Data: 2003-02-08 18:31:54
Temat: wspomnienie dziecinstwa
Od: "AnnaD" <q...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gotuje wlasnie cepeliny wg receptury Bozenki z Wilna.
I takie wspomnienie mnie dopadlo: moja mama gotowala kluchy, dosc duze,
nazywala je "parszywe", bo byly kladzione lyzka na goraca wode i mialy
bardzo nieregularny ksztalt.
Pamietam tez, ze dnia nastepnego kroilo sie je w plastry i odsmazalo z duza
iloscia tluszczu i cebulki. Pychota!
Czy ktos zna rezepture tych parszywcow? Mamy niestety juz nie moge
zapytac.....
pozdrawiam,
Anna
|