Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.internetia.pl!newsfee
d.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: PatryCCCja <k...@s...TO_WYTNIJ.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: sos borowkowy czy zurawinowy?
Date: Fri, 17 Jan 2003 14:44:55 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 66
Message-ID: <3...@s...TO_WYTNIJ.pl>
NNTP-Posting-Host: qk177.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1042810958 470 80.50.71.177 (17 Jan 2003 13:42:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 17 Jan 2003 13:42:38 +0000 (UTC)
X-Mailer: Mozilla 4.79 [en] (Windows NT 5.0; U)
X-Accept-Language: pl,en
X-User: patrycccja
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:141923
Ukryj nagłówki
jeszcze przezd swietami dostalam od krysi przepis do zapuszkkkowania. tylko
do tej pory nie moge rozgryzc co tam jest glownym skladnikiem ;P
google niestety zawiodly w calej rozciaglosci.
wiec po kolei, oto przepis:
----------------------------------------------------
----
ale ale, jako ze na Swieta tu sie je zurawiny/borowki (sa DUZE w
porownaniu z polskimi, wydaje mis ie ze to sa American cranberrie
- tlumacz jak chcesz!!! sa wielkosci wrecz malych winogron lub
bardzo duzych jagod.
bierze sie tych borowek, dodaje suszone owoce (najlepiej
mieszanke egzxotyczna, minus kokos, plus rodzynki), sok
pomaranczowy, cukier i rozmaryn.
do garnka wrzuc wszystko - rozmaryn, albo w listkach albo cala
galazke, ktora sie potem wyjmuje), slodzi do smaku, soku
pomaranczowego troche, zeby nie przypalalo sie. podusic az
borowki sie rozleca , susz zmieknie, cukier rozpusci z wszystko
nabierze przeipeknego kolorku. dobre do miesa ale i do sera na
pewno tez i innych rzeczy (zdaje mi sie ze ludzie jedza brie albo
camembert z borowkami), moze i do orzechowego klopsa tez
pasuje...
----------------------------------------------------
----
co do mieszanki egzotycznej krysia podala taki sklad:
ano suszona papaja, chyba ananas, morele, rodzynki. ja wezme
chyba morele , rodzynki i tyle.
ok, a teraz te "American cranberries"!
podeslalam krysi taki link do obrazka:
http://www.deliaonline.com/picturelibrary/jpeg100/cr
/cranberrie.jpg
i co?
"ano chyba to. jak sie rozgotowuja to maja przepiekny kolor"
wychodzi na to ze nie jest to to, co u nas nazywamy borowka amerykanska. co
jasno wynika z innego fragmentu naszej rozmowy:
">a borowka amerykanska to wlasnie taka przerosnieta, mniej aromatyczna
>jagoda - zgadza sie?
no i w ciemnym czerwonym kolorku"
bo te borowki amerykanskie, ktore ja znam, sa dokladnie w kolorze jagod!
wiec co? czy to jest ta zurawina, jaka przed swietami mozna dostac prawie
wszedzie? i czym to sie rozni od borowek?
cale szczescie, ze "zurawina na pewno tez moze byc, to wszystko
podobne w smaku", ale ja i tak chcialabym wiedziec co to za cholerstwo.
pozdr.
pat
strasznie sie rozpisalam :)
ps: bede ogromnei wdzieczna za link do jakiejs strony, gdzie beda opisane i
pokazane na zdjeciach wszystkie odmiany tych "jagodzianek", zurawin i
borowek. straszny z tym mam zawsze problem.
--
vege.pl http://www.vege.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|