Data: 2003-02-19 23:24:37
Temat: Adresowanie listow
Od: Baska <b...@r...mif.pg.gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moja tesciowa czesto wyjezdza za granice. Bedac tam teskni za wnukiem,
w co nie watpie. Ale mam watpliwosci czy to jest normalne zeby listy,
pozdrowienia wysylac i juz na kopercie zaznaczac w adresie ,ze te
wiadomosci sa skierowane tylko do 3letniego- wnuka.
Moj maz zaczal sobie nawet zartowac,ze skoro babcia nas lekcewazy
to odlozmy ten list az maly nauczy sie czytac, bo u nas w domu nikt cudzej
korespondencji nie czyta.
A co byscie zrobili w momencie kiedy dostalbyscie kartke z pozdrowieniami
adresowana do wlasnego psa. Wlasnie tak otrzymala pozostala czesc rodziny
ktora mieszka z tesciowa tzn jej maz i corka.Dla mnie to jest poprostu
chore i strasznie lekcewazace. A moze ja sie poprostu czepiam?
Pozdrawiam
baska
|