Data: 2002-09-19 01:48:02
Temat: prawda (bylo Re: nieumyslne spowodowanie smierci)
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"Tomasz Kwiecień" <t...@o...pl> writes:
> ...
> > Nie wiem, co jest prawdą. To pojęcie względne.
>
> veritas est adequatio intellectus et rei - prawda to zgodność tego, co się myśli, z
tym co jest
> (Średniowiecze)
rei to jest rzecz, a nie "to co jest".
poza tym w tymze sredniowieczu wszystkich filozofow i teologow
zajmowal spor o powszechniki czyli pojecia ogolne.
nie trzeba byc wielkim tytanem myslenia, zeby predko zauwazyc, iz
istnieje klasa pojec, ktore nie maja zadnego konkretnego desygnatu,
np. kon (nie zaden konkretny ale kon w ogole) albo taki krasnoludek.
ustalanie wiec na tej podstawie prawdy jest rzecza sliska i wzgledna.
gdzie istnieja te pojecia, w jaki sposob i z CZYM je porownac, zeby
pozyskac informacje o ich prawdziwosci?
powiedziec sobie, ze prawda jest adequatio rei et intellectus to
jedno, a miec niewatpliwe kryterium prawdy, ktoreby sie dalo
zastosowac zgodnie z ta definicja to drugie.
czy bowowiem prawdziwy jest elf? jak rozstrzygniesz o jego
prawdziwosci? jest to ewidentnie cos mozliwego do pomyslenia, prawda?
z czym ma wiec to byc zgodne, zeby po porownaniu wyszlo, ze jest
prawdziwe?
a kwadratowe kolo? mozesz sobie taki abstrakt stworzyc i pomyslec - a
gdzie jego desygnat, odniesienie, po ktorego dokonaniu mozemy
stwierdzic ze istnienie czegos takiego jest "prawdziwe"?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
|