« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-06-27 13:07:10
Temat: Re: pozyskiwane z natury"Ewa Szczęśniak" napisala:
> (...)
> Zamierzam go pozyskac, ale jesienia i przez wykopanie - jak bede miec, to
> dam znac :-))).
Dzieki z góry (a własciwie z niziny, bo zaraz Janusz mi te górę
skrytykuje ;-)))
Mogę się odwzajemnić konwaliami, niezapominajkami i sama nie wiem
czym jeszcze...
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-06-27 13:07:32
Temat: Re: pozyskiwane z naturys...@s...pl (Tadeusz Smal) wrote in
news:00ba01c21dd9$ecb3a4a0$077c63d9@TadeuszSmal:
> nie dalej jak wczoraj zastanawialem sie nad przeniesieniem do siebie
> czarciego zebra i jeszcze jednej roslinki
> jakiegos chyba ostu?
>:)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
Glod wiedzy we mnie wezbral! Co to jest czarcie zebro? Tak sie milo nazywa
:-))))))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-06-27 13:14:30
Temat: Odp: pozyskiwane z natury
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns923A4F3253A2Fewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> Tak sobie czytalam ostatnie rzeczy na liscie i zaintrygowalo mnie, jakie
> rodzime rosliny sa przenoszone do ogrodkow. Wiadomo juz, ze wiele osob z
> zapalem wykopuje dziewanny, Grzegorz sie przyznal do derenia, dzwonek
> brzoskwiniolistny tez juz byl omowiony, ale co jeszcze?
> Ja zachachmecilam do ogrodka dwie trawy: strzeplice nadobna (Koeleria
> macrantha)i owsice lakowa (Avenula pratensis), ponadto macierzanke
> zwyczajna, gozdzika kartuzka i fiolka wonnego. W starym ogrodzie malam
> jeszcze zawilce gajowe i zolte i kokorycz pusta, ale tu musze poczekac, az
> drzewa podrosna i bedzie jakis cien. Na balkonie mialam z kolei dzwonka
> okraglolistnego - bardzo ladny i rozlazacy sie wszedzie w tempie
> kosmicznym- i rozchodnika ostrego.
> Aha. Wstyd sie przyznac, ale wykopalam (co prawda ze zrebu, ale zawsze)
> naparstnice zwyczajna (DIgitalis grandiflora) - to ta zotlo kwitnaca.
Wierzbówkę kiprzycę, bo mam sentyment, rośnie pięknie. I roślinkę o nazwie
złoć (żółta?G.lutea?). A moja rodzinka uszczęśliwiła mnie wykopanymi w lesie
jodłą pospolitą, świerkami oczywiście (uurgh!), smółką pospolitą o białych
kwiatach, miodunką nie pytaj jaką.Jeszcze jakiś sadziec konopasty się pęta i
coś bardzo dziwnego, czego zidentyfikować nie potrafię. Być może to
świerzbnica, być może jasieniec, kwiaty wyrastają powyżej metra, są błękitne
i puchate, trochę driakwiowate. Ogólnie bardzo piekne. Fiołki standardowo,
trawa anonim z Tatr (NIE z parku). Goryczka trojeściowa niestety się nie
przyjmowała.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-06-27 13:16:44
Temat: Re: pozyskiwane z natury> Z piolunem moze byc problem. [...]
Parę lat temu, w lipcu, w samo południe wykopany [wcześniej podlany] z
bryłką sypkiego piachu został posadzony po paru godzinach i się przyjął.
Podobnie pokrzywy.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż kolce."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-06-27 13:20:54
Temat: Re: pozyskiwane z natury> Glod wiedzy we mnie wezbral! Co to jest czarcie zebro? Tak sie milo
nazywa
> :-))))))
Succisa pratensis Moench - czarcikęs łąkowy
Nazwy drugorzędne, dawne i ludowe: czarci kęs, czarcie źebro, czarcikęs,
czarcikęs przygryziony, czartowe gryzienie, czartowe żebro, czartowo
ziobro, czartowo żebro, drjakiew, dryakiew, dryjakiew podgryziona,
(komonica), komonicza, komonycza, komunicza, Piotra łysina, Piotra ziele,
podgryzień łąkowy, skabioza, świętego Piotra łysina, świętego Piotra
ziele, żebro czartowe.
Flora O.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż drzazgi."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-06-27 13:21:53
Temat: Re: pozyskiwane z naturyKrystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:3D1B0DFE.55D81070@people.pl:
> "Ewa Szczęśniak" napisala:
>
>> (...)
> Dzieki z góry (a własciwie z niziny, bo zaraz Janusz mi te górę
> skrytykuje ;-)))
> Mogę się odwzajemnić konwaliami, niezapominajkami i sama nie wiem
> czym jeszcze...
>
> Krycha&Co(ty)
Na razie jeszcze nie dziekuj, bo (jak mawiali Chinczycy) slowa nic nie
kosztuja, a potem tez nie dziekuj, bo (jak mawiala moja znajoma) kwiaty
podziekowane nie rosna :-))))))))))).
Hmmmm. Przeczytalam, co napisalam i troche to w sumie podejrzane...
Wymienimy sie czyms i bedzie dobrze :-))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-06-27 13:26:58
Temat: Re: pozyskiwane z natury> Glod wiedzy we mnie wezbral! Co to jest czarcie zebro? Tak sie milo
nazywa
> :-))))))
To raczej to:
Cirsium oleraceum (L.) Scop. - ostrożeń warzywny
Nazwy drugorzędne, dawne i ludowe: baśnica, chrabust czarownik,
(chrabust), chrabuzd, chrobust, czarcie żebro, drapacz, (drapacz łąkowy),
(muchołówka), (oset warzywny), ostrożeń, ostrożeń chrobust, ostrożeń
żółtawy, ostrzeń warzywny, ostrzeń żółtawy, scyrbok, świjski zieli.
Flora O.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż cierń."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-06-27 13:35:57
Temat: Re: pozyskiwane z natury> coś bardzo dziwnego, czego zidentyfikować nie potrafię. Być może to
> świerzbnica,
Knautia arvensis (L.) J.M.Coult. - świerzbnica polna
http://www.grzyby.pl/rosliny/gatunki/Knautia_arvensi
s.htm
http://linnaeus.nrm.se/flora/di/dipsaca/knaut/knauar
v.html
> Goryczka trojeściowa niestety się nie przyjmowała.
A u mnie w piachu tak. Może jej było u ciebie za dobrze.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż kolce róż."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-06-27 13:37:30
Temat: Re: pozyskiwane z natury"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in news:aff37u$7o$1@sunsite.icm.edu.pl:
>> Z piolunem moze byc problem. [...]
> Parę lat temu, w lipcu, w samo południe wykopany [wcześniej podlany] z
> bryłką sypkiego piachu został posadzony po paru godzinach i się przyjął.
> Podobnie pokrzywy.
> ;-)
> --
> Pozdr. Jerzy Nowak
> Wawa
> "Słowa zostawiają głębsze rany niż kolce."
>
No wlasnie - wykopany. O to chodzi, zeby byl wykopany, bo z nasion rozmnaza
sie kiepsko. A jak ja go teraz wykopie, w ten upal, i teraz go wysle
Krystynie, w ten upal, iles go tam beda wiezli, w ten upal, to on jak nic
odkorkuje w ten upal :-)))).
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-06-27 13:39:09
Temat: Re: pozyskiwane z natury"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in news:aff37u$7o$1@sunsite.icm.edu.pl:
> Parę lat temu, w lipcu, w samo południe wykopany [wcześniej podlany] z
> bryłką sypkiego piachu został posadzony po paru godzinach i się przyjął.
> Pozdr. Jerzy Nowak
Kilknelo: a nie rozrosl Ci sie on aby przez te pare lat nadmiernie? ;-))))
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |