Strona główna Grupy pl.rec.dom skuteczne palenie w piecu kaflowym

Grupy

Szukaj w grupach

 

skuteczne palenie w piecu kaflowym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-26 20:16:04

Temat: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: "Piotr J" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie

Jak skutecznie palic w starym piecu kaflowym? Paliwo: wegiel, czy drewno?
Ciagle palenie powolne, ciagle intensywne, czy intesywne i zamykac? a potem
znowu rozpalac? Mam nadzieje ze ktos z was uzywa takich staroci i jest
ekspertem chetnym przekazac troche wiedyz tajemnej.. Malo tego w necie. Niby
wiadomo o co chodzi a jednak sa problemy :/

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-03-26 21:47:17

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: G...@S...pro.onet.pl (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 26 Mar 2006 20:16:04 +0000 (UTC) I had a dream that Piotr J
<p...@N...gazeta.pl> wrote:
>Jak skutecznie palic w starym piecu kaflowym? Paliwo: wegiel, czy drewno?
>Ciagle palenie powolne, ciagle intensywne, czy intesywne i zamykac? a potem
>znowu rozpalac? Mam nadzieje ze ktos z was uzywa takich staroci i jest
>ekspertem chetnym przekazac troche wiedyz tajemnej.. Malo tego w necie. Niby
>wiadomo o co chodzi a jednak sa problemy :/

Nie wiem, jak skutecznie, ale wiem, jak ludzie palą: w piecu drewno i pod nie
gazety - podpala się to, gdy drewno się zapali, dorzuca się trochę węgla.
Jak ten węgiel się zapali, to dorzucasz więcej węgla.
W zależności, czy palisz trochę, czy też mocno, to po jakimś czasie
dorzucasz jeszcze węgla. Piec zakręcasz, jak cały węgiel jest wypalony,
nie ma ognia, a jest tylko żar. Zakręcasz oczywiście obie pokrywy.

--
Grzegorz Janoszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-03-27 09:40:22

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: "Marek W." <U...@U...o.cUz.t.aU.UnosUpamU.UonUetU.UplU> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr J" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e06sq4$o2u$1@inews.gazeta.pl...
> Witajcie
>
> Jak skutecznie palic w starym piecu kaflowym? Paliwo: wegiel, czy drewno?
> Ciagle palenie powolne, ciagle intensywne, czy intesywne i zamykac? a
potem
> znowu rozpalac? Mam nadzieje ze ktos z was uzywa takich staroci i jest
> ekspertem chetnym przekazac troche wiedyz tajemnej.. Malo tego w necie.
Niby
> wiadomo o co chodzi a jednak sa problemy :/
>

niema jednego sposobu...
to trzeba przećwiczyc a czasem moze to zajac jakiś czas...zwłaszcza
regulacja przepływu powietrza..

generalnie zaczynasz grzanie drewnem bo daje długi płomień..a dopiero potem
zasadnicze paliwo...

jak dasz za duzy przepływ powietrza to zuzyjesz za dużo paliwa..jak za mały
to zadusisz żar i zmarzniesz w nocy..

jak dojdziesz do wprawy to wystarczy jedno wiaderko węgla na dzień zeby
utrzymac przyzwoite ciepło w piecu

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-03-27 15:29:18

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: seba <s...@w...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr J napisał(a):
> Witajcie
>
> Jak skutecznie palic w starym piecu kaflowym? Paliwo: wegiel, czy drewno?
> Ciagle palenie powolne, ciagle intensywne, czy intesywne i zamykac? a potem
> znowu rozpalac? Mam nadzieje ze ktos z was uzywa takich staroci i jest
> ekspertem chetnym przekazac troche wiedyz tajemnej.. Malo tego w necie. Niby
> wiadomo o co chodzi a jednak sa problemy :/

Mój sposób:
Warstwa węgla, kawałek rozpałki (kupisz ją w składzie węglowym -
najlepsza to zbite trociny nasączone parafiną), podpalam podpałkę, po
ok. 20 sekundach lekko podsypuję węgla na podpałkę ale tak żeby jej nie
zasypać całkowicie, zamykam górne drzwiczki i otwieram na maksa te od
popielnika. Po ok. 10 minutach węgiel już się ładnie pali, lekko
podsypuję i przymykam dolne drzwiczki (górne zawsze zamknięte - oprócz
dosypywania węgla). Jak już się ładnie rozpali to dosypuję węgla tyle
ile przeznaczyłem na palenie.

Cały myk u mnie polega na tym żeby dolnymi drzwiczkami dozować ilość
powietrza. Jak otworzysz za mocno to wypali Ci się węgiel i dupa. Jak
za mocno domkniesz to zdusisz i zakopcisz piec. Doprowadzam do tego,
żeby jak najwięcej węgla zamieniło się w żarzącą masę, tą masę zamykam
w piecu i ona oddaje ciepło. Duuuuuuuuużo ciepła. Nie zamykaj dopóki
jest żywy ogień.

NIGDY PO DOSYPANIU WĘGLA NIE ZAMYKAJ DOLNYCH DRZWICZEK!! Zostaw je żeby
pojawił się porządny ogień. Jak zamkniesz to w najlepszym wypadku
zdusisz. W najgorszym świeży węgiel sypnięty na gorący będzie wydzielał
gaz, który zgromadzi się w piecu i wystarczy tylko lekki cug, żeby
pojawił się ogień w piecu i piec wyleciał w powietrze. Jeśli już zdarzy
się sytuacja, że sypnąłeś węgiel i zdusiłeś ogień i widzisz, że
wydziela się gaz otwórz na maksa drzwiczki żeby gaz uciekał w komin i
połóż podpałkę i podpal. Musi być ogień, żeby gaz się spalał a nie
gromadził w piecu.

PS. Podpałki to genialny pomysł. Rozpalam w piecu podpałką wielkości
pudełka zapałek i nie martwię się drewnem ani gazetami.
Jeszcze jedno. Dobrze raz na 2-3 tygodnie na rozgrzany węgiel (taki jak
do zamknięcia) sypnąć łyżkę stołową SADPALu (wyguglasz - też kupiłem w
składzie węglowym). Wcześniej miałem problemy z sadzą w piecu (słabo
ciągnął, trzeba było czyścić). Od dwóch lat jak stosuję SADPAL nie ma
najmniejszego problemu z sadzą.

PS2. Palić radzę ok. godz. 17 tak żeby zanim pójdziesz spać było już
napalone. Nigdy nie odważyłbym się pójść spać z ogniem w piecu.

Mam nadzieję, że jakoś pomogłem.
W razie pytań pisz.
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-03-27 21:05:05

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: "a&B" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrne2e2v5.3bu.Grzegorz.Janoszka@galaxy.agh.edu
.pl...
> On Sun, 26 Mar 2006 20:16:04 +0000 (UTC) I had a dream that Piotr J
> <p...@N...gazeta.pl> wrote:
>>Jak skutecznie palic w starym piecu kaflowym? Paliwo: wegiel, czy drewno?
>>Ciagle palenie powolne, ciagle intensywne, czy intesywne i zamykac? a
>>potem
>>znowu rozpalac? Mam nadzieje ze ktos z was uzywa takich staroci i jest
>>ekspertem chetnym przekazac troche wiedyz tajemnej.. Malo tego w necie.
>>Niby
>>wiadomo o co chodzi a jednak sa problemy :/
>
> Nie wiem, jak skutecznie, ale wiem, jak ludzie palą: w piecu drewno i pod
> nie
> gazety - podpala się to, gdy drewno się zapali, dorzuca się trochę węgla.
> Jak ten węgiel się zapali, to dorzucasz więcej węgla.
> W zależności, czy palisz trochę, czy też mocno, to po jakimś czasie
> dorzucasz jeszcze węgla. Piec zakręcasz, jak cały węgiel jest wypalony,
> nie ma ognia, a jest tylko żar. Zakręcasz oczywiście obie pokrywy.
>
> --
> Grzegorz Janoszka

Wszystko dobrze z małym wyjątkiem, Nigdy nie zakręca się pieca w którym
widać jeszcze świecący się ogień! Po prostu czad zamiast iść do komina
wyjdzie na mieszkanie
Peter


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-03-27 22:25:06

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: G...@S...pro.onet.pl (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 27 Mar 2006 23:05:05 +0200 I had a dream that a&B <a...@p...onet.pl>
wrote:
>> dorzucasz jeszcze węgla. Piec zakręcasz, jak cały węgiel jest wypalony,
>> nie ma ognia, a jest tylko żar. Zakręcasz oczywiście obie pokrywy.
>Wszystko dobrze z małym wyjątkiem, Nigdy nie zakręca się pieca w którym
>widać jeszcze świecący się ogień! Po prostu czad zamiast iść do komina
>wyjdzie na mieszkanie

A jak ja napisałem? Napisałem wyraźnie: "Piec zakręcasz, jak cały węgiel
jest wypalony, nie ma ognia, a jest tylko żar."

--
Grzegorz Janoszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-03-28 12:45:57

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: "Piotr J" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

seba <s...@w...wroc.pl> napisał(a):
> Mam nadzieję, że jakoś pomogłem.
> W razie pytań pisz.
> Pozdrawiam

Tak, bardzo dziekuje
Piszesz ze palisz wiadro dziennie no i mnie tez sie udaje, ale napewno
nie mozna wsypac duzej ilosci naraz (jakie male palenisko ma moj piec)

Wniosek z twojej wypowiedzi to palic raczej wolno i zamykac :)

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-03-28 14:04:11

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: "Tomek" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak skutecznie palic w starym piecu kaflowym? Paliwo: wegiel, czy drewno?
> Ciagle palenie powolne, ciagle intensywne, czy intesywne i zamykac? a
potem
> znowu rozpalac? Mam nadzieje ze ktos z was uzywa takich staroci i jest
> ekspertem chetnym przekazac troche wiedyz tajemnej.. Malo tego w necie.
Niby
> wiadomo o co chodzi a jednak sa problemy :/
>


Do wypowiedzi przedmówców dodam, że ilość wsadu zależy od pieca. Mam stare
poniemieckie piece i przy umiejętnym paleniu wystarcza od 0,5 do 0,7 wiadra
węgla. Dużo zależy od węgla, jest prosty sposób na sprawdzenie jakości. Pal
dopóki piec nie zaczyna się robić chociaż w jednym miejscu gorący, wtedy
możesz myśleć o kończeniu palenia. Pamiętaj aby węgiel wypalił się do końca
i staraj się palić (a przynajmniej rozpalać) przy otwartym oknie.
Co do staroci to prawda, ale mnie ogrzanie 3 pokoi po 20 m2 kosztowało w tą
zimę 400 zł.

Tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-03-28 14:58:11

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: seba <s...@w...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr J napisał(a):

>> Mam nadzieję, że jakoś pomogłem.
>> W razie pytań pisz.
>> Pozdrawiam
>
> Tak, bardzo dziekuje
> Piszesz ze palisz wiadro dziennie no i mnie tez sie udaje, ale napewno
> nie mozna wsypac duzej ilosci naraz (jakie male palenisko ma moj piec)

Źle mnie zrozumiałeś. Wiadro starcza na trzy palenia. Gdy było bardzo
zimno, na dwa. I pieca nie szło dotknąć.

> Wniosek z twojej wypowiedzi to palic raczej wolno i zamykac :)

Dokładnie. Musi być ruch powietrza ale trzeba wyważyć: musi się palić i
ma ogrzewać piec a nie ulatać w komin.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-04-26 11:12:01

Temat: Re: skuteczne palenie w piecu kaflowym
Od: "bogna" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co do staroci to prawda, ale mnie ogrzanie 3 pokoi po 20 m2 kosztowało w

> zimę 400 zł.

U mnie podobnie :)
Ale co się mój mąż przed laty namęczył zanim nauczył się "obsługi" pieca, to
wszyscy pamiętamy (jak miał twarz okopconą na czarno, gdy chciał węgla do
pieca dorzucić).
bogna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Multi-Hekk - info o deweloperze
Kuchnie w stylu mebel Rust.
Re: preparaty do fug HG
czym przeciąć szklaną butelkę ?
Negocjuj ceny!!!http://www.bigmar ket.pl/

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »