zupa pomidorowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-11-12 13:12:27

Temat: zupa pomidorowa
Od: "Marta" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wlasnie przyrzadzilam sobie zupke pomidorowa.
No tak sie zaczelam zastanawiac jak u innych ona wyglada.
Bo u mnie calkiem zwyczajnie to co ja nazwe moja zupka pomidorowa inni nazwa
rosolem z koncentratem pomidorowym i smietana.
A jak u was sie ja przyrzadza???

POzdr.
Marta

-- Ludzie uzywaja slow tylko po to, by moc ukryc swoje mysli --
Volontarie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-11-12 13:18:17

Temat: Re: zupa pomidorowa
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 12 Nov 2001 14:12:27 +0100, "Marta" <m...@p...pl>
wrote:

>Wlasnie przyrzadzilam sobie zupke pomidorowa.
>No tak sie zaczelam zastanawiac jak u innych ona wyglada.
>Bo u mnie calkiem zwyczajnie to co ja nazwe moja zupka pomidorowa inni nazwa
>rosolem z koncentratem pomidorowym i smietana.
>A jak u was sie ja przyrzadza???
>
>POzdr.
>Marta
>
>
>
u mnie jest zupka w sporej czesci z Zaslupia - rosolek
prawdziwy, gotowany dlugo, zeby plyny bylo malo ale zeby byl
skoncentrowany (na to mi w ogole najlepiej pasuje kurzy wywar z
duza iolscia jarzyn), mixuje pomidory z puszki i takie nagrzyione
zebem czasu zywe pomidory (wychodzi tak pol na pol albo 60-40 dla
puszkowych). Gotuje z wywarem, wrzucam natke. jem ze smietana.
udaje, ze nie czuje puszki.a gdyby tak dodac zgnieciony
czosnek?...
dobre z lanymi kluchami
Krysia

P.S. Tutejsza zupka pomid (z Cafe) jest wyraznie slodka...
>
>
>
>-- Ludzie uzywaja slow tylko po to, by moc ukryc swoje mysli --
>Volontarie
>

K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-12 14:39:15

Temat: Re: zupa pomidorowa
Od: "darecki" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, spróbuj tego:
dwie puszki pomidorow w kawalkach, puszka fasoli, odpowiednia ilośc wywaru,
cebula, czosnek, duuuuzo bazylii i oregano... i kolanka...

darecki
po raz pierwszy ale nie ostatni...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-12 16:31:38

Temat: Re: zupa pomidorowa
Od: "skrzacik" <s...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marta" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9sohk5$hps$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie przyrzadzilam sobie zupke pomidorowa.
> No tak sie zaczelam zastanawiac jak u innych ona wyglada.
> Bo u mnie calkiem zwyczajnie to co ja nazwe moja zupka pomidorowa inni
nazwa
> rosolem z koncentratem pomidorowym i smietana.
> A jak u was sie ja przyrzadza???

znaczy sie tak:
jak mam czas to gotuje po bozemu, czyli tak jak pani cwierczakiewiczowa
nakzywala, a jak czasu brak to jedziemy z knorkiem, pudliszkami i smietana z
lapanowa poraz makaronem lubuskim: zacierka lub w przyplywie dobrego humoru
z lanym ciastem :)

skrzacik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-12 17:12:51

Temat: Odp: zupa pomidorowa
Od: "Ramzes" <w...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marta <m...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9sohk5$hps$...@n...tpi.pl...
> Wlasnie przyrzadzilam sobie zupke pomidorowa.
> POzdr.
> Marta
>
Robię trochę podobną do Krysinej.Jeśli mi zostanie rosołu to dogorowuję
tylko wywar z jarzynami a do tedo wrzucam pomidory z puszki, które wcześniej
przesmażam na maśle. Ponieważ lubimy zawiesiste to śmietanę wzbogacam mąką i
zaciągam tym zupę. Jak nie mam rosołku to gotuję wybrakowanego kurczaka- no
wiesz sam obrany ze wszystkiego korpus- z jarzynami apotem jak powyżej. W
lecie oczywiście przesmażam świerze pomidory.
Pozdrawiam Ramzes.
>
>
>
>
>
> -- Ludzie uzywaja slow tylko po to, by moc ukryc swoje mysli --
> Volontarie
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-13 09:43:01

Temat: Re: zupa pomidorowa
Od: Anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora

Marta wrote:
>
> Wlasnie przyrzadzilam sobie zupke pomidorowa.
> No tak sie zaczelam zastanawiac jak u innych ona wyglada.
> Bo u mnie calkiem zwyczajnie to co ja nazwe moja zupka pomidorowa inni nazwa
> rosolem z koncentratem pomidorowym i smietana.
> A jak u was sie ja przyrzadza???

o, wlasnie sobie wczoraj zrobilam :)
pierwszy raz z pomidorwo z puszki i wyszlo super.

wywar z warzyw, bezmiesny
te pomidory podsmazone z odrobina cebulki i zabkiem czosnku, buch do
wywaru
smietana
ryz (gotowany z kurkuma - taki zolty w takiej pomaranczowej zupce
wyglada bardzo ...cieplo...a zimno jest, wiec tym lepsze ;-) )
w zupce zstaje pare pokrojonych warzywek
natka
przyprawy - mam taki specjalny przyprawowy mix z Wloch specjalnie do
pomidorow.

mniam

--
Anna
-- http://mitica.w.interia.pl

""Bez wątpienia, jest proroctwem, to co mówię. Rozumiem i
nie mogąc wypowiedzieć się bez pogańskich słów, wolę zamilczeć.""

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 10:12:29

Temat: Re: zupa pomidorowa
Od: PatryCCCja <k...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:
> udaje, ze nie czuje puszki.a gdyby tak dodac zgnieciony
> czosnek?...

o! z czosnkiem mogloby byc fajne, ja ostatnio szaleje za czosnkiem i
musztarda :)

> dobre z lanymi kluchami

z kluskami lanymi! krysia! genialne! uwielbiam i kluski lane i pomodorowke.
a pomidorowke to uwiebiam jak prawie nic innego. ale nigdy tego nie
laczylam.... musze sprobowac! akurat zakupy na pomidorowke zrobione, w
piatek bede miala czas na gotowanie :)
jeszcze tylko powiedz - ciasto na te kluchy sie tylko soli, tak?

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 10:31:05

Temat: Re: zupa pomidorowa
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PatryCCCja" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:3BF2438D.1EF2A3AE@spinacz.pl...
> Krysia Thompson wrote:
> > udaje, ze nie czuje puszki.a gdyby tak dodac zgnieciony
> > czosnek?...
>
> o! z czosnkiem mogloby byc fajne, ja ostatnio szaleje za czosnkiem i
> musztarda :)
>
> > dobre z lanymi kluchami
>
> z kluskami lanymi! krysia! genialne! uwielbiam i kluski lane i
pomodorowke.
> a pomidorowke to uwiebiam jak prawie nic innego. ale nigdy tego nie
> laczylam.... musze sprobowac! akurat zakupy na pomidorowke zrobione, w
> piatek bede miala czas na gotowanie :)
> jeszcze tylko powiedz - ciasto na te kluchy sie tylko soli, tak?
>

Ja lane robię po prostu jajko z mąką, ale u ciebie to jajko odpada...
W ogóle nie rozumiem jak robisz lane...
Tylko mąka z wodą? To nie lane... ewentualnie można by to nazwać zacierki...
A jeśli chodzi o to solenie to wystarczy, ze zupa posolona, po co jeszcze do
kluseczek?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 11:47:29

Temat: Re: zupa pomidorowa
Od: PatryCCCja <k...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Duszczyńska" wrote:
> Ja lane robię po prostu jajko z mąką, ale u ciebie to jajko odpada...
> W ogóle nie rozumiem jak robisz lane...
> Tylko mąka z wodą? To nie lane... ewentualnie można by to nazwać zacierki...

z maka sojowa/kukurydziana :)

> A jeśli chodzi o to solenie to wystarczy, ze zupa posolona, po co jeszcze do
> kluseczek?

no nie wiem.... kiedys jadlam u babci kluski lane z mlekiem, i od niej sie
nauczylam ze ciasto sie soli. no bo co jak co ale mleko slone nie jest ;)
no i tak jakos.... nawet nie pomyslalam ze mozna nie solic :)

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 12:24:06

Temat: Re: zupa pomidorowa
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PatryCCCja" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:3BF259D1.CABBF4A8@spinacz.pl...
> "Joanna Duszczyńska" wrote:
> > Ja lane robię po prostu jajko z mąką, ale u ciebie to jajko odpada...
> > W ogóle nie rozumiem jak robisz lane...
> > Tylko mąka z wodą? To nie lane... ewentualnie można by to nazwać
zacierki...
>
> z maka sojowa/kukurydziana :)

A dokładniej? Tylko mąka z wodą?

> > A jeśli chodzi o to solenie to wystarczy, ze zupa posolona, po co
jeszcze do
> > kluseczek?
>
> no nie wiem.... kiedys jadlam u babci kluski lane z mlekiem, i od niej sie
> nauczylam ze ciasto sie soli. no bo co jak co ale mleko slone nie jest ;)
> no i tak jakos.... nawet nie pomyslalam ze mozna nie solic :)

Lane kluski na mleku to się słodzi ;-)))
Znaczy po ugotowaniu do talerza, bo są jacyś tacy dziwni ludzie, co je
solą... np. moja mama...

--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl