Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.dialog.net.pl!not
-for-mail
From: "Gray" <f...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: sos do rostbefu
Date: Sat, 14 Dec 2002 00:00:27 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 35
Message-ID: <atdoqv$9ut$1@absinth.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-1151.zgora.dialog.net.pl
X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1039820448 10205 62.87.183.127 (13 Dec 2002 23:00:48
GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 13 Dec 2002 23:00:48 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:138715
Ukryj nagłówki
Chyba wyszedl mi calkiem znosny. Wczoraj dostalem piekny rostbef. Przeciety
na dwie sztuki , lekko rozbity wrzucilem do marynaty:
2 lyzki oleju z pestek winogron
1 lyzka sosu sojowego
sporo zielonego pieprzu
troche pieprzu czerwonego
lyzeczka musztardy Dijon ale z ziarnami gorczycy
mala lyzeczka octu balsamicznego (di Modena ale z tych gorszych )
Polezalo to sobie przez noc w lodowce.
Dzisiaj wykroilem z tego te czesci od poledwicy, oczyscilem z paprochow, (te
pieprze, musztardy itp ) a pozostalosc wrzucilem do gara niech sie dusi 2-3
godziny bedzie na jutro.
Przygotowane do smazenia czesci polezaly sobie z godzinke w cieple coby nie
bylo, ze wprost z lodowki bo wg. Grzesia nie wychodzi im to na korzysc.
Kartofelki : pokrojone na cwiartki do kazdego wcisnieta odrobina czosnku,
pedzelkiem posmarowane oliwa, posolone i popieprzone do piekarnika na ok.
35-40 minut.
W bulionie ugotowany pieprz zielony, czerwony, czarny az do prawie
calkowitego wygotowania. ( pieprze lekko utarte w mozdzierzu). Na rynience
rozpuszczona lyzka masla do tego przecedzony bulion z pieprzem i niestety
polaczona smietana z jogurtem ( Zona juz mi nie pozwala na creme fraiche )
Steki usmazone po 3-4 minuty z kazdej strony na patelni tzw. grillowej (
lekko pedzelkiem posmarowanej oliawa z pestek winogron ) a potem na 3 minuty
do piekarnika w ktorym wczesniej piekly sie kartofle. I jeszcze tylko salata
z sose vinigrette. No i oczywiscie moje ulubione Cote de Languedoc.
Pozdrowienia
Bask
P.S wyszlo dluzsze niz zamierzalem
--
"Nie pij samej wody; uzywaj troche wina ze wzgledu
na swoj zoladek i na swe czeste oslabienia"
Z listu sw.Pawla do Tymoteusza
|