« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-27 18:39:59
Temat: soczewki....wild eyes.... ??
Czy ktoś wie czy te soczewki optyczne są soczewkami bezpiecznymi ?Może
ktoś wie czy występują jednodniowe (jednorazowe) ?Jaka może być cena
takich soczewek?Czy ograniczają widzenie?I gdzie w Warszawie są do
nabycia?Czy można w takich soczewkach pójść na sylwestra nie obawiając
się ......???
Dziękuje za pomoc.
z poważaniem
marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-27 20:39:38
Temat: Re: soczewki....wild eyes.... ??marta":
> Czy ktoś wie czy te soczewki optyczne są soczewkami bezpiecznymi ?Może
> ktoś wie czy występują jednodniowe (jednorazowe) ?Jaka może być cena
> takich soczewek?Czy ograniczają widzenie?I gdzie w Warszawie są do
> nabycia?Czy można w takich soczewkach pójść na sylwestra nie obawiając
> się ......???
chodzi Ci o rozne wzorkowate soczewki /jak kot, usmieszki itd?/
ja mam kocie, na miesiac /mam jakies 3 lata juz ;) zal wywalac/
nie slyszalam o jednorazowych - chyba by sie nie kalkulowalo.
wzrok mi sie meczyl /na poczatku/ po jakis 7 godzinach /teraz 3 i
wysiadam/
pierwsze 4 minuty - lekkie uczucie dyskomfortu , zrenica
musiala sie przyzwyczaic ze s pewne ograniczenia.
mialam wrazenie ze te soczewki lepiej chlonely dym
papierosowy - bo grubsze - i dlatego oko sie meczylo, ale nie wiem jak
to jest dokladnie...
dri
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-28 21:32:59
Temat: Re: soczewki....wild eyes.... ??hej ...
w sumie to nosze niebieskie szkła ....tych wilde-eyes jeszcze nie
probowałam , ale moze kiedys kto wie.... :)))
jesli jeszcze nie bylas to polecam ta strone :
http://www.wildeyes.pl/home.html
pozdro :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-29 11:16:22
Temat: Re: soczewki....wild eyes.... ??marta <m...@s...pl> napisał(a):
>
> Czy ktoś wie czy te soczewki optyczne są soczewkami bezpiecznymi ?Może
> ktoś wie czy występują jednodniowe (jednorazowe) ?Jaka może być cena
> takich soczewek?Czy ograniczają widzenie?I gdzie w Warszawie są do
> nabycia?Czy można w takich soczewkach pójść na sylwestra nie obawiając
> się ......???
A w ogóle nosisz soczewki czy nie? Bo jak nie, to absolutnie nie radzę iść na
Sylwestra w soczewkach włożonych po raz pierwszy. Większość ludzi musi się do
soczewek przyzwyczajać, część nie może ich nosić w ogóle - ja bym nie
ryzykowała spędzenia Sylwestra z piekącymi oczami albo w toalecie, na
rozpaczliwych próbach zdjęcia soczewki.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |