.
:-(
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-10-11 23:02:54
Temat: Re: pomidorowy przecier - pasteryzacja [OT]Atunia wrote:
> waldek <x...@o...pl> napisał(a):
>
>> Ja preferuję tą drugą.
> Czepiam się!
===
I słusznie. :-(
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |