Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia rosol

Grupy

Szukaj w grupach

 

rosol

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-23 09:56:35

Temat: Re: Odp: rosol
Od: "batory" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Szkoła naucza, że każdy rosól powinien być gotowany bez przykrycia.
>
Być może, ale co to ma wspólnego z jego późniejszym skiśnięciem?
Pozdrawiam - A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-23 09:59:59

Temat: Re: Odp: rosol
Od: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vefour.PL" <v...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1qyjes9vnmn9v.34rfz30qho7q.dlg@40tude.net...

> Szkoła naucza, że każdy rosól powinien być gotowany bez przykrycia.

Dzieki za rozwianie watpliwosci.

Serdecznosci
Dorota

> V.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 10:01:22

Temat: Re: rosol
Od: "JerzyN" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "batory" <b...@w...pl>
> A Ty wywalasz wszystko co tylko lekutko się nadpsuje?

Tak. Bo to tańsze niz leczenie ciężkiego zatrucia.
Z tych samych powodów omijam knajpy.
A do testowania czy mięso jest świeże lub czy nadaje się do spożycia używam
kota.
Nos też mam wyczulony.
Kot nie zje zepsutego i wie dlaczego.
Dziwnym trafem pies też nie chce choć teoretycznie powinien. Ale to już
kwestia przyzwyczajenia a właściwie odzwyczajenia go od tego przez żonę.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 10:18:24

Temat: Re: rosol
Od: "waldek" <x...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Szkoła naucza, że każdy rosól powinien być gotowany bez przykrycia.
====
A jak szkoła to uzasadnia? Bo coś mi doktrynerstwem zalatuje.

waldek
====


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 10:31:00

Temat: Re: rosol
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> szukaj wiadomości tego autora

Qwax napisal(a):

>> >Po ugotowaniu rosołu TRZEBA ZAWSZE wyjąć z niego wszystko
>a
>> >*szczególnie* zielsko!
>> >i to by było na tyle
>>
>> Krupnik czy inne zupy z warzywami (na przyklad startymi)
>robie zwykle
>> na 3 dni. I nic sie nie dzieje.
>
>Mówiliśmy o rosole a nie o krupniku.

Niby dlaczego rosol mialby kwasniec z powodu warzyw, a krupnik nie?

>A co do "nic się nie dzieje" to zupełnie inna broszka

?

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

- What about your soul?
- I'm an engineer.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 10:32:45

Temat: Re: rosol
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> szukaj wiadomości tego autora

JerzyN napisal(a):

>> A Ty wywalasz wszystko co tylko lekutko się nadpsuje?
>
>Tak.

My tez.
A wedlin ostatnio staram sie nei trzyma w lodowce wiecej niz 2 dni.


--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

- What about your soul?
- I'm an engineer.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 10:39:30

Temat: Re: rosol
Od: m...@p...onet.pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 2004-01-23 at 09:58, JerzyN wrote:
> UĹźytkownik "Kot" <m...@p...onet.pl>
> > On Thu, 2004-01-22 at 22:30, Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> > > Le jeudi 22 janvier 2004 ı• 21:48:51, Lia a ĂŠcrit :
> > > >> Inny gatunek. Tlustsiejsza ;) I mieso ciemniejsze. I jakby wiecej
> tego
> > > >> miesa wogle. Kupowalam piers kacza w Polsce i we Francji - piers
> > > >> polskiej kazki ma miesa moze na palec, z francuskiej mozna wyzywic
> > > >> spokojnie 3 osoby.
> > > > Pewnie sztucznie pędzona ;)
> > > Na azocie i pestycydach ;-)
> > I petrochemii ;))
>
> Cycki kacze to rosną od hormonów, również.
> ;-)))

A moje to uwazasz, ze od czego wyrosly ???? ;)))


--
Kot <m...@p...onet.pl>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 10:43:47

Temat: Re: rosol
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> szukaj wiadomości tego autora

JerzyN napisal(a):

>> Krupnik czy inne zupy z warzywami (na przyklad startymi) robie zwykle
>> na 3 dni. I nic sie nie dzieje.
>
>To tylko tak ci się wydaje.
>;-)))

;--)

Mowie o ocenie organoleptycznej, a nie przy pomocy cyrkla i probowki.
Ja kiedys nie gotowalem na kilka dni zup. zaczalem tak robic od
pewnego czasu: gotowanie, dzieci i prowadzenie firmy trzeba jakos
pogodzic ;--). Matka mojego przyjaciela jest technologiem zywnosci:
ona nigdy nic nie miala przeciw przechowywaniu zup przez kilka dni.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

- What about your soul?
- I'm an engineer.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 10:46:03

Temat: Re: rosol
Od: "batory" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> A wedlin ostatnio staram sie nei trzyma w lodowce wiecej niz 2 dni.
>
A wędliny jak sie zrobią z lekka obslizgłe to można umyć ludwikiem, dobrze
wypłukać, pokroić w kosteczkę, usmażyć i na tym zrobić jajecznicę. Na ogół
udaje mi się "zagospodarowac" żywność wykazującą oznaki nie pierwszej
świeżości i jakoś nikt się nigdy tym nie zatruł.
Pozdrowionka - Agnieszka
P.S. w ostateczności zawsze można dać psu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-23 10:50:53

Temat: Re: rosol
Od: "JerzyN" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kot" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1074854072.32205.83.camel@cosmos...
[...]
> A moje to uwazasz, ze od czego wyrosly ???? ;)))

Nie prowokuj Kocie.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20 ... 30


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nowa pyszna herbatka TEEKANNE
bryndzowe haluszki
zakwas do chleba - pytania "uściślające" ;-)
Smaki i aromaty.
semolina

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »