| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2007-09-16 17:58:53
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Dnia Sun, 16 Sep 2007 15:10:08 +0200, medea napisał(a):
> Przypomniały mi się moje czasy licealne. Nasz pan dyrektor zarządził, że
> dziewczęta mają chodzić w spódnicach i trwało to przez pokolenia
> dyrektorowania tegoż. Jeśli dziewczyna przyszła w spodniach (uchowaj
> Boże np. zielonych!), to czekała na nią w sekretariacie śliczniutka
> spódniczka niczym z mundurka konduktorki PKP :-).
Bo dziewczyny dzielą się na piękne i te, które chodzą w spodniach.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2007-09-16 20:04:04
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?"Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> wrote in message
news:fcdt5u$pa1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> nie dam się podpuścić na dyskusje w
>> stylu: jaka krzywda dizecku się dzieje. Nie dzieje się.
> Według Ciebie się nie dzieje. Zobaczymy co powie za kilka lat Twoje
> dziecko. Teli.
Moje starsze dziecko skonczylo prywatna podstawowke, spoleczne gimnazjum i
liceum i zaraz zacznie drugi rok studiow, na ktore dostalo sie bez
problemow. Dlugo mam czekac jeszcze na ta wypowiedz?
--
Axel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2007-09-16 20:12:48
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?"pamana" <b...@a...pl> wrote in message
news:fcev6c$2ha$1@news.dialog.net.pl...
> to przykre a przede wsztstkim dla dziecka bedzie szokiem gdy wyjdzie z
> domu zobaczyc iz swiat nie jest taki jak na piknikach ,miodzio.
Nauka w szkole niepanstwowej nie wyglada jak zycie z filmy "Wystarczy byc".
Dziecko nie jest odizolowane od swiata zewnetrznego przez 24 godziny na
dobe.
Chodzilas gdzies specjalnie z dzieckiem, zeby pokazac mu np. dealerow
narkotykowych, zeby nie przezylo szoku?
--
Axel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2007-09-16 20:32:28
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?16.09.2007, Elżbieta <w...@o...peel> napisał(a)
> Bo dziewczyny dzielą się na piękne i te, które chodzą w spodniach.
Pojechałaś po bandzie.
8-]
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2007-09-16 20:41:49
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Użytkownik "Piotr Majkowski" <w...@g...com.invalid> napisał w
wiadomości news:fck3ss$cff$1@news.onet.pl...
> 16.09.2007, Elżbieta <w...@o...peel> napisał(a)
>
>> Bo dziewczyny dzielą się na piękne i te, które chodzą w spodniach.
>
> Pojechałaś po bandzie.
> 8-]
Nieee, Elżbieta po prostu chodzo w spódnicach i chce się dowartościować ;-)
Naprawdę to piękna dziewczyna nie musi ubierać spódnicy, żeby zwrócono na
nią uwagę - co nie - siwa? ;-p
--
pozdrawiam Tatiana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2007-09-16 21:33:05
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Dnia Sun, 16 Sep 2007 20:32:28 +0000 (UTC), Piotr Majkowski napisał(a):
> Pojechałaś po bandzie.
Ja tylko cytuję pewnego faceta
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2007-09-16 21:33:58
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Dnia Sun, 16 Sep 2007 22:41:49 +0200, Xena napisał(a):
> Elżbieta po prostu chodzo w spódnicach i chce się dowartościować ;-)
nooooooo, ale nawet spódnica mi nie pomaga
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2007-09-16 22:04:13
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Xena <x...@o...pl> napisał(a):
> Naprawdę to piękna dziewczyna nie musi ubierać spódnicy
Jasne, zwłaszcza, że taka ubrana spódnica wygląda jakby ze wsi
mieszkała i nie wiadomo jak do niej rozmawiać wkącu.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2007-09-17 06:25:03
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fciln1$epe$2@inews.gazeta.pl...
> To nie zależy od państwowości, tylko od kadry. Moje starsze chodzi do
> państwowego gimnazjum, a fali tam nie ma. Z pojedynczymi łobuzami sobie
> też radzą.
Nie tylko od kadry. Mam za sobą pracę w dwóch różnych gimnazjach, jedno w
blokowisku, drugie w dzielnicy domków. W pierwszym ciężko się pracowało
wszystkim nauczycielom, z niektórymi klasami nie sposób było sobie poradzić,
w drugim było już znacznie łatwiej. Dużo zależy od dzieci, jakie trafiają do
szkoły, u mnie konkretnie nie wygląda to za ciekawie.
Aga B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2007-09-17 06:27:00
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał w wiadomości
news:165328zhhq42u$.dlg@franolan.net...
> Jak mózgowiec to się dostanie do gimnazjum profilowanego.Nie musi być
> prywatne.
> Ja wepchałam do tzw. dobrego w okolicy. Gimnazjum + liceum.
Poszukam u nas takiego, aczkolwiek nie słyszałam, żeby było. U nas są
podstawówki łączone z gimnazjami, o połączeniu gimnazjum i liceum
(państwowe) nie słyszałam. Ale się zorientuję.
Aga B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |