Data: 2002-12-14 18:17:07
Temat: w sprawie daglezji oraz WIEDZY
Od: "WojtekP" <d...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam Was,
Ja...cki napisal - cytuje:
Hejka. Wojtku przestań fantazjować. Drewno daglezji nie ma wartości
użytkowej? Zdarza się jej przemarzać? Skąd te rewelacje? Może to wpływ
nadużywania malin?:-)
Długo się zastanawiałem czy zwrócić uwagę,na to co wypisujesz, tym
bardziej, że masz na koncie rewelacje na temat skutków stosowania wapna do
malowania drzewek. Ale myślę, że nie można mieszać w głowach początkujących
ogrodników.
No to postaram sie odpowiedziec;
1. przemarzanie daglezji - cytat z ksiazki Drzewa Znane i mniej znane Wyd
BGW" Poszczegolne drzewa moga sie roznic odpornoscia na mroz./.../ niektore
drzewostany uszkadza mroz. "
W ksiazce Drzewa i krzewy iglaste P.Murasa zaznaczono, ze jedlica menziesa
nie najlepiej nadaje sie do 3 strefy klimatycznej.
Wreszcie zadzwonilem do znajomego szkolkarza - potwierdza, ze w pierwszych
latach po posadzeniu nalezy przywiazywac wage do mlodych daglezji, bo zdarza
sie, ze przemarzaja.
Wartosc drewna? - ot po prostu to z opowiesci lesnika, ktory opowiadal, ze
po wojnie sadzono w polsce lasy daglezjowe, ale poniewaz drewno niemialo
dostatecznej wartosci uzytkowej - zaniechano dalszej produkcji lasow
daglezjowych...
Co do stosowania wapna - prawde powiedziawszy nie pamietam rewelacji w tej
sprawie - ale chetnie sie odniose.
CO DO ZASADY:
1.NIGDY nie twierdzilem, ze cos WIEM - ja mam ogrod dopiero od roku i
WIELOKROTNIE czesciej pytam niz odpowiadam. Czasem chce na cos odpowiedziec,
by ta grupa nie skladala sie tylko z tych, co pytaja. - ale zawsze staram
sie powiedziec, ze syszalem albo spotkalem sie z opinia.
2. Zauwazylem, ze i w literaturze i w praktyce ogrodniczej zdarzaja sie
niemal calkowicie sprzeczne sady!.Sadze, ze nie musze w tej sprawie
przytaczac przykladow. Nie dziwi mnie to zreszta, bo po pierwsze mamy do
czynienia z roznymi "szkolami" z roznymi tradycjami i wreszcie roznymi
doswiadczeniami. Wiec racja jednego ogrodnika moze byc sprzeczna z racja
drugiego.
3. Nikt - zauwazylem - nie wyglasza tutaj sadow AUTORYTATYWNYCH. ot po
prostu dzielimy sie spostrzezeniami, doswiadczeniami. Wiecej wsrod nas
poczatkujacych niz ekspertow. wiec nawet jesli nasze poglady nie sa zgodne z
pogladami innych, to nie znaczy ze sa z gory niesluszne.
4. Nie sadze tez, by poczatkujacy ogrodnicy byli w tej grupie glownie z
powodu wiedzy...raczej dla wymiany MYSLI..
niemniej jesli z powodu moich rad komus stala sie krzywda w ogrodzie -
zgnilo mu, zepsulo sie albo wrecz nie uroslo - to przepraszam. Postaram sie
wypowiadac tylko w kwestiach, co do ktorych nie bede mial watpliwosci - i
beda to rady JAK HODOWAC PERZ... w czym mam doskonale doswiadczenia.
Wojtek Pa..
PS moje przeprosiny NIE dotycza zarastania ogrodu malinami .
|