« poprzedni wątek | następny wątek » |
491. Data: 2009-08-10 20:19:02
Temat: Re: zwiazkiChiron pisze:
>>> Jest we mnie wiele pokory- i wiem, ze czesto nie mam racji. Natomiast
>>> to, co tu napisales- prosze udokumentuj jakimis moimi wypowiedziami-
>>> bo jest to nieprawda
>>
>> Zeby bylo jasne, Chironie. Nie mam zamiaru i nie bede wyszukiwac
>> fragmentów Twoich postów, w których oceniasz i postponujesz inne
>> poglady, bo one byly tu przedstawiane. Nie zauwazyles ich.
> To jaki problem? Dlaczego ich nie przedstawisz- przeciez to pewno
> niewiele pracy? Bo moim zdaniem- nie ma takich.
> I nie jest to zadna podpucha- po prostu Ty, jak i kilka innych osób
> dyskutujacych w tym watku stawiacie mi zarzuty- a gdy prosze o konkrety-
> to kije w wode- i cisza. Bo nie ma czegos takiego. Niczego takiego nie
> pisalem, nie twierdzilem. Po prostu wrzuciliscie mnie do jakiejs
> szufladki, a wedlug was ludzie z tej szuflady maja takie to a takie
> poglady- wiec sie do nich odnosiliscie- zamiast do moich (ze przypomne
> Twoje 3 slowa do ojca dyrektora). Wiesz co? Zalosne to jest
Moje 3 s?owa do ojca dyrektora to by? z.art. Czuje; sie; zaz.enowana, ze
musze; dowcipy wyjas'niac'. Troche; luzu Chiron.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
492. Data: 2009-08-10 20:21:01
Temat: Re: związkiXL wrote:
>> Bo okazywanie zaufania to jest uznawanie i szanowanie strefy intymnej
>> partnera.
> Jedyną moją strefą intymną wobec zaufanego partnera jest WC. Nie mam
> innych.
Dobre i to. Dobę temu i do tego byś się nie przyznał. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
493. Data: 2009-08-10 20:24:12
Temat: Re: związkimichal pisze:
> XL wrote:
>>> Bo okazywanie zaufania to jest uznawanie i szanowanie strefy intymnej
>>> partnera.
>
>> Jedyną moją strefą intymną wobec zaufanego partnera jest WC. Nie mam
>> innych.
>
> Dobre i to. Dobę temu i do tego byś się nie przyznał. :)
>
TO XL się przyznała. :)
Czas kończyć ten wątek.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
494. Data: 2009-08-10 20:27:21
Temat: Re: związkiXL wrote:
...
>>> Pitpilitanie z Aiszką za pleckami żonki? - fakt, skoro żona ma prawo
>>> do tajemnic, to i Ty masz. Super związek. A jaki trwały! - bo oparty
>>> na ograniczonym zaufaniu: "ty masz haka na mnie, ja na ciebie" - to
>>> też potrafi bardzo mocno wiązać...
>>> :-)
>> Na razie muszę kończyć... Żona wraca.
> Chyba wyślę Ci smsa.
Będzie mi miło. Odpowiem, jak tylko będę mógł.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
495. Data: 2009-08-10 20:27:41
Temat: Re: związkiUżytkownik "michal" napisał:
> > Kolejna sprawa- jeśli nie rozumiesz mojej postawy- a zrozumieć
> > chcesz- to może napisz, o co Ci chodzi? Czego konkretnie nie
> > rozumiesz?
> Teraz rżniesz w dyplomatkę!
To była prowokacja! Teraz to i mnie się skojarzyło ;P
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
496. Data: 2009-08-10 20:29:17
Temat: Re: związkiUżytkownik "medea" napisał:
> > Wtedy wreszcie będzie można wyjść z tego wątku - z przyczyn
> > obiektywnych.
> Właśnie z przerażeniem obserwuję, jak ten wątek się rozrasta.
> Nie nadążam czytać, a tym bardziej wtrancać swoich trzech groszy. ;)
Napisz smsa do michała, to się skończy :D
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
497. Data: 2009-08-10 20:32:29
Temat: Re: związkiAicha pisze:
> Użytkownik "medea" napisał:
>
>>> Wtedy wreszcie będzie można wyjść z tego wątku - z przyczyn
>>> obiektywnych.
>> Właśnie z przerażeniem obserwuję, jak ten wątek się rozrasta.
>> Nie nadążam czytać, a tym bardziej wtrancać swoich trzech groszy. ;)
>
> Napisz smsa do michała, to się skończy :D
Napisz sms-a do żony Chirona ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
498. Data: 2009-08-10 20:34:14
Temat: Re: związkiUżytkownik "michal" napisał:
> > Użytkownik "XL" napisał:
> >>> Nie rżnij
> >>> dyplomaty. :)
> >> Chirek nie jest homo, tego typu opowiastki sobie drukuj w drugim
> >> obiegu, z Aiszką...
> > Biedna, wszystko Ci się z jednym kojarzy...
> To taki okołoarystokratyczny wentyl, że tak się personalnie odgryzając
> wyrażę. :)
Ałaaaa! "Zobaczyłam" kaczuszkę z wentylkiem. Z tyłu :DDDDD
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
499. Data: 2009-08-10 20:36:04
Temat: Re: związkiChiron wrote:
>>>> Nie cierpię grzebać w archiwum. Nie musisz odnajdywać sensu w tym,
>>>> co ja piszę.
>>>> Dobry związek, to związek partnerski, w którym obie strony mimo
>>>> wszelkich różnic charakteru, zwyczajów i poglądów potrafią znaleźć
>>>> to, co łączy ich dwie subiektywne prawdy. Uczesniczą we wspólnej
>>>> aktywności dla dobra i utrzymania związku oraz posiadają, każda ze
>>>> stron z osobna, bezpieczną dla psychicznej równowagi sferę
>>>> intymną, do której druga strona nie ma dostępu i żadna ze stron nie
>>>> rości
>>>> sobie do takiego dostępu prawa. Strony wzajemnie szanują te
>>>> niedosępne azyle. Siła takiego związku tkwi w zaufaniu, a nie
>>>> stuprocentowym oddaniu. Kiedy narysujesz dwa koła nakładające się
>>>> na siebie tak, żeby miały dużą część wspólną, to w obu kołach
>>>> pozostaną wolne marginesy. To jest uproszczone graficzne
>>>> przedstawienie aktywności takiego partnerstwa. Jest część wspólna
>>>> spraw i sprawy absolutnie indywidualne. Jak duże są te marginesy,
>>>> to już jest zupełnie inna kwestia.
>>> Dla mnie to w ogóle brzmi jak spółka cywilna prowadząca działalność
>>> gospodarczą- ale nie małżeństwo. Co mi tu najbardziej nie pasuje?
>>> Nie rozumiem zupełnie, po co tak podkreślasz konieczność tych
>>> stref, do których druga strona nie ma dostępu? To zasada
>>> ograniczonego zaufania.
>> Ale dlaczego zaraz _nie ma dostępu_? Może ona sama nie chce tam
>> włazić?
>> Qra, szanując szare strefy TŻ
> To co innego. Michał pisze o strefach zastrzeżonych: chce czy nie- i
> tak nie wlizie:-)
Jeśi wlizie, to nie można mu ufać.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
500. Data: 2009-08-10 20:43:18
Temat: Re: zwiazki
Uzytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisal w
wiadomosci news:h5pvv1$20l$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>>>> Jest we mnie wiele pokory- i wiem, ze czesto nie mam racji. Natomiast
>>>> to, co tu napisales- prosze udokumentuj jakimis moimi wypowiedziami-
>>>> bo jest to nieprawda
>>>
>>> Zeby bylo jasne, Chironie. Nie mam zamiaru i nie bede wyszukiwac
>>> fragmentów Twoich postów, w których oceniasz i postponujesz inne
>>> poglady, bo one byly tu przedstawiane. Nie zauwazyles ich.
>> To jaki problem? Dlaczego ich nie przedstawisz- przeciez to pewno
>> niewiele pracy? Bo moim zdaniem- nie ma takich.
>> I nie jest to zadna podpucha- po prostu Ty, jak i kilka innych osób
>> dyskutujacych w tym watku stawiacie mi zarzuty- a gdy prosze o konkrety-
>> to kije w wode- i cisza. Bo nie ma czegos takiego. Niczego takiego nie
>> pisalem, nie twierdzilem. Po prostu wrzuciliscie mnie do jakiejs
>> szufladki, a wedlug was ludzie z tej szuflady maja takie to a takie
>> poglady- wiec sie do nich odnosiliscie- zamiast do moich (ze przypomne
>> Twoje 3 slowa do ojca dyrektora). Wiesz co? Zalosne to jest
>
> Moje 3 s?owa do ojca dyrektora to by? z.art. Czuje; sie; zaz.enowana, ze
> musze; dowcipy wyjas'niac'. Troche; luzu Chiron.
Straszny sztywniak jestem:-)
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |