« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-09-07 20:33:12
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?lemonka pisze:
>> Przedszkole ma plac zabaw, na którym stale urzędują mieszkańcy
> osiedla
>> wraz z okolicznymi dziećmi i nikt ich stamtąd nie przegania.
>> A jeśli chodzi o ilość dzieci pod opieką nauczycielki - wzięła z
>> podwórka tylko te, które same przybiegły i tyle. To jedno - nawet nie
>> wiedziało, że ma przybiec, bo nikt Dziecku tego nie powiedział.
> Kurczę,
>> nikt nawet nie powiedział, że może się napić wody albo skorzystać z
>> chusteczki higienicznej.
>
> 5-latek nie potrafi zasygnalizować takich potrzeb?
> -----------------
> Potrafi, ale ze względu na nieśmiałość - wstydziło się. A samo nie
> potrafiło skorzystać, bo - jak wspomniałam - w przedszkolu jest nowe i
> nikt nie raczył pokazać Dziecku, gdzie jest woda do picia, gdzie
> chusteczka. Najważniejsze we wtorek, 1 września, było to, że w piątek
> może przynieść swoją zabawkę. Przyniosło w środę - i tyle ją widziało.
Musisz działać. Widać takie przedszkole, że jak sama nie zadbasz, a
dzieciak nie jest przebojowy, to tylko na pobycie w tymże przedszkolu
straci.
> -----------------
> A propos zostawienia dzieci na placu zabaw, uważam że to karygodne i
> nieodpowiedzialne zachowanie. Zrób raban. BTW co to za przedszkole, bo
> kojarzę, że jesteś z Wrocka?
> -----------------
> Też tak myślę, ale zasięgnęłam porady u znajomej nauczycielki, która
> usadziła mnie w miejscu, że przecież nic takiego się nie stało.
Stało się. Dziecko zdezorientowane zostało samo. Przedszkolanki
zakichanym obowiązkiem jest dbać o bezpieczeństwo dzieci, tym bardziej,
że plac przedszkolny jak sama piszesz jest w jakiś sposób publiczny.
> A
> przedszkole stoi w zagłębiu przedszkolnym, na Szczepinie.
Szczepin, czyli :
ul. Legnicka
pl. Strzegomski
pl. Solidarności
ul. Zachodnia
ul. Młodych Techników
No to ścisłe, nieciekawe centrum, tym bardziej przypilnuj, żeby dzieci
nie zostawały na samopas.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-09-07 21:51:16
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?zeusx pisze:
.
>> A pytanie jest takie: czy to typowe dla przedszkoli, czy jednak wypada
>> zrobić jakąś awanturę?
>
> Wypada? To obowiązek. Panie nie potrafią liczyć do kilkunastu?
> zx
Dla mnie "zrobić awanturę"= przyjść i się wydrzeć. A nie wystarczy
zapytać jak to możliwe, dlaczego tak się stało, etc.etc uzyskać stosowne
wyjaśnienie, co ważniejsze przeprosiny i zapewnienie, że się więcej nie
powtórzy.
--
waruga_e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-09-07 22:01:01
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?lemonka pisze:
> -----------------
> Też tak myślę, ale zasięgnęłam porady u znajomej nauczycielki, która
> usadziła mnie w miejscu, że przecież nic takiego się nie stało. A
> przedszkole stoi w zagłębiu przedszkolnym, na Szczepinie.
>
To nie byłam ja :)
Stało się i nie powinno było się stać. Chociaż niestety każdemu może się
zdarzyć. Przyznaję się, że raz zamknęłam dziecko w sali, policzone, a
jakże tylko gdy ja otworzyłam drzwi i wychodziliśmy stamtąd (sala wf) to
ona się szybko po coś wróciła (a w sali jest pozostałość po ściance
działowej i dziecka nie było widać). Zanim zeszłam piętro niżej w swojej
sali znowu przeliczyłam, to dziecko zdążyło już przez okno (na szczęście
zabezpieczone siatką) wołać "niech mnie ktoś wypuści). Nie wiem co
widzący to ludzie myśleli sobie o pani, która dziecko zamknęła :(.
Znam też dziecko,które pani zamknęła w przedszkolu i wyszła do domu, bo
była pewna, że je już odebrano. Ojciec instruował dziecko z zewnątrz jak
otworzyć okno i w ten sposób dziecko "odebrał" (młodzieniec już studia
kończy).
Nie bronię nikogo, choć wiem, że może się zdarzyć (własne dziecko też
można w lesie zgubić), ale nie odważyłabym się powiedzieć "nic takiego
się nie stało".
--
waruga_e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-09-08 07:05:12
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?Użytkownik "lemonka" <...@a...com> napisał w wiadomości
news:h83q07$nf3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Też tak myślę, ale zasięgnęłam porady u znajomej nauczycielki, która
> usadziła mnie w miejscu, że przecież nic takiego się nie stało.
Niezłe. Pogratulować pani nauczycielce szczęścia w życiu.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-09-08 08:14:35
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?lemonka <...@a...com> napisał:
> Przedszkole ma plac zabaw, na którym stale urzędują mieszkańcy osiedla
> wraz z okolicznymi dziećmi i nikt ich stamtąd nie przegania.
???
Ja bym zrobila raban o to.
Przedszkole ma miec wlasny, ogrodzony i niedostępny dla innych plac
zabaw. Wejscie do przedszkola powinno byc strzezone.
Z tego co piszesz to kazdy moze wejsc na plac zabaw i w efekcie tez do
przedszkola.
Pozdrowienia,
Lila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-09-08 09:10:15
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?"lemonka" <...@a...com> napisał w wiadomości
news:h83q07$nf3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Też tak myślę, ale zasięgnęłam porady u znajomej nauczycielki, która
> usadziła mnie w miejscu, że przecież nic takiego się nie stało.
Pewnie "stałoby się" dopiero wtedy, gdyby dziecko oddaliło się z podwórka,
gdyby uległo jakiemuś wypadkowi, gdyby ktoś dziecko porwał i parę innych
sytuacji. Włos się na głowie jeży. Dla mnie ta sytuacja to sygnał, że
wychowawczyni brakuje kompetencji i należy zareagować jak najszybciej. Zanim
faktycznie stanie się coś złego.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-09-08 10:15:41
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?
Użytkownik "Nixe" <n...@c...pl> napisał w wiadomości
news:h8571o$jf0$1@news.onet.pl...
> "lemonka" <...@a...com> napisał w wiadomości
> news:h83q07$nf3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> > Też tak myślę, ale zasięgnęłam porady u znajomej nauczycielki,
która
> > usadziła mnie w miejscu, że przecież nic takiego się nie stało.
>
> Pewnie "stałoby się" dopiero wtedy, gdyby dziecko oddaliło się z
podwórka,
> gdyby uległo jakiemuś wypadkowi, gdyby ktoś dziecko porwał i parę
innych
> sytuacji. Włos się na głowie jeży. Dla mnie ta sytuacja to sygnał, że
> wychowawczyni brakuje kompetencji i należy zareagować jak
najszybciej. Zanim
> faktycznie stanie się coś złego.
>
No właśnie, kiedy wspomniałam, że przez tę godzinę dziecko mogłoby już
być zakwalifikowane jako dawca nerek, pani obrzuciła mnie spojrzeniem
godnym kosmity. Że wymyślam problemy niby.
Dziś przedszkole usiłowało załagodzić sprawę, przepraszać, przedstawiać
kroki, które podejmą, by takie sytuacje się już nie zdarzyły. Nie
potrafiła powiedzieć, dlaczego takie kroki nie zostały podjęte _zanim_
coś takiego się wydarzyło. W każdym razie mam zamiar zabrać dziecko z
tego przedszkola, bo nie mam do tego przedszkola zaufania. Bez względu
na to, co wymyślą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-09-08 10:34:48
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?
Użytkownik "Lila" <H...@H...Com> napisał
| lemonka <...@a...com> napisał:
| > Przedszkole ma plac zabaw, na którym stale urzędują mieszkańcy osiedla
| > wraz z okolicznymi dziećmi i nikt ich stamtąd nie przegania.
|
| ???
| Ja bym zrobila raban o to.
| Przedszkole ma miec wlasny, ogrodzony i niedostępny dla innych plac
| zabaw. Wejscie do przedszkola powinno byc strzezone.
| Z tego co piszesz to kazdy moze wejsc na plac zabaw i w efekcie tez do
| przedszkola.
|
też tak myślę.
Teren przedszkola to teren przedszkola a nie ferajny z osiedla. I tu
ewidentnie ukłon do pani dyrektor że na coś takiego pozwoliła.
Co do całej sytuacji - pani się nie dziwię że zostawiła dwójkę dzieci, jak
rozróżnić które jest czyje jak babcie z wnuczkami przychodzą i wszyscy w
jednym kotle się gotują ( zwłaszcza że zostawione było dzieckiem nowym i
nieopatrzonym ).
Poruszyłabym tą sprawę i z nauczycielką i dyrektorem placówki - jeśli teren
placu zabaw ma być ogólnodostępny to niech będzie przynajmniej po godz.
15.00-16.00.
--
Kasia + Weronika (8-latka - już II klasa)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-09-08 10:38:58
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?
Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w
wiadomości news:h85cmq$qko$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Co do całej sytuacji - pani się nie dziwię że zostawiła dwójkę
dzieci, jak
> rozróżnić które jest czyje jak babcie z wnuczkami przychodzą i
wszyscy w
> jednym kotle się gotują ( zwłaszcza że zostawione było dzieckiem
nowym i
> nieopatrzonym ).
> Poruszyłabym tą sprawę i z nauczycielką i dyrektorem placówki - jeśli
teren
> placu zabaw ma być ogólnodostępny to niech będzie przynajmniej po
godz.
> 15.00-16.00.
Rzecz miała miejsce między 15.30 a 16.30.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-09-08 10:44:12
Temat: Re: [przedszkole] jak zareagować?Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:h85cmq$qko$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Co do całej sytuacji - pani się nie dziwię że zostawiła dwójkę dzieci, jak
> rozróżnić które jest czyje jak babcie z wnuczkami przychodzą i wszyscy w
> jednym kotle się gotują ( zwłaszcza że zostawione było dzieckiem nowym i
> nieopatrzonym ).
A ja się dziwię. Jeżeli zabiera się nowe, nieznane sobie jeszcze dzieci
(!!!) w miejsce ogólnodostępne, gdzie mogą się zgubić w tłumie podobnie
wyglądających osobników, to należy je oznaczyć. Asortyment jednakowych
koszulek, opasek, bandanek, czapeczek, whateverów jest dość spory i
bezproblemowy. Akcja "było dużo dzieci, ja nie wiedziałam które są moje i
ile ich powinno być" dyskwalifikuje przedszkole na starcie. Zaraz po/przed
ogólnodostępnym placem zabaw na terenie przedszkola.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |