« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-29 07:53:43
Temat: sery dawniejsze...Czesc. Mam pytanie odnosnie serow.
Pamietam wczesniej - 10 lat temu...czy cos kolo
tego byl ser o nazwie limburski i tez hercenski.
CVhodzi mi szczegolnie o ten ostatni.
Bylam u Niemcow i go sobie przywiozlam
- taki bardzo miekki o specyficznym zapachu
i tez nazywa sie hercenski i sie nim zajadam
no ale wkrotce sie skonczy......
Co z nim w Polsce , czy ktos wie??
czy to mozna gdzies kupic, bo ja nie widuje.
Czy go w ogole ktos robi??
Pozdrawiam smaczna grupe
barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-29 08:02:06
Temat: Re: sery dawniejsze...Dnia Tue, 29 Jul 2003 09:53:43 +0200, Waćpanna lub Waćpan
b...@c...com.pl, w wiadomości <3...@c...com.pl>
zawarł, co następuje:
> Pamietam wczesniej - 10 lat temu...czy cos kolo
> tego byl ser o nazwie limburski i tez hercenski.
> CVhodzi mi szczegolnie o ten ostatni.
> Bylam u Niemcow i go sobie przywiozlam
> - taki bardzo miekki o specyficznym zapachu
> i tez nazywa sie hercenski i sie nim zajadam
> no ale wkrotce sie skonczy......
> Co z nim w Polsce , czy ktos wie??
> czy to mozna gdzies kupic, bo ja nie widuje.
> Czy go w ogole ktos robi??
Na pewno są w Poznaniu, w Selgrosie na 100%. Niestety nie pamiętam kto to
robi, ale chyba nie Polacy. Jak bedę miała okazję, to sprawdzę.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
Zdjęcie z wyjątkowo głupim wyrazem twarzy, ale z firmową kartką:
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
*urocza czarodziejka i naprawdę przemiła dziewczyna* [Proteus]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 08:05:23
Temat: Re: sery dawniejsze...
b...@c...com.pl:
> Czesc. Mam pytanie odnosnie serow.
> Pamietam wczesniej - 10 lat temu...czy cos kolo
> tego byl ser o nazwie limburski i tez hercenski.
znaczy Harzer Kaese? Chyba powinno się coś takiego pojawiać, kolega z
Wrocławia też to jada, ale sam na własne oczęta nie widziałem (bo nie
szukałem).
Aha, aby jeszcze coniektórym narobić smaka. Recepta na Harzer mit Musike:
Parę gomółek sera dać do plastikowej miski z wieczkiem (np. Tupperware),
na to dużo cebuli, grubo posiekanej, trochę oliwy (nie trzeba, ja nie
daję) i dużo octu winnego (tak z pół szklanki 6% na ćwieć kilo sera).
Najlepiej upchać to tak, aby ocet prawie przykrywał ser. Odstawić do
lodówki na 2-3 dni aby się przeżarło. Wcinać z chlebem. Dobre na zimę.
To "Musike" pochodzi od tego, no, wiatrów.... Znaczy dobrze wpływa na
trawienie i perylstatykę jelit.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 08:57:40
Temat: Re: sery dawniejsze...
>Aha, aby jeszcze coniektórym narobić smaka. Recepta na Harzer mit Musike:
>
>Parę gomółek sera dać do plastikowej miski z wieczkiem (np. Tupperware),
>na to dużo cebuli, grubo posiekanej, trochę oliwy (nie trzeba, ja nie
>daję) i dużo octu winnego (tak z pół szklanki 6% na ćwieć kilo sera).
>Najlepiej upchać to tak, aby ocet prawie przykrywał ser. Odstawić do
>lodówki na 2-3 dni aby się przeżarło. Wcinać z chlebem. Dobre na zimę.
>
>To "Musike" pochodzi od tego, no, wiatrów.... Znaczy dobrze wpływa na
>trawienie i perylstatykę jelit.
>
>Waldek
o matko....ostrzezenie w nazwie sera znaczy sie.....
van pe
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 09:34:22
Temat: Re: sery dawniejsze...
>>Aha, aby jeszcze coniektórym narobić smaka. Recepta na Harzer mit Musike:
>>
>>Parę gomółek sera dać do plastikowej miski z wieczkiem (np. Tupperware),
>>na to dużo cebuli, grubo posiekanej, trochę oliwy (nie trzeba, ja nie
>>daję) i dużo octu winnego (tak z pół szklanki 6% na ćwieć kilo sera).
>>Najlepiej upchać to tak, aby ocet prawie przykrywał ser. Odstawić do
>>lodówki na 2-3 dni aby się przeżarło. Wcinać z chlebem. Dobre na zimę.
>>
>>To "Musike" pochodzi od tego, no, wiatrów.... Znaczy dobrze wpływa na
>>trawienie i perylstatykę jelit.
>>
>>Waldek
>
>
>
> o matko....ostrzezenie w nazwie sera znaczy sie.....
o to to!
A mi się l przesunęło. Perystaltyka, oczywiście.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |