Witajcie ludziska,
mialem mala przerwe, ale przyznaje ze raczej w pisaniu bo z czytaniem grupy
idzie mi o wiele lepiej.. jednym slowem pasozytnictwo uprawiam na calego :)

okej ale do rzeczy, zeby nadrobic troche niedociagniecia odnosnie watku "o
przedstawianiu sie" i o "wkupnym", wiec, ehm:
witam ponownie mam na imie Lukasz i zamieszkuje Kuwejt, a do kuchni (od
strony pieca) zagladam jak mnie cos napadnie albo moje dziewczyny wyjada na
wakacje :).. ale "z pewna nuta niesmialosci" przyznaje ze gdyby nie Wy .. no
coz byloby kiepsko :) - i za to wielkie dzieki !
wkupne?? oczywiscie ze bylo hehe, np bliny, troche o chinszczyznie... tort
kawowy pod postacja jeza z kolcami...wszystko z atestem "lukas" :)... moge
pszukac jezeli ktos wyrazi zainteresowanie.

no dobra obowiazki zaliczone :)) to teraz POMOCYY!!! (mam nadzieje ze nie
jest to jeszcze kategoria
"zza slupa"):
Ostatnie nasze zainteresowania to kawa, no moze kawa to dawne
zainteresowanie a ostatnie to ekspresy ale nie te przelewowe ale
cisnieniowe... no tak przeczytalem archiwum (googla tez
odpalilem), i
jeszcze jakies serwisy o
kawie, strony producentow.. i wiem moze wiecej niz wczesniej ale jakos nie
czuje sie jeszcze na silach zeby isc do sklepu.. rozumiecie

wiec tak mam pare pytan:
1 z tego co sie zorientowalem to robienie pianki w roznych modelach odbywa
sie roznie:
- wystajacy syfon, podstawiamy szklanke z mlekiem (i po chwili jesetesmy
cali w mleku czy nie ? :)) ) a potem trzeba to mleczko przelozyc lyzeczka do
filizaneczki - zgadza sie?
- sa takie ekspresy co wlewa im sie mleko do srodka i same wydalaja juz
pianke prosto na kawke

Czy myle jakies pojecia? moze to sa rozne rodzaje kawy.. a moze jednak tylko
inna technologia - jezeli tak to ktora lepsza?

2 ekspres cisnieniowy i przelewowy - czy warto kupowac takie ktore maja
jedno i drugie.. widzialem tez takie co od razu miela kawe.. ale podejrzewam
ze lapiej kupic pojedynczo - jezeli ktos ma taki "robot" to prosilbym o
porade

3 widzialem jeszcze takie cudo (DeLonghi - moge podaj link) ktore nie bylo
chyba ekspresem cisnieniowym (bo mialo dzbanek i duzy lejek do sypania
kawy.. nie bylo nigdzie tej raczki ktora jest zwykle w ekspresach
cisnieniowych, ale za to byla rura sikajaca pianka.. czyli byla to jakas
hybryda ?? - niestety sprzedawca byl niekumaty - tzn ja nie znam arabskiego
a on sie nie znal na ekspresach wiec rozumiecie :)

4 inny ekspres DeLonghi ma napisane na pudelku "non stop" i jest od razu
troche drozszy.. no wiec o co chodzi z tym non stop?.. ze zostawiam wode i
mleko na noc a rano moge wlaczyc i bede mial kawe ze ssiadnieta pianka?? :))


dzieki wielkie za kazda pomoc,
lukas