Strona główna Grupy pl.sci.psychologia wady

Grupy

Szukaj w grupach

 

wady

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-14 10:52:15

Temat: Re: wady
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 13 Aug 2004 18:59:04 +0000 Pyzol:

>> > Ale,jak sadze i niejednokrotnie tutaj o tym pisalam, przekladanie
>> > emocji ( wracam tutaj do definicji wady jako oceny) na prawidla
>> > swiata, nazwijmy go skrotowo: roslinnego:), to kanal. Nie da sie,
>> > choc zwodnicze podobientwo mechanizmow bywa, rzeczywiscie,
>> > fascynujace. Ale juz dziadek Darwnin przestrzegal przed z b y t n i
>> > a mechanizacja postrzegania.

nie rozumiem tego co tu napisałaś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-08-15 21:16:58

Temat: Re: wady
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Marek Krużel" news:pan.2004.08.13.20.52.36.972253@go2.pl...
> No jak nie Bóg to nie wiem.:)

podpowiem: szatan

może być


a to i tak tylko druga strona tego samego medalu
a tu przydałby się inny system - w ogóle :D


Mań
~~
http://manicore.blog.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-15 21:39:09

Temat: Re: wady
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"tycztom" gra ze mna w kulki w news:2o4qiqF6s54aU1@uni-berlin.de...

> > to oczywiscie zalezy od tego jak rozumiesz pojęcie: człowiek
[...]
> To czym jest człowiek? Czy Henio, który w punkcie czasu "k" traci wzrok
> i oceniany w punkcie czasu "k" jest wadliwy, czy nie? Odpowiedz pliz.
> Nie kombinuj.

:o)
to zależy

żeby zaistniało pojęcie "wadliwy" w kontekscie ślepego Henia
musi zostać spełnionych kilka warunków
po pierwsze, jak trafnie zauważyłeś, musimy zatrzymac czas :)
po drugie musi zaistnieć _potrzeba_ widzenia, jak trafnie zauwazył Marek
po trzecie niezbedny jest podmiot, który zdefiniuje "brak" jako wadę

zauważ, że kaloryfer w punkcie czasu "k" też nie ma wzroku,
a nie twierdzisz, że jest z tego powodu wadliwy ;D


Mań
~~
http://manicore.blog.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-15 21:56:22

Temat: Re: wady
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

mania:
>> ... Bóg
> ... szatan
> a to i tak tylko druga strona tego samego medalu

Ha! Ha! Niezupelnie. :)

No chyba ze Slonce oraz ciemna strona Ksiezyca
to "strony tego samego medalu".

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-15 22:01:31

Temat: Re: wady
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

z "Marek Krużel" nie dam rady sie posprzeczać po
news:pan.2004.08.13.20.27.21.490451@go2.pl...
> >> Wada jest funkcją potrzeb, antypotrzeb i ich pochodnych.:)
> >
> > potrzeb?
>
> potrzeba jest chyba najbardziej pierwotna, ale to dotyczy
> chyba dowolnego chcenia, choćby najbardziej absurdalnego.
> więc jest bodziec i ew. realizacja, wada może taką
> uniemożliwić, lub utrudnić

niezupełnie :)
to co może utrudnić, to jakaś okreslona cecha;
dopiero po stwierdzeniu 'utrudnienia', nabywa ona znaczenia "wady";
warto też wspomnieć, że klasyfikacja może tutaj nastąpić
na kanwie "błędu atrybucji", czyli, że jakaś cecha może
zostać fałszywie sklasyfikowana jako "wada";
wówczas mamy już do czynienia nie tylko z "bytem" abstrakcyjnym
ale i paranoidalnym ! ;D

> > "potrzebuję widzieć cię radosną, potrzebuję słyszeć od ciebie miłe
> > rzeczy, a ty jesteś ponura - to Twoja wada"
>
> chwilowa cecha?
>
> relacje podmiot - podmiot jest dwustronna:
> "potrzebuję byś mnie pocieszył, a Ty myślisz tylko o sobie..."
>
> i konfliktowa
>
> są też relacje wielopodmiotowe z przedmiotem, niekoniecznie
> konfliktowe
>
> > obserwator wartościujący na podstawie własnych potrzeb
>
> lub ~potrzeb zbiorowych

poszerza nam sie poszerza :D
lada moment doktorat nam z tego wyjdzie ;)
wracając: potrzeba zbiorowa jest funta kłaków warta (w naszych
rozważaniach) jeśli nie skutkuje potrzebą indywidualną podmiotu
klasyfikującego w jej wyniku cechę jako "wadę"
szukam jakiegoś sensownego przykładu...
masz? może przynajmniej jakąś potrzebę zbiorową podrzucisz

> > jesli jakaś cecha jest niekorzystna z punktu widzenia (potrzeb)
> > obserwatora to okresla on ją pejoratywnie, nazywa wadą
> >
> > no i zdaje się, że potrzeba może zaistnieć jedynie w relacji
>
> na to wychodzi

no taa :]

> > PS relacja
> > relacja jest procesem, który przebiega pomiedzy zależnymi od siebie
> > obiektami porównać to mozna do reakcji chemicznej
>
> relacja ~potrzeby jest napędem procesu ~dążenia do realizacji ?
> może też być napędem innych procesów

na to wychodzi


Mań
~~
http://manicore.blog.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-15 22:07:37

Temat: Re: wady
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"cbnet" news:cfoluu$bo6$1@news.onet.pl...
> mania:
> >> ... Bóg
> > ... szatan
> > a to i tak tylko druga strona tego samego medalu
>
> Ha! Ha! Niezupelnie. :)
>
> No chyba ze Slonce oraz ciemna strona Ksiezyca
> to "strony tego samego medalu".

to układ słoneczny wplątany w kategoryzacje :)
jeden system, jeden czort

pozdrówka
Mań
~~
http://manicore.blog.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-15 22:10:50

Temat: Re: wady
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

->J.E. mania<- cfol5v$luv$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:

> to zależy

:) Z angielskiego :) jest taka neutralna odpowiedź "It depends".

> żeby zaistniało pojęcie "wadliwy" w kontekscie ślepego Henia
> musi zostać spełnionych kilka warunków
> po pierwsze, jak trafnie zauważyłeś, musimy zatrzymac czas :)

Niekoniecznie. Nie trzeba zatrzymywać czasu, żeby coś ocenić w punkcie
czasu "k". Widzę, że nie malowałaś nigdy wykresów na technicznych
laborkach :) Po dwóch laborkach z "Automatyki" gadałabyś jak człowiek :)

> po drugie musi zaistnieć potrzeba widzenia, jak trafnie zauwazył
> Marek po trzecie niezbedny jest podmiot, który zdefiniuje "brak" jako
> wadę

Co do podmiotu, to zgadzam się czterema łapkami. Już widzę te łapówki
dla 'rzeczoznawców' ;) Co do potrzeby widzenia, to przesadzasz. To
zupełnie tak, jakbyś powiedziała: samochód bez silnika będzie wadliwy,
gdy zaistnieje potrzeba uruchomienia silnika i przejechania 100 km. ;)
Tematu nie będę rozwijał, bo zaraz mi odpowiesz, że w takim razie
należałoby powołać podmiot, który oceni "opcje standardowe". Oboje
wiemy, że wszystko jest możliwe i za odpowiednią kasę (łapówkę - SIC!)
okazałoby się, że wzrok wcale nie jest standardowym wyposażeniem
człowieka. Jak w takim razie gadać o wadach wzroku?? Nic takiego nie
istnieje.

Oczywiście wkraczamu tu odważnie w obszary demagogii :) Lub science
fiction ;) /też SCI :)/

> zauważ, że kaloryfer w punkcie czasu "k" też nie ma wzroku,
> a nie twierdzisz, że jest z tego powodu wadliwy ;D

Kaloryfer ma ogrzewać Manię - nie podglądać ;) Rzeczoznawcy od
standardów nie powołuj. I tak już chyba niczego mądrzejszego w tym
temacie nie wymyślimy.

> Mań

oTTo

--
"noca, do mego pokoju wlecial komar. spalam odkyta, bylo goraco, mialam koldre miedzy
nogami, lepiej mi sie spi, jak mam cos miedzy nogami..." [Kasia]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-15 22:36:51

Temat: Re: wady
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mon, 16 Aug 2004 00:01:31 +0200 mania:

>> >> Wada jest funkcją potrzeb, antypotrzeb i ich pochodnych.:)
>> >
>> > potrzeb?
>>
>> potrzeba jest chyba najbardziej pierwotna, ale to dotyczy chyba
>> dowolnego chcenia, choćby najbardziej absurdalnego. więc jest bodziec
>> i ew. realizacja, wada może taką uniemożliwić, lub utrudnić
>
> niezupełnie :)
> to co może utrudnić, to jakaś okreslona cecha; dopiero po stwierdzeniu
> 'utrudnienia', nabywa ona znaczenia "wady";

nabiera znaczenia 'wady' w konkretnym typie relacji i przedmiotu relacji,
podmiot (<- ~pamięć) ocenia jej znaczenie,
bieg zdarzeń weryfikuje (-> pamięć)
przy okazji doskonalone są ~reguły oceny, ew. formalizowane

> warto też wspomnieć, że
> klasyfikacja może tutaj nastąpić na kanwie "błędu atrybucji", czyli,
> że jakaś cecha może zostać fałszywie sklasyfikowana jako "wada";
> wówczas mamy już do czynienia nie tylko z "bytem" abstrakcyjnym ale i
> paranoidalnym ! ;D

od tego zaczęłaś

>> lub ~potrzeb zbiorowych
>
> poszerza nam sie poszerza :D
> lada moment doktorat nam z tego wyjdzie ;) wracając: potrzeba zbiorowa
> jest funta kłaków warta (w naszych rozważaniach) jeśli nie skutkuje
> potrzebą indywidualną podmiotu klasyfikującego w jej wyniku cechę jako
> "wadę" szukam jakiegoś sensownego przykładu... masz? może przynajmniej
> jakąś potrzebę zbiorową podrzucisz

hmm... teraz mi wychodzi, że zbiorową może być tylko potrzeba zmiany
rzeczywistości z powodu jej (nagromadzonych) wad, czyli jakaś reforma
(potrzeba jakichś nowych rozwiązań), chyba że coś przeoczyłem


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-15 22:48:49

Temat: Re: wady
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"tycztom" news:2oa5asF883p9U1@uni-berlin.de...
> > to zależy
>
> :) Z angielskiego :) jest taka neutralna odpowiedź "It depends".

:o) no właśnie, nawet po polsku da się być "neutralnym" ;)

> > żeby zaistniało pojęcie "wadliwy" w kontekscie ślepego Henia
> > musi zostać spełnionych kilka warunków
> > po pierwsze, jak trafnie zauważyłeś, musimy zatrzymac czas :)
>
> Niekoniecznie. Nie trzeba zatrzymywać czasu, żeby coś ocenić w punkcie
> czasu "k". Widzę, że nie malowałaś nigdy wykresów na technicznych
> laborkach :) Po dwóch laborkach z "Automatyki" gadałabyś jak człowiek :)

ooo z pewnością :D
zważ Tycztomku, że przeciętny członek populacji ludzkiej, posługuje się
jednak oceną nie uwzgledniającą szczegółów technicznych z wykresów
laborkowych na "Automatyce"; tu własnie zdaje sie być pies pogrzebany,
bo punkt czasu "k" sobie przemija, a etykietka _jest_ i Henio nawet
w okularkach "wadliwym" pozostaje, nawet jesli tkwi w tym wierutna bzdura

> > po drugie musi zaistnieć potrzeba widzenia, jak trafnie zauwazył
> > Marek po trzecie niezbedny jest podmiot, który zdefiniuje "brak" jako
> > wadę
>
> Co do podmiotu, to zgadzam się czterema łapkami. Już widzę te łapówki
> dla 'rzeczoznawców' ;) Co do potrzeby widzenia, to przesadzasz.

co do _potrzeby_

> To zupełnie tak, jakbyś powiedziała: samochód bez silnika będzie wadliwy,
> gdy zaistnieje potrzeba uruchomienia silnika i przejechania 100 km. ;)

dokładnie i zupełnie powaznie tak twierdzę

jesli przeznaczysz ~samochodowi bez silnika inne zadania (czyt. potrzeby)
niż przemieszczanie się (przy użyciu silnika) to staje się on obiektem
któremu brak silnika w niczym nie przeszkadza, wypadałoby mu wówczas
nadać całkiem inną nazwę (np exponat muzealny)

> Tematu nie będę rozwijał, bo zaraz mi odpowiesz, że w takim razie
> należałoby powołać podmiot, który oceni "opcje standardowe".

"standardy" są użyteczne w życiu codziennym, ale są tez tylko
pojęciem ułatwiającym klasyfikacje, dobre dla automatów
a my tu
skarbie
myślimy

> Oboje
> wiemy, że wszystko jest możliwe i za odpowiednią kasę (łapówkę - SIC!)
> okazałoby się, że wzrok wcale nie jest standardowym wyposażeniem
> człowieka. Jak w takim razie gadać o wadach wzroku?? Nic takiego nie
> istnieje.

to szok - prawda?

> Oczywiście wkraczamu tu odważnie w obszary demagogii :) Lub science
> fiction ;) /też SCI :)/

raczej w obszary wolnej niezautomatyzowanej myśli ludzkiej :D

> > zauważ, że kaloryfer w punkcie czasu "k" też nie ma wzroku,
> > a nie twierdzisz, że jest z tego powodu wadliwy ;D
>
> Kaloryfer ma ogrzewać Manię - nie podglądać ;)

otóż i to, ale dla kaloryfera do podglądania Mani brak wzroku
to juz wada - nie sądzisz? ;)

> Rzeczoznawcy od standardów nie powołuj. I tak już chyba niczego
> mądrzejszego w tym temacie nie wymyślimy.

to pozwól:
standardy są do dupy!

:D
i tym optymistycznym
--
Mań
~~
http://manicore.blog.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-15 23:36:13

Temat: Re: wady
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Marek Krużel" news:pan.2004.08.15.22.36.50.805828@go2.pl...
> >> >> Wada jest funkcją potrzeb, antypotrzeb i ich pochodnych.:)
> >> >
> >> > potrzeb?
> >>
> >> potrzeba jest chyba najbardziej pierwotna, ale to dotyczy chyba
> >> dowolnego chcenia, choćby najbardziej absurdalnego. więc jest bodziec
> >> i ew. realizacja, wada może taką uniemożliwić, lub utrudnić
> >
> > niezupełnie :)
> > to co może utrudnić, to jakaś okreslona cecha; dopiero po stwierdzeniu
> > 'utrudnienia', nabywa ona znaczenia "wady";
>
> nabiera znaczenia 'wady' w konkretnym typie relacji i przedmiotu relacji,
> podmiot (<- ~pamięć) ocenia jej znaczenie,
> bieg zdarzeń weryfikuje (-> pamięć)
> przy okazji doskonalone są ~reguły oceny, ew. formalizowane

chwileczkę
powolutku
cecha nie nabiera znaczenia wady! to stwierdzenie było fałszywe
podmiot oceniający nadaje cesze atrybuty wady
i od tego zacznijmy
mamy więc sytuację w której następuje konkretny typ relacji (i przedmiot relacji?)
i tu wskazałeś na "pamięć"
(n.b. z weryfikującym biegiem wydarzeń sie nie zgadzam
IMO to wciąż podmiot ocenia i weryfikuje)
to zdaje mi się bardzo istotny wtręt z uwagi na _pamięć zbiorową_;
bo nie dość że podmiot ocenia na podstwie wcześniejszych własnych doswiadczeń,
które dostrczyły mu podstaw do wytworzenia paradygmatów niezbędnych
przy szybkiej kategoryzacji, to jeszcze posługuje się przekonaniami
zaczerpnietym z "pamięci cudzej" czy wręcz "zbiorowej"
doskonaląc (oczywiście :)tym samym ~reguły oceny

stąd "wada" uzyskała walor uniwersalizmu, no bo skoro w większosci
relacji, większosc ludzi podobnie klasyfikuje cechy "no to ten
przedmiot na czterech kółkach, to na pewno musi byc samochód
i na pewno jest wadliwy, no bo przeciez nie ma silnika"
a "Ziuta jest wadliwa bo ma krzywe nogi i żaden chłopak jej nie pokocha"

> > warto też wspomnieć, że
> > klasyfikacja może tutaj nastąpić na kanwie "błędu atrybucji", czyli,
> > że jakaś cecha może zostać fałszywie sklasyfikowana jako "wada";
> > wówczas mamy już do czynienia nie tylko z "bytem" abstrakcyjnym ale i
> > paranoidalnym ! ;D
>
> od tego zaczęłaś

od paranoi?

> >> lub ~potrzeb zbiorowych
> >
> > poszerza nam sie poszerza :D
> > lada moment doktorat nam z tego wyjdzie ;) wracając: potrzeba zbiorowa
> > jest funta kłaków warta (w naszych rozważaniach) jeśli nie skutkuje
> > potrzebą indywidualną podmiotu klasyfikującego w jej wyniku cechę jako
> > "wadę" szukam jakiegoś sensownego przykładu... masz? może przynajmniej
> > jakąś potrzebę zbiorową podrzucisz
>
> hmm... teraz mi wychodzi, że zbiorową może być tylko potrzeba zmiany
> rzeczywistości z powodu jej (nagromadzonych) wad, czyli jakaś reforma
> (potrzeba jakichś nowych rozwiązań), chyba że coś przeoczyłem

jakoś nie bardzo mnie to przekonuje
bo mnie z tego wychodzi potrzeba zmiany potrzeb :D



Mań
~~
http://manicore.blog.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wady
hipnoza
Ratunku już nie mog
szukam psychologa
dziwny mail od bluzgacza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »