Strona główna Grupy pl.sci.psychologia wszystko mi opadlo:-(

Grupy

Szukaj w grupach

 

wszystko mi opadlo:-(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-25 09:06:36

Temat: wszystko mi opadlo:-(
Od: "AJaworek" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

wszystko mi dzis kompletnie opadlo:-((
sytuacja w mojej firmie jest beznadziejna od 2 miesiecy ale dzis to mnie
poprostu dobilo.
nie ma pieniedzy na pensje, nie ma szefa i nie bedzie do nowego roku, jest
tylko 5 osob w firmie, pracy tyle co kot naplakal a jak nie ma pracy, to nie
ma fakutr i nie ma pieniedzy wiec nie ma pensji no i kolko sie zamyka.
siedze tutaj 8 godzin dziennie, cos tam zrobie co zajmie mi ze 2 godziniki,
a tak podziwiam wyszukiwarki internetowe i inne bzdurki. Wszyscy siedza
wlepieni w sowj komputer i robia to co ja:-)), ale wyuczenie ze jak nawet
nie ma sie co robic tot rzeba stwarzac pozory, wlasnie to robia. cisza w
biurze jest nie do zniesienia. Czasami sie z kims zagada, ponarzeka i tyla.
Mam odczucie ze marnuje tu czas i zycie a moglabym w ciagu dnia tyle roznych
rzeczy robic. Jestem totalnie uziemiona, bo musze tu siedziec, jestem badz
co badz zwiazana umowa o prace, i moge tylko wyrwac sie na godzinke na
lunch. zamkniety szczur w klatce:-(((.
Pewnie spytacie czy szukam pracy?? szukam, szukam, wyslalam kupe listow i
wysylam codzinnie, ale jak ktos sie odezwie to cud niesamowity. Pozniej
jednak nic z tego nie wynika. a kurcze, mam juz 6 lat doswiadczenia,
wyksztalcenie i inne takie. az mnie dziwi ze nie nadaje, sie nigdzie.
Do tego wszytskiego, nie dosc ze marnuje czas w ciagu tygodnia na siedzenie
w oglupiajcej pracy, to kiedy nadchodzi weekend, oczekiwany wolny czas, to
ja musze leciec na studia i spedzac tam hektary godzin. choc musze przyznac
ze to jedynie miejsce gdzie spedzam konstruktywnie czas. Ale co z tego. Mam
poczucie ze brak mi czasu dla siebie, jestem zmeczona, a zycie nie ma sensu.

ale dol mnie zlapal;-(

Ala


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-25 09:13:01

Temat: Re: wszystko mi opadlo:-(
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 25 Oct 2002 11:06:36 +0200, AJaworek napisał/napisała:
> ale dol mnie zlapal;-(

Nie wiem czy Cie pociesze ale ja od tygodnia malo sypiam i jeszcze mniej
jjem :)
Dzisiaj o 12 (ehehe samo poludnie) bedzie rozwiazanie i zaczne jesc,
usmiechac sie i.. pewnie szukac innej kobiety :/


--
* 22 zwiastunem trudnych,zyciowych decyzji * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-25 09:51:49

Temat: Re: wszystko mi opadlo:-(
Od: "T." <q...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AJaworek" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:apb1cf$ob5$1@news2.tpi.pl...
> Pewnie spytacie czy szukam pracy?? szukam, szukam, wyslalam kupe listow i
> wysylam codzinnie, ale jak ktos sie odezwie to cud niesamowity. Pozniej
> jednak nic z tego nie wynika. a kurcze, mam juz 6 lat doswiadczenia,
> wyksztalcenie i inne takie. az mnie dziwi ze nie nadaje, sie nigdzie.
Wiesz, bardzo wspolczuje Tobie, bo nic tak nie meczy jak bezczynnosc! Ja mam
odruch bezwarunkowy, ze zasypiam jak nic nie mam do roboty:-) No, coz ale
nie sprawdza sie w pracy.
Wiem, ze to moze nie to czego szukasz ale zajrzyj na strony
www.joemonster.org - znajdziesz tam troche rozrywki czesto dobrej.
W sprawie pracy, to kazdy z nas to kiedys przechodzil az znalezlismy sie w
odpowiednim miejscu. Moje doswiadczenia wskazaly na najwyzsza skutecznosc
poszukiwan pracy... u znajomych! Nie wysylaj listow w ciemno, lepiej zapytaj
w rodzinie, klientow, dostawcow czy kogo tam masz pod reka. Przeciez nie
zdobywalas 6-letniego doswiadczenia samotnie, prawda? To ma co najmniej 2
zalety: ten ktos Cie najprawdopodobniej przynajmniej wyslucha a po drugie
Tobie bedzie latwiej pisac list motywacyjny znajac potrzeby w firmie w
ktorej chcesz pracowac.
Zycze mimo wszystko slonecznego dnia:-)
T.
PS. Znalazlem prace u klienta:-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-25 10:00:56

Temat: Re: wszystko mi opadlo:-(
Od: "Krzysztof" <kris_73@ poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AJaworek" <a...@g...pl> napisał w wiadomości

> nie ma pieniedzy na pensje, nie ma szefa i nie bedzie do nowego roku, jest
> tylko 5 osob w firmie,

Sorry, ale kto zastepuje szefa jak go nie ma???

> pracy tyle co kot naplakal a jak nie ma pracy, to nie
> ma fakutr i nie ma pieniedzy wiec nie ma pensji no i kolko sie zamyka.

A ze tak zapytam nie macie handlowca??

Siedzicie tylko i czekacie az ktos zadzwoni??
Zawsze mnie dziwilo jak firmy typu administracyjnego egzystuja.
Szef wszystko zalatwia. A reszta tylko czeka bezmyslnie,
az jej sie cos da do zrobienia. Bo po co sie przemeczac?

Jak mnie szef kiedys zostawil na wakacje samego w dziale handlowym i
sprzedaz spadla, to zrobilem promocje, dzwonilem. Pozniej napisalem raport z
wynikow.
Efekt byl minimalny - pracowalem pierwszy rok i nie wiedzialem ze w
wakacje zawsze spadaja obroty. Ale przynajmniej mialem satysfakcje ze cos
zrobilem sam, ze szef byl zaowolony. Juz nie wspomne o podwyzce, ktora
nastapila wkrotce.

> siedze tutaj 8 godzin dziennie, cos tam zrobie co zajmie mi ze 2
godziniki,
> a tak podziwiam wyszukiwarki internetowe i inne bzdurki.

Proponuje wziac do reki tel i podzwonic do dotychczasowych klientow.
Zapytac co sie dzieje? Dlaczego nie kupuja?
Nastepnie wziac ksiazke tel do reki i poszukac nowych.

> Wszyscy siedza
> wlepieni w sowj komputer i robia to co ja:-)), ale wyuczenie ze jak nawet
> nie ma sie co robic tot rzeba stwarzac pozory, wlasnie to robia. cisza w
> biurze jest nie do zniesienia.
> Czasami sie z kims zagada, ponarzeka i tyla.

Jak odlaczysz sie od ludzi "dolujacych" i dolaczysz do 10% tych, ktorzy
zamiast zbijac baki cos robia to zajdziesz daleko. Uwierz.
Jesli nawet nie w tej firmie, to ktos Cie w koncu zauwazy i poleci, lub
"wyjmie" do innej.

> Mam odczucie ze marnuje tu czas i zycie a moglabym w ciagu dnia tyle
roznych
> rzeczy robic. Jestem totalnie uziemiona, bo musze tu siedziec, jestem badz
> co badz zwiazana umowa o prace, i moge tylko wyrwac sie na godzinke na
> lunch. zamkniety szczur w klatce:-(((.

Ciesz sie, ze wogole masz prace. Ja z powodu dola zostalem wywalony na
wlasna
prosbe i teraz musze mocno kombinowac.

> Pewnie spytacie czy szukam pracy?? szukam, szukam, wyslalam kupe listow i
> wysylam codzinnie, ale jak ktos sie odezwie to cud niesamowity. Pozniej
> jednak nic z tego nie wynika. a kurcze, mam juz 6 lat doswiadczenia,
> wyksztalcenie i inne takie. az mnie dziwi ze nie nadaje, sie nigdzie.

Wez sie w garsc i nie marudz. To typowe podejscie.
Mam wyksztalcenie i iles am lat doswiadczenia. I co z tego??
Za "osiagniecie" w postaci uczeszczania na studia przez 5 lat,
Panstwo ma ci za to zagwarantowac dozywotnia "rente" w postaci miejsca
pracy?

Firma w ustroju kapitalistycznym nie placi za "siedzenie".
(No moze poza hostessa na targach i urzednikami panstwowymi)

Po co komu ktos kto bedzie przeszukiwal Internet?
Taka osoba tylko obciaza łącze i budżet.
Nie wiesz ze pracodawcy szukaja takiej osoby ktora cos wniesie?

To nie 1991 rok, kiedy nowobogacki zatrudnial 50 osob "na sile", zeby
sie pochwalic przed kolega, za ma duza firme.

Kazdy pracownik musi cos dac pracodawcy.
A ze rynek pracy jest taki, jaki jest, pracodawcy moga wybrac najlepszych.

> Do tego wszytskiego, nie dosc ze marnuje czas w ciagu tygodnia na
siedzenie
> w oglupiajcej pracy, to kiedy nadchodzi weekend, oczekiwany wolny czas, to
> ja musze leciec na studia i spedzac tam hektary godzin. choc musze
przyznac
> ze to jedynie miejsce gdzie spedzam konstruktywnie czas. Ale co z tego.
Mam
> poczucie ze brak mi czasu dla siebie, jestem zmeczona, a zycie nie ma
sensu.
>
> ale dol mnie zlapal;-(

No to teraz tylko wyjsc z niego ....albo dalej siedziec w miejscu i
narzekac.
To Twoja decyzja.

Pozdraw

nieKrzys


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-25 10:14:55

Temat: Re: wszystko mi opadlo:-(
Od: "AJaworek" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzieki za rady. Faktycznie musze sie chyba rozejrzec wsrod znajomych.
stronke wlasnie rozgryzam:-))

"T." <q...@i...pl> wrote in message news:apb439$33f$1@news2.tpi.pl...
> Użytkownik "AJaworek" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:apb1cf$ob5$1@news2.tpi.pl...
> > Pewnie spytacie czy szukam pracy?? szukam, szukam, wyslalam kupe listow
i
> > wysylam codzinnie, ale jak ktos sie odezwie to cud niesamowity. Pozniej
> > jednak nic z tego nie wynika. a kurcze, mam juz 6 lat doswiadczenia,
> > wyksztalcenie i inne takie. az mnie dziwi ze nie nadaje, sie nigdzie.
> Wiesz, bardzo wspolczuje Tobie, bo nic tak nie meczy jak bezczynnosc! Ja
mam
> odruch bezwarunkowy, ze zasypiam jak nic nie mam do roboty:-) No, coz ale
> nie sprawdza sie w pracy.
> Wiem, ze to moze nie to czego szukasz ale zajrzyj na strony
> www.joemonster.org - znajdziesz tam troche rozrywki czesto dobrej.
> W sprawie pracy, to kazdy z nas to kiedys przechodzil az znalezlismy sie w
> odpowiednim miejscu. Moje doswiadczenia wskazaly na najwyzsza skutecznosc
> poszukiwan pracy... u znajomych! Nie wysylaj listow w ciemno, lepiej
zapytaj
> w rodzinie, klientow, dostawcow czy kogo tam masz pod reka. Przeciez nie
> zdobywalas 6-letniego doswiadczenia samotnie, prawda? To ma co najmniej 2
> zalety: ten ktos Cie najprawdopodobniej przynajmniej wyslucha a po drugie
> Tobie bedzie latwiej pisac list motywacyjny znajac potrzeby w firmie w
> ktorej chcesz pracowac.
> Zycze mimo wszystko slonecznego dnia:-)
> T.
> PS. Znalazlem prace u klienta:-)
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-25 10:36:31

Temat: Re: wszystko mi opadlo:-(
Od: "AJaworek" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Sorry, ale kto zastepuje szefa jak go nie ma???

Nikt. dasz wiare:-)? bezkrolewie...
>
> A ze tak zapytam nie macie handlowca??
>
hmmmm, mamy handlowca (chociaz u nas to sie inaczej nazywa), ale on sam
biznesu nie rozkreci.
bo nawet jak zdobedzie projekt to nie ma go kto robic. a moja firma jest z
takiej brazny ze projekty zajmuja duzo czasu i potrzeba do ich wykonania
przynajmniej 3 osob.
>


>
> Ciesz sie, ze wogole masz prace. Ja z powodu dola zostalem wywalony na
> wlasna
> prosbe i teraz musze mocno kombinowac.

wiem, zdaje sobie sprawe ze powinnam sie cieszyc ze mam cokolwiek. ale co
miesiac mam nerwowe czy dostane pensje, i nie moge zrobic zadnych inwestycji
np. chcialam kupic meble i boje sie, ze jak wydam duzo kasy a nastepnego
miesiac nie dostane??
staram sie myslec racjonalnie i robic tu swoje a szukac czegos innego, bo
poki co prace mam.
Ale dzis zrobilo mi sie smutno, bo tak walczylam i znosilam to juz od 2
miesiecy;-(((
>

> Wez sie w garsc i nie marudz. To typowe podejscie.
> Po co komu ktos kto bedzie przeszukiwal Internet?

tak masz racje, trzeba wziac sie w garsc i nie marudzic. Wiem o tym.
ale powiem ci jeszce, ze na pocztaku, kiedy odszedl szef, bylam bardzo
aktywna. Musialam nagle zalatwiac wszytskie sprawy zwiazane z jego
odejsciem, nowe konto w banku, kontakty z firma matka za granica w
organizowaniu dokumentow dla banku, dla prawnikow, nowego rejestru
handlowego itp.
sama wymyslalam sposby na rozwiazywanie problemu braku dostepu do kasy w
banku, zabezpieczeni danych przed szefem, ktory zabieral nam klientow i
pracownikow, zebysmy dostdali wszyscy pensje na czas i w ogole.
Inni pracownicy powoli odchodzili az zostalo 5-ciu, reszta szukala pracy.
Ale kiedy "Zagranica" wymyslila zeby zrobic mnie prokurentem - uwierzycie??
hi hi hi, to nagle wszyscy tutaj w firmie w wawie, sie obudzili i zaczeli
protestowac. Po czym dostalam od nich po d.. bo uslyszlam, pretensje czemu
ja sie tym zajmuje, osoba niekompetentna????, jakis administrator a nie
Konsultanci itd.
Poczulam sie jak idiot, bo jak juz zalatwilam wszytsko, nowe konta, dostali
pensje to nagle sie zaczeli intersowac firma i chcieli nia zarzadzac. wiec
teraz robie swoje minimum i przeszukuje internet.
wierz mi, ze potrafie byc aktywna i wniesc duzo do nowej firmy. ale w tej
mnie poprostu zgasili. a "Zagranica "uparcie wysyla wszytskie "tajne" info
do mnie. Tyle, ze nie angazuje sie w to.

Dzieki za tego mejla, pewnie jutro bedzie mi lepiej i od poniedzialku
poszukam info u znajomych w sprawie pracy. Musze sie ruszyc!

Ala



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-25 15:49:33

Temat: Re: wszystko mi opadlo:-(
Od: "Krzysztof" <kris_73@ poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AJaworek" <a...@g...pl> napisał w wiadomości

> > Sorry, ale kto zastepuje szefa jak go nie ma???
>
> Nikt. dasz wiare:-)? bezkrolewie...

Aaa myslalem ze to prywatna firma.
W zagranicznych to sie czasem zdarza.

> > A ze tak zapytam nie macie handlowca??
> >
> hmmmm, mamy handlowca (chociaz u nas to sie inaczej nazywa), ale on sam
> biznesu nie rozkreci.

Zaraz zaraz. A do czego on sluzy, skoro sam nie rozkreci?

> tak masz racje, trzeba wziac sie w garsc i nie marudzic. Wiem o tym.
> ale powiem ci jeszce, ze na pocztaku, kiedy odszedl szef, bylam bardzo
> aktywna. Musialam nagle zalatwiac wszytskie sprawy zwiazane z jego
...
> Ale kiedy "Zagranica" wymyslila zeby zrobic mnie prokurentem -
uwierzycie??
> hi hi hi, to nagle wszyscy tutaj w firmie w wawie, sie obudzili i zaczeli
> protestowac.

To trzeba bylo im powiedziec dlaczego i zeby sie odwalili.
Glupawa (polska?) zazdrosc.
Nie isc do przodu i okazac sie lepszym ale ciagnac innych w dol do dna.

> Po czym dostalam od nich po d.. bo uslyszlam, pretensje czemu
> ja sie tym zajmuje, osoba niekompetentna????, jakis administrator a nie
> Konsultanci itd.

Jak Ci za bardzo dopiekaja to napisz maila do szefostwa w sprawie ze nie
masz zamiaru siedziec i sluchac jak nic nie robia.
Wyslij liste rzeczy ktore zrobilas i niech ich tez o taka liste poprosza.
I popros zeby odgornie nakazano im sie od ciebie odtniutniac.

> wierz mi, ze potrafie byc aktywna i wniesc duzo do nowej firmy. ale w tej
> mnie poprostu zgasili. a "Zagranica "uparcie wysyla wszytskie "tajne" info
> do mnie. Tyle, ze nie angazuje sie w to.

Angazuj ! I walcz :) Jeszcze troche. Przyjdzie nowy szef to powiesz co
zrobilas i zdasz raport. Oni nie beda mieli co napisac.

> Dzieki za tego mejla, pewnie jutro bedzie mi lepiej i od poniedzialku
> poszukam info u znajomych w sprawie pracy. Musze sie ruszyc!

Pozdr

nieKrzys


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-26 02:12:49

Temat: Re: wszystko mi opadlo:-(
Od: "Juka 147" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mój kumpel pracuje z modelkami. Często przebywa w miejscu gdzie biegają
nagie i półnagie - taka praca.
No i on ma czasami problemy - chciałby aby wszystko mu opadło...

Pozdrawiam i życzę dużo dobrego

Juka
http://strony.wp.pl/wp/smile.ufoludek/


Użytkownik "AJaworek" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:apb1cf$ob5$1@news2.tpi.pl...
> wszystko mi dzis kompletnie opadlo:-((
> sytuacja w mojej firmie jest beznadziejna od 2 miesiecy ale dzis to mnie
> poprostu dobilo.
> nie ma pieniedzy na pensje, nie ma szefa i nie bedzie do nowego roku, jest
> tylko 5 osob w firmie, pracy tyle co kot naplakal a jak nie ma pracy, to
nie
> ma fakutr i nie ma pieniedzy wiec nie ma pensji no i kolko sie zamyka.
> siedze tutaj 8 godzin dziennie, cos tam zrobie co zajmie mi ze 2
godziniki,
> a tak podziwiam wyszukiwarki internetowe i inne bzdurki. Wszyscy siedza
> wlepieni w sowj komputer i robia to co ja:-)), ale wyuczenie ze jak nawet
> nie ma sie co robic tot rzeba stwarzac pozory, wlasnie to robia. cisza w
> biurze jest nie do zniesienia. Czasami sie z kims zagada, ponarzeka i
tyla.
> Mam odczucie ze marnuje tu czas i zycie a moglabym w ciagu dnia tyle
roznych
> rzeczy robic. Jestem totalnie uziemiona, bo musze tu siedziec, jestem badz
> co badz zwiazana umowa o prace, i moge tylko wyrwac sie na godzinke na
> lunch. zamkniety szczur w klatce:-(((.
> Pewnie spytacie czy szukam pracy?? szukam, szukam, wyslalam kupe listow i
> wysylam codzinnie, ale jak ktos sie odezwie to cud niesamowity. Pozniej
> jednak nic z tego nie wynika. a kurcze, mam juz 6 lat doswiadczenia,
> wyksztalcenie i inne takie. az mnie dziwi ze nie nadaje, sie nigdzie.
> Do tego wszytskiego, nie dosc ze marnuje czas w ciagu tygodnia na
siedzenie
> w oglupiajcej pracy, to kiedy nadchodzi weekend, oczekiwany wolny czas, to
> ja musze leciec na studia i spedzac tam hektary godzin. choc musze
przyznac
> ze to jedynie miejsce gdzie spedzam konstruktywnie czas. Ale co z tego.
Mam
> poczucie ze brak mi czasu dla siebie, jestem zmeczona, a zycie nie ma
sensu.
>
> ale dol mnie zlapal;-(
>
> Ala
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

BEZSENNOSC!!!!
www.belda.prv.pl
leworęczni
epoka a temperament
sny zawodowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »